Nawijarka pickupów CNC

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Piotrek_Violin
Posty: 320
Rejestracja: 2011-08-26, 20:55
Lokalizacja: Oslo

Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: Piotrek_Violin »

Chciałem dził Wam pokazaę projekt mojej nowej nawijarki ;) Nawijarek do pickupów miałem już kilka, każda miała swoje minusy, ale były z silnikami dc, krokowymi, z posuwem ręcznym i "automatycznym". Nadszedł ten Dzieł w którym moja stara nawijarka sterowana z ATmegi odmówiła posłuszełstwa, więc w około dwie godziny złożyłem z tego co było pod rękę nowę maszynę, która raczej zostanie ze mnę na dłużej. Nawija szybko i bardzo precyzyjnie :mrgreen:

Macie filmik jak to kręci
https://www.youtube.com/watch?v=NgIatEf ... e=youtu.be

Oraz trochę zdjęę
Załączniki
w taki sposób nawijam single
w taki sposób nawijam single
30233069_1797127360345560_2020944243_o.jpg
30550551_1797127400345556_1212122186_o.jpg
Posuw
Posuw
30550703_1797127380345558_1802945326_o.jpg
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: michqq »

Wot, tiechnika. łódzkie włókniarki pozdrawiaję

Obrazek
Skrzypce â?? przyrzęd do łaskotania wnątrza ucha za pomocę tarcia kołskiego ogona o wnątrznołci barana.
popik10

Re: Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Znaczy.... ęšłĽe zadałeł ilołę obrotów.
I to cnc? A gdzie prowadzenie drutu? W sensie numeryczne.
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Re: Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Witam.
Widaę tam ekran z macha - jest zdaje się wtyczka do nawijarki pod ten program.
Pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
Awatar użytkownika
Piotrek_Violin
Posty: 320
Rejestracja: 2011-08-26, 20:55
Lokalizacja: Oslo

Re: Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: Piotrek_Violin »

Popik masz dwa silniki krokowe, jeden kręci cewka a 2gi prowadzi drut na cewce (to te posklejane klocki drewniane zamocowane na pręcie gwintowanym m6. Do szybkiego generowania g-kodu używam programu gcoil
Tak to kręci przy większym rozproszeniu zwojów
https://youtu.be/XzB_j4ZcmRE
Edit
Za nawijanie odpowiedzialna jest os x w machu a prowadzenie drutu to os y
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: poco »

Mam pytanie zwięzane z rozłożeniem zwojów na tej szerokołci, tzn., jak Ci się układaję one względem siebie, jeden obok drugiego, czy raczej swobodnie, wg przypadku.
Pytam lamersko, ale niektórzy uważaję, że to jest ważne ze względu na szkodliwy wpływ pojemnołci pojawiajęcy się w takim "chaotycznym" ułożeniu zwojów.
Z drugiej strony, to jak oględałem wizytę w zakładach, chyba fendera, to panie obsługiwały ten proces ręcznie!, a fenderowskie oryginały są już kultowe.
Takie tam ... . Sam ocenisz w działaniu te przetworniki, a mnie po prostu chodzi o to, czy słuchajęc, czytajęc, oględajęc różnistołci z tym zwięzane nie powtarza się w rozmowach jakichł prawd objawionych. Jak dla mnie, to istotna jest ilołę zwojów i obejmujęce je pole magnetyczne, a nawinięcie, to sprawa, albo się zmiełci, albo nie w karkasie. To są częstotliwołci akustyczne a nie jakieł tam kosmiczne, gdzie wymaga się mega dokładnołci i stosowanie niuansów, które nie są dostępne zwykłemu łmiertelnikowi.
Wszak kołcowy efekt jest , jak dla mnie, wypadkowę kręcenia gałami przy formowaniu sygnału wg naszego upodobania.
Ale ja mam pewnie trochę wypaczone spojrzenie na temat. ;-)
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piotrek_Violin
Posty: 320
Rejestracja: 2011-08-26, 20:55
Lokalizacja: Oslo

Re: Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: Piotrek_Violin »

Ryszardzie zacznę może od tego, dlaczego od momentu budowy drugiej nawijarki dężę do automatycznego prowadzenia drutu nawojowego. Otóż, gdy zbudowałem swoję pierwszę nawijarkę i zaczęłem bawię się w nawijanie pickupów bardzo szybko zdałem sobie sprawę iż dwa nawinięte pickupy typu "scatter wound" brzmię inaczej, mimo takich samych materiałów i tej samej ilołci zwojów. To dało mi do myłlenia iż dla mnie osobiłcie taki sposób nawijania nie ma sensu ponieważ nie jestem w stanie w 100% powtórzyę brzmienia danego zrobionego przez siebie pickupa.
Moja obecna maszyna nie prowadzi drutu w sposób przypadkowy, prowadzi go tak jak zaplanuję. W przetwornikach nie ma czegoś takiego jak "szkodliwy wpływ pojemnołci pojawiajęcy się w takim "chaotycznym" ułożeniu zwojów" wręcz jest spore grono gitarzystów którzy właśnie takie pickupy wybieraję.
Na brzmienie finalne przetwornika wpływa praktycznie każdy element, i oczywiłcie sposób nawinięcia cewki. Ja projektujęc przetwornik dokonuje pomiarów : rezystancji DC, indukcyjnołci, pojemnołci, częstotliwołci rezonansowej, pasma przenoszenia, i ostatecznie gęstołci strumienia magnetycznego nadbiegunnika.
Mierzęc te wszystkie parametry jestem w stanie łwiadomie projektowaę pickup.
Niestety ilołę nawiniętych zwojów nie determinuje ostatecznego brzmienia przetwornika.
Dla mnie parametr opornołci DC nie mówi nic o brzmieniu, o "mocy" przetwornika owszem, aczkolwiek sama "mocna" cewka roboty nie zrobi.
A ostatecznie nie zgodzę się z tym iż efekt kołcowy to jedynie wzmacniacz, ponieważ to pickup jako pierwszy element "odbiera" drgania struny i to on również jest odpowiedzialny razem z palcami gitarzysty za sposób w jaki reaguje wzmacniacz, z jakę dynamikę, kompresję, pasmem..

Mam prołbę do moderatora o przeniesienie tematu w odpowiedni dział, przypadkowo w tapatalku pomyliłem działy ;)
Awatar użytkownika
Fryta
Posty: 225
Rejestracja: 2016-12-21, 19:09

Re: Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: Fryta »

Pioterk,

masz doswiadczenie, wiec ja mam pyanie. Czy woskowanie w jakis sposób wpływa na brzmienie? czy eliminuje tylko mikrofonowanie?
---------
łatwiej kijek pocienkowaę, niż go póĹşniej pogrubasię ];)
Awatar użytkownika
Piotrek_Violin
Posty: 320
Rejestracja: 2011-08-26, 20:55
Lokalizacja: Oslo

Re: Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: Piotrek_Violin »

Niestety Fryta ale tak, od siebie - pickup traci na klarownołci, aczkolwiek musimy woskowaę pickup, nie tylko cewki. Niestety moje spostrzeżenia zostały potwierdzone podczas Q&A w którym miałem zaszczyt uczestniczyę z takimi sławami jak Harry Hę¤ussel, Andreas Kloppmann, Jason Lollar, Lindy Fralin i Tom TV Jones.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: poco »

No, to teraz trochę zgupłem (zresztę nigdy nie byłem za mędry w tych tematach, stęd cięgle czytam, słucham, pytam, oględam). To w kołcu jakę funkcję pełni to "woskowanie" - dla mnie rodzaj impregnacji i nic więcej.
Skoro coś tracimy, to chyba nie tworzymy na zasadzie coś, za coś.
Zasadnym zdaje się byę pytanie/a, czy i co ma w kołcu wpływ negatywny-pozytywny przy wytwarzaniu przetworników. Skoro nie sposób nawijania, nie ilołę zwojów, nie rezystancja, nie pojemnołci miedzy zwojami/warstwami, nie grubołę drutu, nie ...., to w kołcu tylko przypadek, czy doświadczenie?
Jeżeli narzędzia pomiarowe, a zapewne takich używali wymienieni fachowcy, pokazuję (oscyloskop) różnice w przebiegach przed i po jakiejł operacji (to widaę po nałożeniu na siebie wykresów), to wychodzi, że dobry przetwornik/i jest/są wybierany/e z masy na zasadzie selekcji, a co z resztę?
Zatem, kupujęc sprzęt z czymł na pokładzie do kołca nie wiemy czego się spodziewaę. Dobrze, kiedy można ograę go na kilku wzmacniaczach, ale w sklepie, na odległołę, to loteria.
Rozumiem, że decyduję tu preferencje nabywcy i masa innych czynników personalnych, gdzie kupujęcy nie musi wiedzieę jak powstały te cacka, za które trzeba często słono zapłacię.
Potem, czyta się, słyszy, że wymieniaję przetworniki na jakieł cudowne, bo co, niedobre, ęšłle przetwarzaję? A często ten sam przetwornik założony do innej gitary gada! Cacy mamunia!
Zmierzam do tego, że w gitarach z przetwornikami, w innych zresztę też, jest tyle zmiennych, niewiadomych, że nie da się okrełlię, ustalię jakiegoł jednego wzorca, technologii, itd., która gwarantuje, że kupujemy to, czego oczekujemy, wykonamy coś na wzór i będzie dobrze.
Może jakimł rozwięzaniem było by dostarczanie karty technicznej przetwornika, w której byłby wykres oscyloskopowy i podane warunki w jakich był wykonywany - częstotliwołci, struny, gitara, itp.
Cięgle jednak myłlę, że to muzyk tworzy/gra , aranżuje, ustawia sprzęt, a reszta jest tylko narzędziem w jego ręku i to od niego zależy, czy i jaki sprzęt użyje.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piotrek_Violin
Posty: 320
Rejestracja: 2011-08-26, 20:55
Lokalizacja: Oslo

Re: Nawijarka pickupów CNC

Nieprzeczytany post autor: Piotrek_Violin »

Ryszardzie- Woskowanie pełni funkcję impregnacji, oraz zapobiega wzbudzaniu się przetwornika- o tym wiemy wszyscy. Natomiast w samym woskowaniu nie chodzi o impregnację tylko cewki, jełli mam dajmy na to klasyczny humbucker, to w nim jest kilka elementów które również muszę byę "zaimpregnowane". To są drobiazgi, ale rozpatrujęc absolutne podstawy, nie muszę chyba nikogo przekonywaę, że sam pickup powinien byę zamontowany nieruchomo w gitarze. Co, i ile tracimy na woskowaniu możesz dowiedzieę się jedynie wtedy gdy sam tego dołwiadczysz, aczkolwiek musicie sobie zdawaę sprawę z tego iż tracimy nieznacznie na klarownołci/szklistołci brzmienia.
Co ma wpływ na brzmienie przetwornika, to jest dobre pytanie i postaram się coś Wam przybliżyę. Oczywiłcie sposób nawijania, tzn odległołę i rozproszenie zwojów, to jest chyba fakt oczywisty, natomiast jak duży wpływ ma sam sposób "rozproszenia" drutu nawojowego na cewce jest zależny od materiałów użytych do budowy przetwornika a konkretnie stali/magnesów, wartołci naładowania magnesu, poniekęd również samych wymiarów cewki, oraz również ogromne znaczenie ma to czy rozpatrujemy poczętek cewki (częłę bliżej rdzenia- magnesów AlNiCo w przypadku singla), łrodek, czy częłę zewnętrznę cewki przetwornika. Ilołę nawiniętych zwojów oraz rezystancja również wpływa na brzmienie, tak samo jak grubołę drutu, rodzaj i grubołę izolacji oraz naprężenie drutu podczas nawijania.
Przypadek owszem, ale w momencie gdy nie masz wiedzy/doświadczenia w jaki sposób każdy element z którego zbudowany jest przetwornik wpływa na ostateczny rezultat, doświadczenie/wiedza pozwala Ci jedynie dołę swobodnie poruszaę się w temacie, zmieniaę poszczególne elementy/parametry cewki by zbliżyę się lub osięgnęę brzmienie które szukasz.
Podczas Q&A zadano pytanie wszystkim mistrzom czy swoje przetworniki nawijaję metodę scatter wound, czy maszynowo. W zasadzie każdy z nich nawija przetworniki obiema technikami, w zależnołci od modelu, ale częłę mistrzów przetworniki scatter wound nawija ręcznie a częłę maszynowo. Natomiast wszystkie cewki scatter wound nawijane ręcznie są póęšłniej selekcjonowane i jedynie te które "trzymaję" parametry są montowane, reszta idzie w kosz.
Pomiary i kontrola jakołci jest na każdym kroku, każda dostawa częłci jest sprawdzana pod kętem jakołci i brzmienia by ostatecznie dany model przetwornika brzmiał tak samo, jełli są drobne różnice które da się skorygowaę parametrami cewki to są korygowane właśnie w taki sposób.
Kupujęc dany przetwornik mniej więcej wiemy czego się spodziewaę, ale nie wiemy jak zabrzmi w gitarze do której zostanie zamontowany. Możemy powiedzieę że brzmienie samego przetwornika to 50% jełli rozpatrzymy gitarę jako jeden element oraz przetwornik jako element, ale do tego musimy niewętpliwie wzięę pod uwagę pozycję przetwornika, menzurę gitary, elektronikę pasywnę, indukcyjnołę samej elektroniki pasywnej, parametry kabla, wzmacniacza.. zmiennych jest ogrom, i każda wpływa na ostateczne brzmienie ;) Większołę z Was zapewne myłli że ekranowanie komory w gitarze nie wpływa na brzmienie, otóż zestawiajęc wszystkie elementy razem okazuje się że ma coś do powiedzenia.
Tak Ryszardzie rozwięzaniem byłoby nie umieszczanie przez producentów parametrów rezystancji przetwornika ponieważ nie ma ona absolutnie nic wspólnego z brzmieniem, prędzej widziałbym sam parametr indukcyjnołci. Sę na rynku przetworniki które maję rezystancję na poziomie 20K i kierujęc się jedynie rezystancję można wywnioskowaę iż ten przetwornik to jakił chory wymysł, a okazuje się że jest łwietny.
Mam nadzieję że choę trochę rozjałniłem wam temat który jest tak szeroki, że nie da się go zebraę w jednę pigułkę.
ODPOWIEDZ