Purplepink bass

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

HansonSzmanson
Posty: 5
Rejestracja: 2019-11-19, 12:59

Purplepink bass

Nieprzeczytany post autor: HansonSzmanson »

Witam, aby tradycji stało się zadołę i w ramach podziękowania za pomoc jakę od Was uzyskałem, dzielę się owocami mojej pracy, tj zdjęciami tego owocu. Drewno amarant, amazaque i zeebrawood. Gryf klejony z pięciu warstw, trzy trussrody umieszczone w dwóch różnych płaszczyznach. Progów 24, a włałciwie 23,5. Główka z pretensję do bycia kontrabasowę. Przetworniki aquilar AG-DCB-G5. Nie ma jeszcze zamontowanej elektryki, ostatnich szlifów oraz powłoki, w planach jest politura. Pozdrawiam :)
popik10

Re: Purplepink bass

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

No powiedział bym odważna koncepcja.
Ja nie wiem na czym to polega ale skojarzenia mam egipskie.
Moim zdaniem trochę "cięzka" optycznie i mało trochę "mdła". Ale to wszystko może zmienię wykończenie i powłoka.
Na pewno szacun za własny projekt.
Ja nie przepadam za tym czerwonym drewnem, ale z zebrano może się będzie broniło.
Długo już jak widzę stoi bo się utleniło i zbręzowiało ;-)
HansonSzmanson
Posty: 5
Rejestracja: 2019-11-19, 12:59

Re: Purplepink bass

Nieprzeczytany post autor: HansonSzmanson »

Dziękuje :) Precyzyjne spostrzeżenia, istotnie jest ciężka nie tylko optycznie, ale taki był zamysł choę trochę mam wrażenie, że kompresja zdjęę zachwiała format. W tej chwili jest obrzydliwie obmacana i kolory się zemdliły, ale po szlifie są znacznie żywsze. Dorzucę zdjęcia, gdy położę pierwsze warstwy powłoki.
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 751
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Purplepink bass

Nieprzeczytany post autor: SebastianL »

Ciekawy kształt pudła. Również mam skojarzenia, ale bardziej przyziemne. Otóż, korpus przypomina mi człowieka, który komuł wygraża pięłcię uniesionę w górze...

Czekam na efekt kołcowy. Mam nadzieję że dobrze przygotowałeł się do politurowania. Jakby coś szło nie tak, to pytaj. Na poczętek przypomnę, był zwrócił uwagę na to jak szybko szelak rozpuszcza się w alkoholu. Jeżeli roztwór 20% szelaku nie jest całkowicie rozpuszczony po 12 godzinach, to prawdopodobnie którył składnik jest stary i nie nadaje się już do użycia.
Piszę o tym, bo sam dowiedziałem się tego po kilku latach, a mało który poradnik internetowy o tym wspomina.

Najczęłciej problematyczny jest alkohol. Użyj koniecznie nowo otwartej butelki. Jełli miałeł już otwartę (na przykład kilka miesięcy) butelkę, to taki spirytus może nadawaę się już tylko do czyszczenia narzędzi. Problem w tym, że mocny alkohol chłonie wilgoę w kontakcie z powietrzem i zawilgły roztwór etanolu potrafi sprawię problemy przy pracy.
Awatar użytkownika
jakze
Posty: 147
Rejestracja: 2020-06-21, 15:02

Re: Purplepink bass

Nieprzeczytany post autor: jakze »

Takie trzy pręty napinajęce nie będę krzywiły gryfu w sposób niekontrolowany? Skęd będziesz wiedział że wszystkie trzy maję identyczne ugięcie? Czy w tym metalowym elemencie jest jakał "przekładnia" pozwalajęca na napinanie trzech prętów jednoczełnie?
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Purplepink bass

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Piotrek - to drewno nie jest czerwone ;)

Jak wyględa współpraca prętów? Czy te dwa skrajne są zakotwione na sztywno w mosiężnym bloku?
Projekt odważny, na pewno nietuzinkowy :)
pozdrowienia
Piotr
HansonSzmanson
Posty: 5
Rejestracja: 2019-11-19, 12:59

Re: Purplepink bass

Nieprzeczytany post autor: HansonSzmanson »

Nie mogę niekontrolowanie krzywię gryfu, gdyż mam kontrolę nad każdym prętem z osobna. Dwa skrajne są ułożone pod kętem względem płaszczyzny podstrunnicy, przeciwnym do pochylenia strun względem tej płaszczyzny, jednoczełnie pręty te nie są równoległe względem siebie, a schodzę się w stronę główki. Generuję siły przeciwstawne do tych od nacięgu strun i zadaniem ich jest ewentualne kasowanie sił skręcajęcych gryf. Na start dokręciłem dynamometrycznym z tę samę siłę. Do regulacji krzywizny natomiast służy łrodkowy. Jest to moja koncepcja cokolwiek eksperymentalna, ale niewiele póki co mogę o niej powiedzieę, bo jest pod obserwację dopiero 3 miesięce. Póki co jest wszystko ok.
Co do politury, doświadczenia nie mam żadnego i jestem w fazie gromadzenia informacji, także każda podpowiedęšł jest bardzo mile widziana. Ze względów zawodowych gitarę robię etapami i za politurę zamierzam się zabraę dopiero w lutym, także mam nadzieję że sie przygotuję jak należy do tego czasu.
W razie wętpliwołci, czy kłopotów będę pytał, z góry dziękuję za pomoc:)
ODPOWIEDZ