Nierówna podstrunnica - szlif
Moderator: poco
Re: Nierówna podstrunnica - szlif
Jak to u nas, każdy ma swoje zdanie. Ja się skłaniam ku koncepcji stjumakowej bo symuluje ona warunki pracy zestawu gitarowego. Czyli jak pisał Piotr, napięty pręt do prostego gryfu.
Re: Nierówna podstrunnica - szlif
Przecież każda inna filozofia szlifowania podstrunnicy niż przy wyprostowanym gryfie - to jakieł nieporozumienie :( Szlifowaę łódkę? ęšłĽeby na skrajach mieę po 2 mm grubołci podstrunnicy? I żeby stracię linię prostę szyjki od spodu? Kolega zrobi jak uważa- dostał całe spektrum rozwięzał.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Nierówna podstrunnica - szlif
Witam, no właśnie ja zgadzam się z PiotrCh, gDzieł nawet na YT widziałem filmik gdzie facet najpierw poziomuje gryf prętem do linijki a potem papier o różnej gradacji na klocek z odpowiednim radiusem i szlif podstrunnicy.
Jakił czas temu wymieniałem progi w takim tałszym Ibanezie, ta sama procedura, gryf wyprostowałem prętem lekki szlif podstrunnicy i dopieszczenie. Progi nabijałem na zluzowanym pręcie,szlif progów znów na wypoziomowanym i wiosło łmiga jak należy do dził
Te wiosło też miało minimalnę łódkę po zluzowaniu pręta ale nie tak dużę jak teraz u mnie.
Dził wykonałem szlif kilka razy na wypoziomowanej prętem podstrunnicy jest bardzo równo do linijki i wydaje mi się że to dopieszczę i tak zostawię.
Pozdrawiam
Jakił czas temu wymieniałem progi w takim tałszym Ibanezie, ta sama procedura, gryf wyprostowałem prętem lekki szlif podstrunnicy i dopieszczenie. Progi nabijałem na zluzowanym pręcie,szlif progów znów na wypoziomowanym i wiosło łmiga jak należy do dził

Dził wykonałem szlif kilka razy na wypoziomowanej prętem podstrunnicy jest bardzo równo do linijki i wydaje mi się że to dopieszczę i tak zostawię.
Pozdrawiam
Re: Nierówna podstrunnica - szlif
Powiem ci Piotrek , że zrobiłem ostatnio kilka podstrunnic w akustykach i z prętem i bez, te z prętem luzowałem do kołca pręt i nie spieprzyłem żadnego gryfu. Co prawda żadna z gitar nie miała jakoł histerycznie krzywego gryfu poza Defilem F-6 i tam widaę, że podstrunnica jest pocieniona mocno od strony główki pozostałe nie są widoczne. Z bindingiem mogłby byę problem z głębokołcię slotów bo nie było by jak ich pogłębię.
Ale nie upieram się przy swoim, PiotrCh pracował w pracowni lutniczej więc jego słuchaj bo ma sporo większe doświadczenie a ja to sobie robiłem amatorsko.
Ale nie upieram się przy swoim, PiotrCh pracował w pracowni lutniczej więc jego słuchaj bo ma sporo większe doświadczenie a ja to sobie robiłem amatorsko.
Pozdrawiam Janek
Re: Nierówna podstrunnica - szlif
Tak jak pisze PiotrCh, nie zrobię szlifu na tej podstrunnicy na całkowicie zluzowanym pręcie, bo braknie jej na pierwszych i ostatnich progach a podstrunnica będzie nie równa z bobku pod względem bindingu, nie pogłębię też slotów na progi bo prawdopodobnie nie starczy miejsca.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Nierówna podstrunnica - szlif
Jan, weęšłmy to na logikę. Wykonujęc gryf od nowołci robisz go tak, żeby płaszczyzna górna była równiutka, a spód obrabiasz tak, żeby również był liniowy od główki do stopy. Potem robisz podstrunnicę również na płasko, a na górze radius. Sklejasz wszystko do kupy z prętem w środku i masz prołciutki gryf. Nabijasz progi i zapinasz struny. Robi się relief - to go korygujesz prętem do lekkiej łódki. I koniec.
Teraz identycznie sprawa się ma ze starym gryfem, tyle że może byę on przez reologię trwale zdeformowany(trwałe odkształcenia po zluzowaniu pręta) . Ty proponujesz, żeby go splanowaę od strony podstrunnicy. Ale od spodu zostawiasz brzucha w łrodkowej częłci gryfu- bo tam też było wygięte. Poza tym brzegi podstrunnicy będę ciełsze niż łrodek. Jak to będzie wyględało? No trzeba gryf przed szlifem wyprostowaę. Po to jest tam pręt, żeby go używaę:)
Teraz identycznie sprawa się ma ze starym gryfem, tyle że może byę on przez reologię trwale zdeformowany(trwałe odkształcenia po zluzowaniu pręta) . Ty proponujesz, żeby go splanowaę od strony podstrunnicy. Ale od spodu zostawiasz brzucha w łrodkowej częłci gryfu- bo tam też było wygięte. Poza tym brzegi podstrunnicy będę ciełsze niż łrodek. Jak to będzie wyględało? No trzeba gryf przed szlifem wyprostowaę. Po to jest tam pręt, żeby go używaę:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Nierówna podstrunnica - szlif
Mam jeszcze pytanie o same progi, nie będę zakładał nowego tematu. Nabijam progi ze stali nierdzewnej, ten rodzaj progów robię pierwszy raz, wstępnę obróbkę już wykonałem tzn, pocięcie progów na odpowiednie odcinki oraz wycięcia pod binding, postarałem się też aby progi względnie dobrze pasowały pod sam radius podstrunnicy co radzi Pan Skałba z linku. Progi szlifowałem na szlifierce tałmowej, szlifierce z kamieniem oraz ręcznie pilnikami, względnie dobrze to poszło, pilniki których użyłem, ładnie zbieraję ten materiał.
Chodzi mi o szlif tych progów na brzegach już po nabiciu, przeczytałem ten artykuł, Pana który zawodowo się tym zajmuje polecam:
http://skalba.com/?p=213
Chcę to zrobię tak aby każdy z progów wystawał tylko minimalnie po za podstrunnicę, jak na jednym zdjęciu z ww. linku a resztę doszlifuję pilnikami i ładnie zaokręglę każdy z osobna. Mam jednak obawy ponieważ to jest dołę twardy materiał, nie da się tego ukryę, czy jak będę szlifował pilnikiem po nabiciu progów nie naruszę ich w slotach w jakił sposób?
Dzięki za wszystkie rady
Chodzi mi o szlif tych progów na brzegach już po nabiciu, przeczytałem ten artykuł, Pana który zawodowo się tym zajmuje polecam:
http://skalba.com/?p=213
Chcę to zrobię tak aby każdy z progów wystawał tylko minimalnie po za podstrunnicę, jak na jednym zdjęciu z ww. linku a resztę doszlifuję pilnikami i ładnie zaokręglę każdy z osobna. Mam jednak obawy ponieważ to jest dołę twardy materiał, nie da się tego ukryę, czy jak będę szlifował pilnikiem po nabiciu progów nie naruszę ich w slotach w jakił sposób?
Dzięki za wszystkie rady

Re: Nierówna podstrunnica - szlif
Witam, podstrunnicę wyszlifowałem wypoziomowanę prętem do linijki i wszystko poszło bardzo dobrze.Szlif oraz radius wykonałem klockiem własnej roboty o promieniu 15.75, taki radius był oryginalnie, nie chciałem zmieniaę na 16, a klocek miałem już wykonany, tylko dopiełciłem sobie go na podstrunnicy po wyjęciu starych progów.
Stalowe progi przygotowałem zgodnie z moim założeniem, czyli tak aby jak najmniej wystawały poza podstrunnicę po nabiciu. Wzdłuż podstrunnicy progi szlifowałem płaskim pilnikiem i pomimo twardołci materiału dołę dobrze to idzie, progi się nie obruszały w slotach. Można zostawię dłuższe kołce i po nabiciu obcięę obcęgami przy samej podstrunnicy, jednak obawiałem się że potem pilnik tego nie "szarpnie" dlatego wolałem przygotowaę je wczełniej.
Pozdrawiam
Stalowe progi przygotowałem zgodnie z moim założeniem, czyli tak aby jak najmniej wystawały poza podstrunnicę po nabiciu. Wzdłuż podstrunnicy progi szlifowałem płaskim pilnikiem i pomimo twardołci materiału dołę dobrze to idzie, progi się nie obruszały w slotach. Można zostawię dłuższe kołce i po nabiciu obcięę obcęgami przy samej podstrunnicy, jednak obawiałem się że potem pilnik tego nie "szarpnie" dlatego wolałem przygotowaę je wczełniej.
Pozdrawiam