
Co do tematu - mam problem. Posiadam mandolinę Stagg, która sporo czasu leżała pozbawiona strun. Ostatnio (po dwuletniej blisko przerwie) postanowiłem doprowadzię ję do stanu używalnołci, kupiłem i założyłem komplet strun. Niestety mandolina posiada ruchomy mostek z regulację wysokołci strun (jełli trzeba będzie dodam zdjęcia), i podczas zakładania strun "odpadł" mi od pudła, więc musiałem go ustawię na nowo, "na oko", byle było prosto. Prawdopodobnie zrobiłem to ęšłle ponieważ teraz mandolina nie stroi na wyższych progach - do oktawy, która powinna brzmieę na 12 progu brakuje blisko ęwierę tonu.
Mandolinka kiedyś była sprawna i nie ma żadnych wad technicznych, więc jestem pewien że problem jest spowodowany złym ustawieniem mostka. Proszę wiec o kilka rad na temat ustawiania tego typu mostków. Mam nadzieję że mi pomożecie

Pozdrawiam,
Dave.