Już wrzuciłem najważniejsze zdjęcia, pozostałe są pod linkiem. Wczoraj nie miałem pod rękę programu żadnego żeby zmniejszyę wagę zdjęę.
Nawet to głupie 1,5 mm byłoby już dołę miłę odmianę

ta lutnia nie będzie jakimł moim głównym instrumentem, chciałbym w lecie przejłę się kilka razy w roli barda do Wioski Fantasy bo dołę blisko mieszkam a tak poza tym to może czasami wzięę na jakęł imprezę w starszych klimatach pograę coś przy ognisku, ewentualnie nagraę cover lub dwa. W starej gitarze klasycznej mam jakieł 5mm i jest to całkiem całkiem grywalne przy nylonowych strunach, gdyby udało się z tę lutnię zejłę nawet do 6 to byłoby już cudownie. Więżę spore nadzieje z tym, że jełli wpuszczę kleju w tę szparę w miejscu klejenia gryfu z pudłem to odchyli się on minimalnie i obniży akcję jeszcze ten milimetr czy dwa no ale to tylko marzenia które mogę nie zgodzię się z rzeczywistołcię.
Jełli chodzi o proponowane przez Ciebie rozwięzania to chyba w obydwu przydałoby się żeby mnie ktoł prowadził za rękę bo nigdy nie robiłem nic ambitniejszego niż jakieł ustawianie menzury w elektrykach czy regulacja krzywizny prętem, demontaż płyty i gryfu brzmi przerażajęco

O takim struganiu podstrunnicy opowiadał mi jeden lutnik który użerał się z identycznym instrumentem, powiedział że niestety po zestruganiu gryf zrobił się za cienki i po dłuższym czasie gryf zaczęł się powoli poddawaę nacięgowi strun.
Jełli miałbym spróbowaę podkleię ten gryf to wystarczy użyę zwykłej żelatyny spożywczej czy typowo perełki sprzedawanej jako klej kostny? Wczoraj spróbowałem skleię żelatynę pękniętę wzdłuż pałeczkę perkusyjnę i skleiło na prawdę mocno, jedyne co mi się niezbyt podobało to, że pomimo nakładania kleju w temperaturze około 60-70 stopni bardzo szybko galareciał co może przełożyę się na trudnołci z wlaniem go w szparę, którę chcę skleię. Ewentualnie można dodaę więcej wody żeby był rzadszy ale nie wiem jak to przekłada się na włałciwołci więżęce.
Słyszałem jeszcze o jakimł cudowaniu z prostowaniem gryfu poprzez owijanie go mokrym ręcznikiem i dociskaniu do formy, to ma szanse powodzenia czy raczej pewna porażka?