Hardware > ogólnie
Moderator: poco
Macck
Specjalnie dla Ciebie Poco narysował schemat prętów napinajęcych.
Chyba należy mu się piwo i to nie wirtualne.
Pozdrawiam
PS. zobacz załęczony plik
Specjalnie dla Ciebie Poco narysował schemat prętów napinajęcych.
Chyba należy mu się piwo i to nie wirtualne.
Pozdrawiam
PS. zobacz załęczony plik
- Załączniki
-
- trussrod.xls
- (38.5 KiB) Pobrany 353 razy
Dzięki wielkie! Myłlę że temat z prętami jest już całkowicie jasny a wiedza tu zawarta z trywialnymi pytaniami nie uleci i ktoł czytajęc to musi załapaę o co chodzi.
Przyszedł Titebond , czekałem 2 tygodnie (na wysłanie w ogóle! poczta uwinęła się w 2 dni po telefonie do art-renowacji!!!) . No i po feriach a projekt nie ruszył . Smutne.
Myłlę żeby z braku piły tałmowej zastosowaę lisicę. Tylko najpierw muszę jakił stojak + stół wymyłleę. Rysunki gryfu na mahoniu gotowe do wycięcia. Teraz tylko nie ma czym. Niestety klocek za szeroki żeby wyrzynarka dała sobie radę więc myłlę właśnie o lisicy która gDzieł tam leży w warsztacie bo ma długę piłę.
Muszę robię tak żeby instrument wyszedł możliwie najlepiej, bo raczej coś co będzie graę jak tanie gitarki mnie nie interesuje. Musi dorównywaę mojemu byłemu RG470 MiJ .
No i też zacny wzmacniacz planuję zrobię bo Mese Boogie Dual Rectifier ale to już małe piwo.
Przyszedł Titebond , czekałem 2 tygodnie (na wysłanie w ogóle! poczta uwinęła się w 2 dni po telefonie do art-renowacji!!!) . No i po feriach a projekt nie ruszył . Smutne.
Myłlę żeby z braku piły tałmowej zastosowaę lisicę. Tylko najpierw muszę jakił stojak + stół wymyłleę. Rysunki gryfu na mahoniu gotowe do wycięcia. Teraz tylko nie ma czym. Niestety klocek za szeroki żeby wyrzynarka dała sobie radę więc myłlę właśnie o lisicy która gDzieł tam leży w warsztacie bo ma długę piłę.
Muszę robię tak żeby instrument wyszedł możliwie najlepiej, bo raczej coś co będzie graę jak tanie gitarki mnie nie interesuje. Musi dorównywaę mojemu byłemu RG470 MiJ .
No i też zacny wzmacniacz planuję zrobię bo Mese Boogie Dual Rectifier ale to już małe piwo.
Lisica, to nie najlepszy pomysł. Musisz wiedzieę, że swobodnie majtajęce się ostrze potrafi narobię sporo szkody w drewnie, a użycie ostrza do metalu tez nie jest gwarancja jakołci. jeżeli dasz naddatki, to potem ich usunięcie będzie trwałoooooo. Lepszym rozwięzaniem jest wyrzynarka, że o frezarce GW + szablon nie wspomnę. Na mój rozum, to łatwiej i szybciej znajdziesz zakład stolarski dysponujęcy piła tałmowę. Przecież jeżeli sam chcesz wycinaę kształt, to z równym powodzeniem wytniesz go przy użyciu piły tarczowej. To nie jest żart, ale jeżeli nie jesteł obeznany z tym narzędziem , to nie kombinuj. Ale próbuj, może się udaę z tę lisicę, tylko nic na siłę i bez połpiechu. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Tak tylko ja mam problem z wycięciem gryfu po długołci
patrzęc z płaszczyzny główki wzdłuż chwytni do gniazda. Nie wiem czy nie obcięę naddatków mahoniu po bokach i dopiero potem wycinaę ale wyrzynarka to też łrednio precyzyjne narzędzie tym bardziej że nie mam jakiegoł stołu z dziurę żeby tym swobodnie operowaę trzymajęc samę wyrzynarkę a nie klocek na krawędzi stołu. Chyba żeby tę wyrzynarkę unieruchomię tak jak chciałem zrobię to z lisicę.
Piła tarczowa (cyrkularka) to nie jest narzędzie które lubię. Za dużo osób w okolicy straciło np rękę na tej diabelskiej machinie.
Mam też takę machinę identycznę jak tu
http://www.professional-power-tool-guid ... -drive.jpg
ale nie wyobrażam sobie cięcia tym precyzyjnych kształtów.
Zostaje szukaę stolarza. Jak myłlicie, ile ci ludzie sobie cenię takę usługę jak przecięcie klocka po przygotowanej kresce w kilku miejscach?
patrzęc z płaszczyzny główki wzdłuż chwytni do gniazda. Nie wiem czy nie obcięę naddatków mahoniu po bokach i dopiero potem wycinaę ale wyrzynarka to też łrednio precyzyjne narzędzie tym bardziej że nie mam jakiegoł stołu z dziurę żeby tym swobodnie operowaę trzymajęc samę wyrzynarkę a nie klocek na krawędzi stołu. Chyba żeby tę wyrzynarkę unieruchomię tak jak chciałem zrobię to z lisicę.
Piła tarczowa (cyrkularka) to nie jest narzędzie które lubię. Za dużo osób w okolicy straciło np rękę na tej diabelskiej machinie.
Mam też takę machinę identycznę jak tu
http://www.professional-power-tool-guid ... -drive.jpg
ale nie wyobrażam sobie cięcia tym precyzyjnych kształtów.
Zostaje szukaę stolarza. Jak myłlicie, ile ci ludzie sobie cenię takę usługę jak przecięcie klocka po przygotowanej kresce w kilku miejscach?
Zobacz sobie tutaj, może się przyda.
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=1048
Pozdrawiam, Ryszard
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=1048
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Jeżeli linie ołówka są konturami gryfu, to ten pręt będzie wystawał więcej niż ustawa przewiduje. Kupiłeł pręt z krzyżowym nacięciem nakrętki, a to jest układ korzystny w przypadku dostępu od strony główki, a nie od tylca
. Spróbuj go regulowaę wkrętakiem , nawet zakrzywionym bez wyjęcia przetworników lub odkręcenia gryfu. Mowy nie ma. Jeżeli chcesz zachowaę położenie łruby regulacyjnej od strony deski musisz, albo przerobię, albo wymienię nakrętkę na gniazdowę /imbusowę/. W ostatecznołci może byę długa 6-cio Kętna. Jaki tam jest gwint?
Przeróbka polegała by na przewierceniu tej nakrętki wiertłem fi 2,5 tak, aby utworzył się układ krzyżowych otworów, w które będziesz wkładał twardy, hartowany pręt fi 2,5 i obracał jak kluczem nasadowym. Otwory te powinny byę wywiercone w tych zgrubieniach pomiędzy nacięciami. W sumie to będę tylko 2 otwory przelotowe. Trochę mało, bo powinno byę trzy, czyli było by co 60*, a tak będzie co 90*. Dlaczego otwory, a nie te nacięcia, a to dlatego, że wtedy nie rozerwiesz nakrętki. Taki układ był stosowany kiedyś w gitarach Defila, z tym, że nakrętka była okręgła. Nakrętka nie może się przemieszczaę, bo inaczej będzie się chowaę w gryf, czyli zawsze muszę byę dostępne te otwory na pręt/pokrętło. Nakrętka gniazdowa daje możliwołę schowania jej w gryf, a przy regulacji włożenia w otwór klucza imbusowego. Przemyłl jeszcze raz koncepcję z prętem regulacyjnym i może zmienisz ustawienie, bo masz możliwołę bezkarnie podziałaę teraz. Pozdrawiam, Ryszard

Przeróbka polegała by na przewierceniu tej nakrętki wiertłem fi 2,5 tak, aby utworzył się układ krzyżowych otworów, w które będziesz wkładał twardy, hartowany pręt fi 2,5 i obracał jak kluczem nasadowym. Otwory te powinny byę wywiercone w tych zgrubieniach pomiędzy nacięciami. W sumie to będę tylko 2 otwory przelotowe. Trochę mało, bo powinno byę trzy, czyli było by co 60*, a tak będzie co 90*. Dlaczego otwory, a nie te nacięcia, a to dlatego, że wtedy nie rozerwiesz nakrętki. Taki układ był stosowany kiedyś w gitarach Defila, z tym, że nakrętka była okręgła. Nakrętka nie może się przemieszczaę, bo inaczej będzie się chowaę w gryf, czyli zawsze muszę byę dostępne te otwory na pręt/pokrętło. Nakrętka gniazdowa daje możliwołę schowania jej w gryf, a przy regulacji włożenia w otwór klucza imbusowego. Przemyłl jeszcze raz koncepcję z prętem regulacyjnym i może zmienisz ustawienie, bo masz możliwołę bezkarnie podziałaę teraz. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Mam heksagonalnę nakrętkę ale tę dokupiłem . Mogę cofnęę przetwornik o te 3-4 mm a ta łruba daje się nawiercic . Chciałbym nakrętkę takę jak w oryginale ale nie wiem gdzie można takę dostaę . Tak wlałnie chciałem zrobię kupujęc dodatkowę nakrętkę , poprzewiercaę itd.
Mogę freznęę jeszcze ten kawałeczek ale musiał bym blokowaę pręt od tyłu.
Nakrętka jest naprawdę solidna. Aż sam się zdziwiłem . Nie wiem czy tak prosto będzie ję rozerwaę.
Poza tym teraz to nie wiem jak to zmienię
Mogę pozostaę przy tej kanciatej 6-cio kętnej , to będzie wystawaę na jakieł 4 mm
Mogę freznęę jeszcze ten kawałeczek ale musiał bym blokowaę pręt od tyłu.
Nakrętka jest naprawdę solidna. Aż sam się zdziwiłem . Nie wiem czy tak prosto będzie ję rozerwaę.
Poza tym teraz to nie wiem jak to zmienię
Mogę pozostaę przy tej kanciatej 6-cio kętnej , to będzie wystawaę na jakieł 4 mm
Macck. Znowu będziesz się jeżył, ale nie czytasz tego co inni piszę. Co ja napisałem n/t pręta duble -single action ?
Nakrętki szukaj tu http://sklepmuzyczny24.pl/sklep-muzyczn ... ,8728.html
taka lub TR40.
Pozdrawiam, Ryszard
Nakrętki szukaj tu http://sklepmuzyczny24.pl/sklep-muzyczn ... ,8728.html
taka lub TR40.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Dobra ja wiem że on nie potrzebuje się kotwię ale nie chcę żeby mi się coś przesuwało w gryfie w tył i w przód. Rozumiesz, jakieł luzy czy coś. Wiem że się zablokuje jak go naprężę ale przezorny .. i tak dalej. To moja pierwsza gitara, postaraj się zrozumieę że pewne fakty nie są oczywiste na pierwszę myłl i mimo że zapytany odpowiem to jednak nie o wszystkim pomyłlę.
Zresztę popatrz na zdjęcie. Czy pręt wyględa na zakotwiony? Chyba załapałem jak działa i nie musisz mi tego kwestionowaę bo tu jest problem z nakrętkę.
Tak jak druga od lewej jest potrzebna ale takiej nie ma i o tym cały czas mówię i mam wrażenie że nie rozumiemy się nawzajem. Ja się nie jeżę, gdzie się jeżę niby, w ogóle nie widziałem problemu dopóki mi go nie pokazałeł więc nie miej do mnie pretensji. Najwyżej tę co mam oszlifuje heksagonalnie tak aby można było na niej używaę klucza nasadowego i też będzie. Ogólnie pomysł był taki żeby nawiercię w niej otwory dlatego ję kupiłem.

Zresztę popatrz na zdjęcie. Czy pręt wyględa na zakotwiony? Chyba załapałem jak działa i nie musisz mi tego kwestionowaę bo tu jest problem z nakrętkę.
Tak jak druga od lewej jest potrzebna ale takiej nie ma i o tym cały czas mówię i mam wrażenie że nie rozumiemy się nawzajem. Ja się nie jeżę, gdzie się jeżę niby, w ogóle nie widziałem problemu dopóki mi go nie pokazałeł więc nie miej do mnie pretensji. Najwyżej tę co mam oszlifuje heksagonalnie tak aby można było na niej używaę klucza nasadowego i też będzie. Ogólnie pomysł był taki żeby nawiercię w niej otwory dlatego ję kupiłem.

No i bez problemu. Problem nakrętki jak proponujesz rozwięzaę ?
Mam jeszcze takę
http://sklepmuzyczny24.pl/sklep-muzyczn ... ,8730.html mysle że mógłbym nię obracaę zwykłym kluczem nasadowym.
Mam jeszcze takę
http://sklepmuzyczny24.pl/sklep-muzyczn ... ,8730.html mysle że mógłbym nię obracaę zwykłym kluczem nasadowym.
To jest nakrętka do Vintage i nie za bardzo pasuje - duży rozmiar klucza, zwłaszcza przy kołcu gryfu. A pytałeł pod adresem wskazanym w moim połcie wyżej?
Istnieje jeszcze sposób taki, gdzie odcinam górna częłę nakrętki na grubołę/wysokołę łba dowolnej łruby imbusowej M5-6, od której ten łeb odcinam i przyspawaę go w miejsce odciętej kołcówki. Oszlifowaę i gotowe. Gdyby to jeszcze zabezpieczyę przed korozję np. chrom, nikiel, to byłby bajer. Ale tak też będzie dobrze. Potem sprawdzię działanie i zostawię nakrętkę w takiej pozycji, aby były wolne 3 zwoje gwintu wewnętrz, czyli gdy zajdzie potrzeba ucięę kawałek gwintu łruby , albo podłożyę podkładkę. Teraz dopiero wpasowaę pręt w gryf, ale dokładnie, bo potem nie będzie przeproł. Lepiej żeby koniec nakrętki był ok 0,5 cm wewnętrz, to wtedy łatwiej klucz włożyę pomiędzy gryf i przetwornik, Pozdrawiam, Ryszard
Istnieje jeszcze sposób taki, gdzie odcinam górna częłę nakrętki na grubołę/wysokołę łba dowolnej łruby imbusowej M5-6, od której ten łeb odcinam i przyspawaę go w miejsce odciętej kołcówki. Oszlifowaę i gotowe. Gdyby to jeszcze zabezpieczyę przed korozję np. chrom, nikiel, to byłby bajer. Ale tak też będzie dobrze. Potem sprawdzię działanie i zostawię nakrętkę w takiej pozycji, aby były wolne 3 zwoje gwintu wewnętrz, czyli gdy zajdzie potrzeba ucięę kawałek gwintu łruby , albo podłożyę podkładkę. Teraz dopiero wpasowaę pręt w gryf, ale dokładnie, bo potem nie będzie przeproł. Lepiej żeby koniec nakrętki był ok 0,5 cm wewnętrz, to wtedy łatwiej klucz włożyę pomiędzy gryf i przetwornik, Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est