Salvador Vera S-100: graą czy naprawiaą?

Tu opisujemy jak daliłmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
pelligro
Posty: 16
Rejestracja: 2018-01-29, 15:57

Salvador Vera S-100: graę czy naprawiaę?

Nieprzeczytany post autor: pelligro »

Witam wszystkich. Mam kolejnego weterana - i tu pojawia się epickie pytanie: ociec, graę?!... Jak widaę na załęczonych zdjęciach - gitara jest w niezłym stanie ogólnym, dobrze stroi, bardzo ciekawie, ciepło wybrzmiewa. Jednak, niepokojęce są te spękania lakieru na gryfie, główce, na topie. Dodatkowo, top w skrajnych punktach mocowania mostka wyględa jakby był leciutko pęknięty. ByęĂ może to tylko spękanie lakieru.
Nie mam doświadczenia w temacie - chciałbym bardzo tęĂ pięknę gitarę uratowaę i zachowaę.
Czy ktoł z Was miał kontakt z takim, jakby "odłażęcym" lakierem? Czy to groęšłne dla gitary - czy tylko estetyczna skaza?...
Załączniki
Śliczna, śliczna hiszpanka...:)
Śliczna, śliczna hiszpanka...:)
Tu wyraźnie widać problem...
Tu wyraźnie widać problem...
IMG_0297.jpg
Podstrunnica wygląda na palisander - jakby nieużywana....
Podstrunnica wygląda na palisander - jakby nieużywana....
IMG_0299.jpg
IMG_0300.jpg
Tu jest najgorzej - nie wiem, czy to lakier odsłonił drewno i dostal się brud - czy to pęknięcie drewna
Tu jest najgorzej - nie wiem, czy to lakier odsłonił drewno i dostal się brud - czy to pęknięcie drewna
2015 to rok produkcji?
2015 to rok produkcji?
IMG_0304.jpg
Plecki są zdrowe, bez uszkodzeń
Plecki są zdrowe, bez uszkodzeń
Tu raczej tylko lakier pęka - drewno wygląda na całe
Tu raczej tylko lakier pęka - drewno wygląda na całe
IMG_0307.jpg
"Co powstaje, to ustaje"
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: Salvador Vera S-100: graę czy naprawiaę?

Nieprzeczytany post autor: michqq »

Ale żeby trzyletnia gitara aż tak się posypała?
nie wiem, czy to lakier odsłonił drewno i dostal się brud - czy to pęknięcie drewna
Hmmm...
Byłoby dziwne gdyby brud dostał się tu (1) ale nie pojawił się tu (2)
spekanagitara.JPG
Skrzypce â?? przyrzęd do łaskotania wnątrza ucha za pomocę tarcia kołskiego ogona o wnątrznołci barana.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Salvador Vera S-100: graę czy naprawiaę?

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Ja bym grał i nie naprawiał:) Przy tym obserwował czy wady się nie pogłębiaję z czasem.
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Salvador Vera S-100: graę czy naprawiaę?

Nieprzeczytany post autor: poco »

To raczej spękanie lakieru, o czym łwiadczę pęknięcia przy stopce i na główce.
Gdyby pękła płyta, to pęknięcie było by wzdłuż słojów.
Swoję drogę, to jaki zastosowali lakier? Z tych zdjęę, to stawiał bym na nitro. Takie popękania lakieru są widoczne na starych gitarach Gibsona.
Taj jak napisał PiotrCh. Graę, Panie Janeczku, Graę ! :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Re: Salvador Vera S-100: graę czy naprawiaę?

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

Pytanie jak bardzo ci na niej zależy .Graę pewnie że można ,ale dlaczego na takiej oskubanej .Jełli to jest nitro tak jak pisał Ryszard to ono nie lubi nadmiaru wilgoci ani zimna ani też nadmiaru goręca jakił z tych czynników to spowodował .A teraz jełli ci zależy możesz zdjęę lakier i położyę nowy ,albo zaszaleę i zrobię politurę bo gitarka wyględa na dosyę ciekawę ,ale tu decyzja musi należeę do ciebie .
pozdrawiam
w
Awatar użytkownika
pelligro
Posty: 16
Rejestracja: 2018-01-29, 15:57

Re: Salvador Vera S-100: graę czy naprawiaę?

Nieprzeczytany post autor: pelligro »

Ech... gdybym tylko wiedział jak położyę taka politurke... tymczasem nie wiem nawet jak usunęę obecny lakier :)))


Wysłane z iPhone za pomocę Tapatalk
"Co powstaje, to ustaje"
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Salvador Vera S-100: graę czy naprawiaę?

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Położenie politury na gitarze to jest jedna z trudniejszych sztuk w tym fachu. U nas na forum (perfekcyjnie) wykonał to Arek (Orfeo) oraz wykonuje nieudzielajęcy się już w wętkach Palisander. Szukaj ich wętków i czytaj. Sę też artykuły w necie na temat politurowania instrumentów (nie mebli!) w necie. Lutnicy wykonujęcy instrumenty smyczkowe lakieruję instrumenty lakierem spirytusowym, ale to już inna technika, inne lakiery. Gitara klasyczna jest politurowana tamponem odpowiednimi cieniutkimi warstewkami lakieru spirytusowego (głównie szelak + składniki zmiękczajęce (również żywice)). Powiem tak - nic nie szkodzi spróbowaę, może idealnie nie wyjdzie - ale brzmienie instrumentu klasycznego zachowasz.
pozdrowienia
Piotr
ODPOWIEDZ