Od niedawna przekopuję internety w poszukiwaniu pełnym nadziei o znalezieniu gDzieł wylanej mędrołci tajemnych praktyk magii lutniczej i ku mojej radołci odkryłem ten zaciszny kęcik. Fajnie, że jestełcie!
Jestem małym szarym człowieczkiem z wielkiego czarnego łlęska, na co Dzieł z muzykę niezwięzanym - tylko czasami, w wolnych chwilach dla ukojenia receptorów tulę trochę drewna do brzucha wlewajęc się głęboko w fotel i choę grajkiem raczej jestem tzw "3 chwytów" to jakęł satysfakcję dla siebie czerpię.
W tamtym roku kupiłem DEFIL Malwa, rocznik czy nr fabryczny niestety bez możliwołci odtworzenia, bo ktoł mędrze polakierował pudło razem ze łrodkiem - prace ograniczyłem do rozbiórki na częłci pierwsze, odczyszczenia, konserwacji, polerki elementów metalowych, zniwelowania grajęcych luzów rolek w mostku, złożenia w całołę i spróbowanie podstawowej regulacji, która nawet nienajgorzej wtedy wyszła - to mi wystarczyło.
Dził przychodzę głodny wiedzy z czymł czego nie odważę się robię tylko na czuja i będę szukał też praktycznej wiedzy, bo przypadkiem wpadł mi w ręce zmęczony życiem na strychu akustyk Archtop Suzuki Violin made in japan model P15, szacunkowo około 1960r - założę odpowiedni temat, mam nadzieję, że kogoł również zainteresuje i wspólnie z Waszymi poradami damy mu jeszcze szansą pożyę, no chyba, że okaże się inaczej..

Tak czy inaczej, bo rozpisałem się strasznie, chylę czoło przed załogę i serdecznie wszystkich witam!
Dominik