Renowacja gitary Mensfeld [zdjącia][próbki]

Tu opisujemy jak daliłmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Renowacja gitary Mensfeld [zdjęcia][próbki]

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Kazali opisaę swirla to opisuję. Po kolei kroki, które czyniłem.

A wyględało to tak. Na pierwszy ogieł czyszczenie zdemontowanych podzespołów i ocena co się da wykorzystaę powtórnie.

http://img38.imageshack.us/slideshow/we ... p3573m.jpg

CD...
No to pierwszy etap zaliczony. Po żmudnym szlifowaniu gryfu moim oczom ukazało się całkiem ładne drewno. Sędzęc po stole na którym robiłem zdjęcia, a który jest z klonu to mam gryf klonowy :mrgreen:

( w tej chwili już mam potwierdzenie od was też )

http://img716.imageshack.us/slideshow/w ... waniu1.jpg

CD...
Robota się posuwa do przodu. W tym tygodniu doszlifowałem gryf, zeszlifowałem korpus. Korpus i główka gryfu zostały pomalowane proszkowę bazę. Jak porzędnie stwardnieje to będzie delikatne szlifowanko i cięg dalszy.
Przyszły progi. bardzo ładnie się prezentuję na drewnianym gryfie (na razie tylko położyłem sobie, żeby zobaczyę)
Odebrałem też nowe inkrustacje zaprojektowane przeze mnie oraz napisy na główkę takie jakie były + coś jeszcze. Zrobione na specjalnej super cienkiej (0.4 mm) folii pod lakier.

CD...
Robótek cięg dalszy. Jak pisałem wczełniej korpus i główka gryfu zostały pomalowane bazę. ęšłĽółtę :)

Obrazek Obrazek Obrazek

W następnej kolejnołci gryf (bez główki) został polakierowany bardzo cieniutka warstwę lakieru (co by zabezpieczyę drewno przed wodę i zabrudzeniami). Kiedy juz miałem wszystko przygotowane i przetrenowane malowanie (metoda swirling) przystępiłem do malowania zasadniczego główki. Udało się prawie jak chciałem. Po wyschnięciu naklejenie markerów i napisów i pierwsza warstwa lakieru bezbarwnego.

A tak teraz wyględa gryf (jeszcze bez progów).
Obrazek Obrazek


CD...
Skołczone lakierowanie (w sumie 16 warstw) i nabite progi. Lakier użyty to akrylowy klar samochodowy w spray-u. Teraz leżakowanie jakił nieokrełlony czas zanim przystępię do polerowania i składania wszystkiego.
Wczoraj też po kilku próbach i testach na innych deseczkach udało mi się pomalowaę korpus mniej więcej tak jak chciałem. Korpus dostał lakier bezbarwny dla wzmocnienia swirla. Teraz leżakowanie aż porzędnie stwardnieje i dalsze lakierowanie i szlifowanie. Zestawiłem już sobie gryf z korpusem. Wyględa czadowo. Aż chce się wzięę do ręki i graę. :mrgreen:

Obrazek Obrazek

CD...
Po kilkutygodniowych zmaganiach wreszcie jest i gra! Dzisiaj założyłem struny i wyregulowałem . Kosztowało to wszystko trochę pracy i cierpliwołci ale warto było. Gitara, która wg sprzedajęcego do niczego się nie nadawała gra i to jeszcze jak!

Taadaaa!!

Obrazek Obrazek ObrazekObrazek

Dla porównania - było tak :

Obrazek

I na koniec próbki. Wybaczcie, mój warsztat, ale nie o to tu chodzi. Chciałem jakoł pokazaę brzmienie, chociaż nagranie to i tak nie to.

Przester mostek riff - http://w812.wrzuta.pl/audio/31sc35ObQKA/probka_3
Przester gryf impro - http://w812.wrzuta.pl/audio/3YWtRBFNjHy/probka_2
Clean po kolei : gryf, łrodek, mostek - http://w812.wrzuta.pl/audio/1DaA6uWJu2k/probka_1

Sę jeszcze kombinacje gryf-łrodek i łrodek-mostek, ale już nie nagrywałem tego.

Co do pytał o sam Swirl to oprócz podkładu oczywiłcie użyłem emalie marki Humbrol - połysk, dostępne w sklepie modelarskim. Sę sprawdzone w 100%. Do tego Borax dodawany wody. Borax można kupię na Aledrogo lub w niektórych hurtowniach chemicznych. Do tego beczka do kapusty, nie wiem ile litrów, ale jakieł 2kg Boraksu musiałem wsypaę :)

Do tego kilkanałcie prób na różnych deseczkach, bo to nie jest wcale takie proste jak się wydaje i zanim się człowiek za gitarę włałciwę weęšłmie trzeba ostro potrenowaę.

Wiem,ze szału nie ma, ale to mój pierwszy raz. Następne będę lepsze, no i marzy mi się wystruganie własnego wiosła, ale do tego jeszcze muszę dojrzeę ;)
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Swirl. Wirowanie, kręcenie. Niby proste, a jakże skomplikowane. A to z tytułu sposobu nanoszenia warstwy dekoracyjnego lakieru. Kto nie wykona na poczętek wielu prób nie ma szans na efekt jaki zaprezentował piniasty. Onego czasu ta metodę barwiono papier wykorzystywany przez introligatorów do okładania księżek, a który był bardzo efektowny. Każdy arkusz był niepowtarzalny. Podobnie nie uzyska się identycznego wzoru na takim elemencie jak gitara. Z grubsza bioręc metoda ta to do prób na poczętek kilka kolorów lakierów, kuweta z wodę i zaimpregnowany kawałek drewna. Impregnat potrzebny do tego, aby drewno nie chłonęło wody, zwłaszcza korpus gitary. :D Farby wylewamy w przypadkowej kolejnołci na powierzchnie wody i robimy 'swirl', czyli zakręcimy tym miksem celem uzyskania takiej nieregularnej warstwy różnokolorowych linii rozłożonych na całej powierzchni kuwety. Chodzi o maksymalne oddzielenie lakieru od wody. Napięcie powierzchniowe wody i różnica ciężarów włałciwych wody i lakieru utrzymuje lakier na powierzchni. Lakier pływa i daje się 'swirlowac'. Teraz do tej mieszanki zanurzamy nasz kawałek drewna tak, aby pokrył deseczkę na całej powierzchni przy maksymalnej uwadze, aby nie kontaktował się z wodę. ładunki statyczne i duża przyczepnołę łwieżego lakieru, nieograniczona wręcz elastycznołę / gruba warstwa farb zwiększa ta ostatnia/ powoduję szczelne i dokładne przyleganie farby do lakierowanego przedmiotu.Stęd, ponieważ najlepiej jak powierzchnia lakieru jest wielokrotnie większa od powierzchni lakierowanego materiału i czasami potrzeba jest obrócię go potrzebne jest duże naczynie-beczka np., Przy wycięganiu z 'kępieli' należy zachowaę ostrożnołę i staraę się nie moczyę wodę odkrytego drewna:D. Jaka jest rola boraksu mogę się tylko domyłleę, ale przypuszczam, że pełni rolę "zwększacza" napięcia powierzchniowego /przykłady olbrzymich "baniek mydlanych na pokazach z fizyki/ . Przypuszczam, że twórca podpowie nam ten i inne szczegóły. Reasumujęc nie polecam eksperymentów 'swirl'na otwartej ranie gitary, jeżeli nie posiada się stosownego doświadczenia praktycznego. Efekt ciekawy, ale kolorystyczny wyględ kołcowy jest w większołci Dziełem przypadku, a nie zamierzonego działania. Gratuluję i proszę podzielię się wiedzę step by step z reszta. :D Pozdrawiam. Ryszard
via vita curva est
steps
Posty: 16
Rejestracja: 2011-02-18, 10:13
Lokalizacja: Lubuskie

Nieprzeczytany post autor: steps »

Pięknie wyszło! Uważam że ta "piekielna" kolorystyka była jednak zamierzona. :)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Poco w zasadzie wszystko dokładnie opisałeł. O Borax-ie też dobrze myłlisz - do tego właśnie służy. Musi byę go odpowiednia ilołę, żeby farby się na wodzie utrzymały. Jeżeli tylko trochę zacznę "kapaę" z powierzchni na dno zbiornika cała robota na nic. Próby są nieodzowne, bo to nie taka prosta sztuka jak się patrzy.

Co do wzoru to wyszedł prawie tak jak sobie to zaplanowałem. mam gDzieł jedno zdjęcie z próby, która nie wyszła - wrzucę ku przestrodze.

Nie mogę się zgodzię z jednę kwestię poruszonę przez Ciebie. Mianowicie ja nie uważam,żeby chwilowe zamoczenie gitary choęby była nawet bez podkładu mogło jej zaszkodzię. Zamoczenie trwa dosłownie kilka sekund i w tym czasie drewno nie jest w stanie wchłonęę tyle wody, żeby zaszkodziło instrumentowi. To jest moje zdanie, ale oczywiłcie może bardziej obeznani w drewnie koledzy się wypowiedzę.

Dodam jeszcze, że korzystałem z wiedzy zawartej na stronie http://theswirling.com/
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Oczywiłcie masz rację, a moje uwagi odnosiły się nie do Ciebie jako znajęcego się na metodzie, a raczej ku przestrodze dla nowych, chętnych nałladowania. Niemniej jednak należy maksymalnie ograniczyę, separowaę drewno od wody. Podaj, jeżeli masz dane aktualne jaka ilołę lakieru zużyłeł na lakierowanie całołci. Będzie to swojego rodzaju "słownik" metody dla chcęcych spróbowaę sił , a jednoczełnie pozwoli na ocenę opłacalnołci, a raczej kosztów. Dla przybliżenia możliwołci uzyskania efektownego "dizajnu"w przedstawionej przez 'piniastego" metodzie polecam przyjrzeę się kolorom jakie daje rozlana ropa/benzyna na powierzchni kałuży. To jest właśnie to. Majęc wyczucie koloru, trenujęc nakładanie jednej lub kilku kolejnych warstw, mieszajęc odpowiednio, a raczej układajęc wzór na wodzie można otrzymaę kosmiczne efekty. Tak jak w każdej metodzie lakiernicze vademecum jest takie samo. Czyli czystołę, odtłuszczanie, odkurzanie, matowanie . A i jeszcze jedno do 'piniastego'. Jakie interwały pomiędzy nakładaniem kolejnych warstw lub czy nie czasem "mokrym na mokro". Ponieważ jesteł tu w tej metodzie pionierem-ekspertem podziel się z nami swoimi przemyłleniami i uwagami od strony technicznej. Pozdrawiam.Ryszard
via vita curva est
felix0
Posty: 160
Rejestracja: 2009-01-28, 15:40
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: felix0 »

Robota pierwsza klasa!!!
Prosze napisz dokładnie jakie lakiery i w jakiej kolejnołci ile czasu upłynęło pomiędzy warstwami , no i oczywiłcie czy po zrobieniu swirla ile trzeba odczekaę żeby wyschło i co potem i czym

pozdro
Tak tak Powiedział szpak.
http://qooni.mooo.com/siodemka/
tlejbik
Posty: 5
Rejestracja: 2011-04-03, 11:58
Lokalizacja: Polanica-Zdr

Nieprzeczytany post autor: tlejbik »

szkoda że nie ma odpowiedzi od autora tego cudełka..
łwietna robota..żeby coś takiego zrobię trzeba nie lada wysiłek włożyę...podziwiam:)
To,
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Już już odpisuję.
poco pisze:Podaj, jeżeli masz dane aktualne jaka ilołę lakieru zużyłeł na lakierowanie całołci.
To są bardzo małe ilołci. Jak już pisałem do samego swirla używam emalii z połyskiem (ważne, bo matowe nie trzymaję się tak dobrze na wodzie) firmy Humbrol. Sę to modelarskie emalie. Dlatego takie, bo sprawdzone w 100% przez wielu malarzy.

Co do lakierowania bezbarwnym lakierem to nałożone jet 12-16 warstw (już nie pamiętam dokładnie.

[quote="felix0]Prosze napisz dokładnie jakie lakiery i w jakiej kolejnołci ile czasu upłynęło pomiędzy warstwami , no i oczywiłcie czy po zrobieniu swirla ile trzeba odczekaę żeby wyschło i co potem i czym [/quote]

Nie rozumiem o co ci chodzi z tę kolejnołcię. Jeżeli o kolejnołę kolorów to nie ma czegoś takiego. Osobno nakładasz tylko bazę, która musi oczywiłcie pasowaę do reszty. Potem już wszystkie kolory razem swirlujesz. Ja użyłem 3 kolorów do swirla : czarny, czerwony i pomarałczowy. Odcienie pomiędzy zrobiły się samoistnie jako nałożenie innych.

Co do czekania na wyschnięcie to też nie napisze ile czasu bo nie wiem. Po prostu tyle,żeby było suche i żeby można było lakierowaę już. Przed lakierowaniem delikatny szlif na mokro papierem ok 2000 żeby ewentualne zgrubienia lakiery zniwelowaę. Ale ostrożnie, żeby warstwy swirla nie naruszyę bo jest cienka.

Nie oszukujmy się. Mnie to jeszcze idealnie nie wyszło, bo robiłem to pierwszy raz, jednakże ten raz był poprzedzony sporymi treningami i szukaniem wiedzy w internecie.
szary
Posty: 23
Rejestracja: 2010-07-10, 14:56
Lokalizacja: Poznań/Przeźmierowo

Nieprzeczytany post autor: szary »

Odłwieżę nieco pytaniem do autora :) :
Jak usuwałeł lakier z podstrunnicy aby nie naruszyę radiusa? Mechanicznie czy używałeł jakiegoł łrodka chemicznego?
Pytam bo chciałbym również poddaę swojego Mensfelda renowacji i odsłonię podstrunnicę.
Logika nakazywałaby użyę klocka z odpowiednio wyprofilowanym radiusem ale sąk w tym, że nie mogę się doszukaę jaki w mensfeldzie był stosowany ;)
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Radius to nie problem.
Trzeba zrobię szablon z różnymi menzurami (np. rysujęc w programie typu corel czy ilustrator) potem wydrukowaę, wycięę i dopasowaę.
I już wiesz. Ew. Pozostaje jeszcze cyrkiel :D
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

A po co z menzurami? Co ma jedno do drugiego? Mi wystarczył klocek z radiusem.
Zeszlifowałem jakieł 3 mm po to, żeby gryf był wygodniejszy i taki też uzyskałem efekt. W międzyczasie na bieżęco poprawiałem rowki dla progów. To wszystko. Nie potrzebowałem szablonu z menzurę. Do tego siodełko dałem nowe z ciut mniejszymi odległołciami między strunami. Dzięki tej całej procedurze zrobiła się "wyłcigówka" ;)
Niestety, potrzebuję kasą na wzmacniacz i prawdopodobnie będę musiał tę gitarę sprzedaę.
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Oczywiłcie Panowie.
Przejęzyczenie - przecie wiadomo o co chodzi :D
Szablon z różnymi radiusami (promieniami)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

szary
Posty: 23
Rejestracja: 2010-07-10, 14:56
Lokalizacja: Poznań/Przeźmierowo

Nieprzeczytany post autor: szary »

No cóż..przyjdzie robię szablony ;)

P.S.

Piniasty - nie szkoda Ci...? Instrumencik jedyny w swoim rodzaju.
ODPOWIEDZ