JAZZMASTER TV-BIGSBY-ZEPPELIN CUSTOM

[Makowy]

Ryszardzie, zmuszony jestem wytknęę błęd. Wcale nieprawda, że powinno byę 12 na mostku przy 9.5 na gryfie. Może to byę prawda w szczególnym przypadku gdy gryf mamy ze zmiennym radiusem i akurat takie wartołci pasuję, ale zazwyczaj, przy stałym radiusie gryfu mostek powinien mieę radius taki sam jak gryf.

[Thekarasek]

A było mówione...

Błęd, sam się tego nauczyłem, za instrument zabieramy się jak już mamy cały hardware. Inaczej zawsze jakieł babole wychodzę
Pozdrawiam

Mam nadzieję, że z tym radiusem da radę sprawę rozwięzaę bezproblemowo. My Nic nie poradzimy bez dokładniejszego opisu.
Pozdrawiam
Gabriel

[Andrzej]

Jak to nie rolki to ponacinaę głębiej , albo zmienię .

[poco]

Kolego Makowy. Pozwolę sobie na brak zgody na Twoje rozważania.
Nie jest możliwy taki sam radius mostka jak i siodełka! bo do tego się to sprowadza.
A co się stanie z rozstawem strun, odległołcię od podstrunnicy, akcję na każdej strunie i progu itd?
To jest geometria i już pisaliłmy o tym całe mnóstwo postów.
To , że przy zmiennym radiusie staje się to oczywistołcię nie oznacza, że w przypadku styku walca - podstrunnica i stożka - struny, te zależnołci nie pozostaję.
Powtarzam - to jest geometria. Ja tego nie wymyłliłem.
Jeżeli ktoł to ustawia inaczej, jego sprawa, ale radził bym zmierzyę radius TOM-a tak dla spokojnołci sumienia.
To, że odległołci i rozbieżnołci są niewielkie, nie oznacza, że ich nie ma. O tym też pisaliłmy i były stosowne rysunki.
Zrób sobie podstrunnicę długołci menzury i z tym katem rozwarcia jaki tworzę struny, podłóż pod struny w układzie gitary z radiusem podstrunnicy i wtedy pomierz odległołci.
Pozdrawiam, Ryszard

[Makowy]

Kolego Ryszardzie. Ja z kolei, za pozwoleniem, pozwolę sobie zgodzię się w zupełnołci z kolegi rozważeniem popartym, zresztę zupełnie słusznie, naukę, jak też i pozostaę w zgodzie z moim własnym, wczełniejszym rozważeniem.
Racja, że wartołci radiusów (podstrunnicy i strun) będę różne, natomiast różnice te będę jednak znacznie mniejsze niż przyjętych "standardowych" radiusów między sobę. Dlatego przyjmujemy, że TOM, który ma nominalnie 12 cali, pasuje najlepiej do gitar z dwunastocalowym radiusem. Przy 9,5 calowej podstrunnicy i zwykłym TOMie skrajne struny będę miały wyraęšłnie wyższę akcję niż łrodkowe.

Dopisek po dłuższej chwili:
Dla zaspokojenia ciekawołci, własnej przede wszystkim, ale również kolegów czytajęcych, zmierzyłem cztery mostki typu TOM, które mam akurat w zasięgu ręki. Wszystkie różnych producentów na gitarach różnych marek. Dwa z nich miały 12 cali, dwa trochę więcej, ale bliżej 12 niż 14. Nie mam przymiaru trzynastocalowego.

[poco]

Te wyniki pomiarów będę się różnic, bo tak bywa u różnych producentów.
Mnie nie chodziło o to, czy jest to 12, 12,5, czy 16 cali, tylko o sam fakt.
To, że przy małych krzywiznach ta różnica będzie się pogłębiaę, aż do całkowitej niwelacji przy płaskiej podstrunnicy jest bezsporne.
Ważnym jest przy takich okazjach zwracaę uwagę na takie niby "pierdoły", ale one często staję się prawdami objawionymi, tworzęc mitomanię.
Dla mnie ważniejsza jest najgorsza nawet prawda niż mini kłamstwo udajęce prawdę. Z tym się lepiej żyje i tak mnie wychowali rodzice.
Pozdrawiam, Ryszard
PS Kolego Makowy. Mam zaproszenie do Irlandii co Louth, Monahan, Belfast na lato i byę może będziemy mieli okazje się spotkaę w Dublinie, więc było by mi miło byę w posiadaniu elementów kontaktowych. To na priw.

[Makowy]

Re: PS. Byłoby przemiło. Będziemy w kontakcie

[zeppelin77]

Planuję wycięgnęę delikatnie progi przeszlifowaę podstrunnicę klockiem od stumac-a na radius 14, sprawdzię siodełko, wcisnęę progi, zrobię szlif, wypolerowaę - tak chyba â?ł..
Wydaje mi się, że wartoâ?ł.. bo teoretycznie mógłbym zmienię mostek, ale po pierwsze radius 12-14 to jest komfort, a po drugie ten mostek jest super "scheller" rolkowy z regulację odstępów między strunami - bardzo mi zależy na tym mostku, bo jak się przekonałem nie raz â?ł -jak mostek taniocha to gitara nie zabrzmiâ?ł

Jełli wymyłliłem zły plan z tę podstrunnicę to napiszcie proszę

Pozdrawiam

[poco]

Jak wyjmujesz progi, to są one najczęłciej do wyrzucenia ze względu na deformację kształtu przy wycięganiu, więc kup sobie nowy set i wciłnij w podstrunnicę po jej szlifie. Takie "szklenie d..y" kołczy się nieciekawie.
Pytanie powinno byę jako pierwsze - co skłoniło Cie do takiej decyzji? Może nie ma potrzeby takiej rekonstrukcji? Może wystarczy tylko lekki szlif, koronowanie i polerka? Wymienię zawsze jeszcze zdężysz, a nie sądzę, że już były szlifowane.
Pozdrawiam, Ryszard

[Piniu]

Zabiore glos bo mialem podobny problem z ostatnim tele. Tez radius mam 9.5 a mostek byl 12. Jednakze ja.lubie ten radius wiec bawilem sie siodelkami mostka i dopilowywalem miejsca w ktorych sa osadzone. Dodam ze zakladalem to od poczatku bo innych mostkow nie bylo i wybierajac ten mostek bralem pod uwage jego modyfikacje. Przy testowym zlozeniu przed dopilowaniem bylo bardzo niefajnie,dokladnie tak jak Makowy napisal-albo skrajne struny na wysoko albo srodkowe za nisko. Takze skoryguj sobie Rysiu rozwazania na ten temat.

[poco]

A ile/jaki masz radius na strunach przy mostku? Może te wszystkie piłowania jak piszesz były skutkiem nie do kołca radiusa 9,5?
Trzeba pamiętaę, że te wielkołci radiusów są nie do kołca stricte wg danych na klocku! To jest zawsze około, bo nawet grubołę papieru zmienia radius na mniejszy.
Ale nie o to chodzi w tych rozważaniach czy będzie 9,5; 10,7654; czy 12, itd na mostku, tylko o sam fakt innego radiusa mostka w stosunku do podstrunnicy
Przecież nawet po przeszlifowaniu podstrunnicy np. na 9,5-nabiciu progów, to już promieł/radius korony progów jest większy o ich wysokołę, a szlifujęc je radiusem 9,5 deformujemy ich kształt!
Więc moje rozważania i uwagi idę w kierunku wykazania prawdy matematyczno-geometrycznej o zjawiskach towarzyszęcych zabiegom regulacyjnym.
Pozdrawiam, Ryszard

[Piniu]

Jak wiesz ja radiusa klockiem nie robie tylko jigiem frezuję. Wg miarki jest taki jak miał byę. Mostek jest podpilowany tak aby na koncu podstrunnicy wszystkie struny byly na rownej wysokosci. I tyle na temat. Wiecej nie ma co wnikaę.
PS. Klockiem tez nie szlifuje [WINKING FACE]

[Andrzej]

Popatrzcie na filmik , w 13 minucie lutnik sprawdza radius w skrzypcach na poczętku i na kołcu podstrunnicy , i robi to tym samym przymiarem , czyli radius nie jest zmienny ( przynajmniej w tych skrzypcach )

http://youtu.be/DY5qC42MO0k?t=12m49s

[Makowy]

Bardzo dobrze, że wnikamy. Zgłębiajęc się w temat zdobywamy wiedzę teoretycznę i możemy przełożyę to bezpołrednio na praktykę. W tym wypadku dowiadujemy się, że radiusy podane to nominalne wartołci, okrełlajęce nam poniekęd rzęd wielkołci radiusa. I tak np. 9.5 calowy radius to 241.3mm. i jełli zrobimy podstrunnicę idealnie na 9.5, a potem nabijemy progi o wysokołci np. 1.5 mm, osięgniemy radius gryfu 242.8mm. Czyli 9.5591 cala. Potem, chcęc uzyskaę wartołę radiusa na mostku, musimy dodaę różnicę wysokołci strun nad 12 progiem minus wysokołci w miejscu progu zerowego razy dwa (czyli niech będzie te 2 - 3 milimetry), oraz skompensowaę zmianę rozstawu strun siodełko - mostek (tu już zupełnie strzelam, ale przyjmijmy te 2 - 3 milimetry). No i wychodzi, że i tak nie przekraczamy dziesięciu cali. Czyli maksymalnie pół cala różnicy. Czyli nominalnie cięgle 9.5, a nie 12.
I bogatsi o takę wiedzę, możemy przystępię do budowy i ustawiania gitary, zdajęc sobie sprawę, gdzie trzeba suwmiarkę przyłożyę (dwa razy, zawsze dwa razy ), a gdzie wystarczy powiedzieę w sklepie - mostek z radiusem dwunastocalowym poproszę.

[Piniu]

Bardzo dobrze to wszystko podsumowałeł Makowy