Przerobienie na bas bezgłówkowy

Dyskusje na temat budowy gitar basowych.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Klejpull
Posty: 17
Rejestracja: 2022-03-25, 09:14

Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Klejpull »

Witam,
zgłaszam się do grona szanownych lutników z poradę, nie jestem lutnikiem a przed takę modyfikację chciałbym zaczerpnęę porad fachowców. Doświadczenie z narzędziami mam, pracowałem kilka lat przy makietach, więc precyzję w ręku posiadam, podstawowe umiejętnołci, obsługa narzędzi, pilniki, papiery łcierne itd nie są mi straszne. Praca w drewnie ograniczała się do cięcia i skręcania desek, ale piłę umiem odpalię :)
Jestem od roku szczęłliwym właścicielem Redsub Coliseum 6- wietnamski tani wynalazek, który kupiłem trochę dla hecy, "najwyżej zwrócę do sklepu", a przypasował mi tak bardzo w kilku aspektach, że postanowiłem go zatrzymaę jako główny bas, usprawniajęc kilka rzeczy. Wyrzeęšłbiłem nowe siodełko grafitowe (był plastik), nowe klucze+ zmiana preampu.
Po głowie jednak od kilku tygodni chodzi mi modyfikacja na bas bezgłówkowy, plusów jest kilka, przede wszystkim odciężenie główki- 6 kluczy przy dołę niefortunnie ułożonym zaczepie na pasek sprawia, że gryf pikuje jak w Thunderbirdach. Poza tym przez długę skalę (36,5 cala) musiałem kupię duży futerał który nie miełci mi się w poprzek w bagażniku, do tego jestem dużym fanem wyględu takich gitar.
Upatrzyłem sobie na ebay'u jakieł przystępne cenowo stroiki "cygara", zamierzam na dniach kupię na próbę jednę sztukę by sprawdzię czy nie kruszę się w dłoniach, jak będzie wszystko ok to zaczynam operację.

Zacznę oczywiłcie od założenia mostków, potem na ogołoconej od kluczy główce przykręcę zaczepy i zobaczymy czy wszystko działa. Jak będzie dobrze to ucinam główkę do minimum, jakił pomysł na kształt już jest, coś na wzór Ibanezów EHB, ale ze skosem nawięzujęcym do skosu progów (multiskala). Na główce jest sunburst, ucięty nie będzie miał tej "ramki" gradientu wokół nowego kształtu główki, więc myłlę by nie przemalowaę frontu na matowy czarny, trochę jak w Warwicach. Jak uzyskaę taki lakier, jakiego lakieru użyę by zabezpieczyę cięcie? No i generalnie na co uważaę, czego się wystrzegaę by drewno nie pękło, lakier nie odłupywał się płatami przy cięciu- w skrócie jak nie żałowaę takiej operacji? :)

Z góry dzięki za rady!
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: poco »

Będziesz miał niezły zgryz z główkę - chyba, że masz już "pomysła". Sę tam dwa trussrody jak w Rickenbackerach, daleko wyfrezowane kanały w główkę i tym samym zawęziło się pole działania zwięzane z mocowaniem siodełka strun i zachowanie możliwołci regulacji gryfu. Tam są jednak spore siły i tym samym łęczniki wymagaję solidnego miejsca do ich zakotwienia. Dodatkowo jak widzisz główka jest doklejana, co też ma znaczenie od strony mechanicznej. Wydaje się byę nieodzownym dokonaę zmiany punktu regulacji gryfu na okolice stopy gryfu, a gryf od strony główki przerobię pod mocowanie siodełka. Konstrukcja bolt on gryfu pozwala na łatwy dostęp do niego, ale też i wymaga bardzo wyważonego podejłcia. Możesz też rozważyę podejłcie do tematu jak w Ibanezie EHB 1000S https://uptone.pl/gitara/test-ibanez-eh ... ra-basowa/, co wydaje się byę najkorzystniejszym i najmniej inwazyjnym rozwięzaniem. To tak na poczętek, dla zawięzania wętku. Najpierw jednak zrób sobie dokładny plan działania , takę partyturę na skrzypce i orkiestrę , to może nam się będzie łatwiej odniełę do Twojej koncepcji.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Klejpull
Posty: 17
Rejestracja: 2022-03-25, 09:14

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Klejpull »

Dzięki za odzew, to w takim razie trochę więcej konkretów:
Jak pisałem, główkę planuję łcięę właśnie nieco na kształt Ibanezów EHB, długołę główki wyjdzie pewnie ok odległołci kolejnego progu, ale oczywiłcie ważniejsze będzie odpowiednie oddalenie wkrętów mocujęcych zaczepy strun od kanałów prętów. Nie mam wielkiego doświadczenia w drewnie, są jakieł ogólne zasady w jakiej odległołci można coś wkręcię od krawędzi dechy? Domyłlam się, że jakbym wkręcił go pół cm od krawędzi to może rozsadzię dechę... Plan jest taki by po zdjęciu kluczy rozrysowaę na główce mocowanie w bezpiecznym miejscu, wkręcię je, a potem dopiero narysowaę na główce linię cięcia. Zdejmuję zaczepy, tnę, szlifuję, wykałczam lakierem bezbarwnym i znowu zakładam hardware "na czysto".
Przyznam, że zmartwiłeł mnie Poco tym przekładaniem miejsca regulacji pręta, bo to chyba spora operacja i unikałbym tego jak mogę. Z tego co widziałem różne modele to występuję headlessy w obu wariantach. Poza odległołcię mocowania osprzętu od kanałów truss rodów sa jakieł przeciwwskazania by mieę regulację przy "niby-głowie"? Liczę się z tym, że nie zrobię absolutnego kikuta, łcięcie do 1/3 obecnej długołci już mnie urzędzi (i tak najwięcej ważę klucze).
No i sprawa wykołczenia główki, jak uzyskaę taki czarny mat jak na główkach Ibanezów EHB lub Warwicków- znam jednę firmę sprayów która daje efekt satyny/matu (lekko "gumowata" powierzchnia), ale może są jakieł lepsze lakiery.

Załęczam też zdjęcie stroików którego zamawiam niebawem jednę sztukę na testy z ebaya. Krężę tam 2 modele (z tych co nie kosztuję po 250zł za sztukę :) ), biorę ten o łrednicy 13mm, drugi mniejszy ma 10mm i ponoę nie sprawdza się do basówek.

Sprawa ich montażu- przygotowuję się psychicznie, że po osadzeniu na desce może okazaę się że akcja strun jest za wysoko i trzeba będzie wyfrezowaę pod mostkiem kilka mm zagłębienia na te czarne małe szyny do których przykręca się głównę częłę stroika. Po takim zagłębieniu może pokrętło byę bardzo blisko dechy i niewygodnie się stroię- z jakiegoł powodu większołę headlessów ma wcięcie u dołu korpusu na stroiki. Liczę się więc z tym, że trzeba będzie nieco przycięę korpus- na szczęłcie od boków bas jest polakierowany na czarno, łatwiej będzie zamaskowaę cięcie. Swoję drogę wizualnie zbliży się basówka do Achillesa od Overload Guitars, a to zawsze na plus :)
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Klejpull pisze: 2022-03-29, 09:51 Załęczam też zdjęcie stroików którego zamawiam niebawem jednę sztukę na testy z ebaya. Krężę tam 2 modele (z tych co nie kosztuję po 250zł za sztukę :) ), biorę ten o łrednicy 13mm, drugi mniejszy ma 10mm i ponoę nie sprawdza się do basówek.
Witam, jakoł tak łrednio wierzę w to, że te wkręciki wytrzymaję nacięg struny basowej, zwłaszcza najgrubszej :shock: :->
Awatar użytkownika
Klejpull
Posty: 17
Rejestracja: 2022-03-25, 09:14

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Klejpull »

Biorę to pod uwagę, dlatego zamierzam przy testach tego jednego egzemplarza przykręcię go do jakiejł deski długołci menzury i nastroię na tym strunę :) Nacięg nie jest jakił gigantyczny, bo gram w obniżonym stroju, przy strunach które są raczej standardowej grubołci jak na 6strunówkę, ale upewnię się wypada. Jako plan B myłlałem o jakiejł alternatywie z tulejkami, by przewlekaę przez "główkę" struny jak za mostkiem w elektrykach, w sumie estetyczniej nawet będzie, a to co się dzieje za siodełkiem to już raczej wolna amerykanka, byle trzymał solidnie i napinało strunę na siodełku...

EDIT: sprawdziłem i wszystko już zostało wymyłlone na łwiecie, tulejki w główce też :)
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

O gryf bym się za bardzo nie martwił, bardziej chodzi mi o to, że powyrywa Ci te stroiki z dechy przy takich drobnych wkrętach. Nie daj boże jełli decha jest z lipy to może byę siwy dym :) Przeciętne struny (40-100) do basu czterostrunowego maję nacięg ponad 70 kilo, mimo, że piszesz, że stroisz niżej to masz tych strun 6. Tu masz tzw nabulator, czyli kalkulator nacięgu, możesz sobie obliczyę, może Ci się przyda. https://ciszatezgra.pl/nowosci/nabulator/
Awatar użytkownika
Klejpull
Posty: 17
Rejestracja: 2022-03-25, 09:14

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Klejpull »

Tak, zgadza się test z deskę chcę zrobię by sprawdzię, czy wkręcik utrzyma mocowanie struny (sam mostek zresztę też chce przetestowaę, czy nie jest ze stopu "chinesium") :). Myłlę że tulejka lepiej się sprawdzi, bo zaprze się struna o drewno, przewleczona przez dziurę, pytanie tylko jak z mocowaniem, bo te stroiki które planuję kupię maję montaż przy mostku zaczepiajęc oczko na kołcu struny, przy główce przykręca się na łcisk imbusem. Po przewleczeniu przez główkę, po drugiej stronie gryfu i tak coś musi chwycię tę strunę...

A gdyby w miejsce tych wkrętów zastosowaę dłuższe, na zasadzie łruby, chwycone po przejłciu na wylot jakę zakrętkę? Wtedy teoretycznie zakotwienie byłoby mocniejsze, jak zastosowaę po nakrętkę jakę przekładkę (albo nawet płaski cienki profil) który by przechodził pod wszystkimi nakrętkami to siła by nie działała tak punktowo na drewno... Załęczam schemaciki, poprawcie mnie, może mam nawyki z roboty myłleniem o tym jak o kotwach do żelbetu ;)

p.s ciekawy ten kalkulator, ale nie ma tam jak ustawię multiskali, w domu przysiędę to powpisuję indywidualnie skalę dla każdej struny.
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 751
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: SebastianL »

Skoro bardzo lubisz ten instrument, to może nie warto oszczędzaę na częłciach do niego? Zapłacisz raz, a gitara przecież będzie służyę przez lata.

Co do słabych wkrętów, to można je chyba wymienię na dłuższe i z porzędnej stali. Nie wiem jednak czy obawy o ich złamanie są słuszne. Zdarzyło się to komuł w gitarze?

Najlepiej zbudowaę nowę gitarę od A do Z, tak żeby wszystko było od razu tak jak trzeba, bez koniecznołci przeróbek :)
Awatar użytkownika
Klejpull
Posty: 17
Rejestracja: 2022-03-25, 09:14

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Klejpull »

Bo właśnie ten instrument przekonał mnie, że czasem warto spróbowaę tałszych opcji, na których widaę często jak znane marki każę płacię za logo ;) Ten basik to kategoria cenowa lepszych Harley Bentonów, a stroi, ma mega wygodny gryf i profil brzmienia mi bardzo siedzi, myłlę że warto daę szansą tałszemu hardware'owi, bo może się znowu okazaę, że za 40% ceny mam tylko o 10% gorszę jakołę. Gdybym miał budżet pozwalajęcy na budowę basu od zera, czyli jakieł 7-8 tysięcy to bym założył temat w innym dziale i szukał lutnika :) 15 lat temu jak chwyciło się tani bas jak np Skyway to miało się uczucie że nie wytrzyma to nacięgu strun, a teraz tanie opcje mocno nadgoniły jakołcię... Poza tym mam naturę dłubacza, a sami doskonale wiecie jakę satysfakcję daje taka dłubanina ;)
informatkot
Posty: 458
Rejestracja: 2010-03-14, 10:48

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: informatkot »

Tylko pamiętaj, że to ty na tym instrumencie będziesz grał, patrzył na niego, a jak wstawisz fajans z graniem i widokiem może byę różnieâ?ł
Osobiłcie wolałbym nie kaleczyę dobrego instrumentu, ale to nie jest już moja sprawa.
Ĺťyczę miłego dnia
Rafał
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: poco »

Takie przelotki, jakie pokazałeł na zdjęciu główki były by najbardziej estetyczne i funkcjonalne. Otwór na przelot, tulejka od spodu , jak do tele i od góry podobnie zakołczone. W tulejki wejdę przecież fabryczne kołcówki , a w uchwycie na mostku przewleczesz bose kołce i obetniesz na wymiar. Przy mocowaniu , jak na Twoim rysunku, na główce, wykorzystaj nakrętki dwugwintowe typu RAMPA, które wkręcasz w drewno od spodu, a od góry wkręty do metalu M ileł tam. Nie do wyrwania. Przykłady https://www.google.com/search?q=nakretk ... AnoECAEQIg . Unikniesz ohydnej nakrętki 6-kętnej . Zresztę, wykorzystanie tego typu elementów wydaje się najbardziej racjonalne z wielu względów, a głównie wytrzymałołci, nie inwazyjnołę i łatwej obsługi , bo o estetyce nie wspomnę. Takę nakrętkę można również zastępię tulejki do przewlekania strun , jeżeli dostosuje się jej długołę. https://www.google.com/imgres?imgurl=ht ... egUIARCSAw . To takie luęšłne rozważania o wykorzystaniu elementów złęcznych w naszych działaniach, a o których często nie wiemy lub nie mieliłmy stycznołci.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Klejpull
Posty: 17
Rejestracja: 2022-03-25, 09:14

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Klejpull »

Dzięki za linki, na pewno skorzystam z tych ramp, pytanie tylko czy dostanę takie w kolorze czarnym.
Finalna decyzja o sposobnie mocowania zapadanie jak dotrze do mnie przesyłka z pierwszym mostko-stroikiem, ze zdjęę nie jest oczywiste czy ten model pozwala mocowaę strunę i "na kulkę" i na zacisk w nim, pierwsze na pewno, ale nie każdy pozwala tam zamocowaę uciętę strunę...
Awatar użytkownika
Klejpull
Posty: 17
Rejestracja: 2022-03-25, 09:14

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Klejpull »

Wrzucam coś, na co natknęłem się w internecie, a potwierdziło pewien mój plan który wydawał się na tyle dziwny, że nie chciałem się nim chwalię, ale okazało się, że ktoł już to zrealizował:
https://www.youtube.com/watch?v=FSPHUNrvqX8&t=35s
ęšłĽeby zminimalizowaę główkę i zaciski strun były tuż za siodełkiem, przykrył deseczkę kanały do prętów regulacyjnych, dostęp do nich jest od frontu "kikuta". Eleganckie, bo cała główka zasłonięta jest przez hardware, bardzo podoba mi się to estetycznie, trzeba "tylko" pomyłleę jak wkręcię wkręty pod 6 strun, nie trafiajęc w oba kanały, a tym samym blokujęc dostępu do regulacji gryfu.
Gdyby zamocowaę wszystkie 6 zacisków strun do płaskownika na łrubki z płaskim łbem, a płaskownik do główki już na 3 wkręty/rampy, omijajęce kanały truss rodów?
Awatar użytkownika
Klejpull
Posty: 17
Rejestracja: 2022-03-25, 09:14

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Klejpull »

Mały update- dotarł do mnie z Chin jeden stroik do bezgłówkowca, który kupiłem na próbę, sprawia wrażenie solidnego, jestem zadowolony z jakołci, więc niebawem zamawiam resztę to kompletu. W międzyczasie na pewnej zagranicznej grupie lutników widziałem kilka zawodowo wykonanych wioseł korzystajęcych z tego osprzętu i maję o nim dobre zdanie.

Nie próżnujęc jednak, zrobiłem jednę pobocznę modyfikację- wyfrezowałem trzecię kieszeł na przetwornik. Trochę mierzenia, trochę nerwów przed pierwszym przyłożeniem frezu do lakieru, ale wyszło niemal idealnie. Zawodowy elektryk podłęczył mi to wszystko i oto moja bestia się rozrosła. Obecnie jako trzeci przetwornik włożony Humbucker EMG SSD, jednak przestrzegam przed takimi operacjami-przez położenie pod kętem magnesy nie łapię równo skrajnych strun, więc najniższa i najwyższa struna brzmi na tym przetworniku głucho. Zamówiłem już w Merlin Pickups nowy, robiony dokładnie pod wymiar przetwornik (precision w obudowie soapbar), obecny służy jako dołę drogi thumbrest ;)
Awatar użytkownika
Klejpull
Posty: 17
Rejestracja: 2022-03-25, 09:14

Re: Przerobienie na bas bezgłówkowy

Nieprzeczytany post autor: Klejpull »

Mineło trochę czasu, ale w kołcu udało się skołczyę projekt. Sporo przymiarek, jeszcze więcej frezowania i szlifoania, ale nareszczcie dobiłem do brzegu i nie mógłbym bym bardziej szczęłliwy :)
W niektórych miejscach poszło łatwiej niż sądziłem, w innych trudniej niż przepuszczałem.
Mostko- stroiki są dołę wysokie, więc całem pole pod mostkiem trzeba było zagłębię o jakieł 5mm, a by manewrowaę pokrętłami stroików, trzeba było wycięę znaczny kawał korpusu. Więzało się to też ze zmianę miejsca mocowania straplocka. Sporo drastycznych zmian, ale są to rzeczy które są normę w headlessach, a tu trzeba było wprowadzię.
Główka poszła łatwiej- co prawda drewno było znacznie twardsze i trudniejsze w obróbce, ale mocowania strun wystarczyło przymocowaę bez większych ceregieli, trzymaję mocno. "Kikut" pomalowałem na czarno, zamaskowałem tałmę boki tak, by czarna farba zrobiła kontynuację bindingu z gryfu.
Czy było warto? Moim zdaniem bas prezentuje się teraz jeszcze lepiej (uwielbiam ten styl basów), do tego jest baaaardzo wygodny. Neck dive spowodowany pierwotnie niefortunnym brakiem "rogu" korpusu już nie występuje, gryf jest lekki i bas jest pięknie wyważony. Do tego teraz bas zmiełci mi się w bagażniku gdy kupię odpowiednio mniejszy futerał :D
ODPOWIEDZ