Miodowy Tele Custom shop(ik)

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 01:05

Post pod postem... wiem. Spróbuję tutaj umieścić fotorelację. Kilka postów będzie.
Załączniki
001.jpg
Taki prezent dostałem. I tak się zaczęło
002.jpg
Nauczony doświadczeniem (przykrym). Tym razem - najpierw zakup WSZYSTKICH elementów. Później projektowanie.
003.jpg
No... Nie mogłem się powstrzymać :-)
004.jpg
Przymiarka elementów... Już teraz widać, że mostek ledwo zmieści się z pickuguardem...
005.jpg
No to kleimy gryfik....
006.jpg
Dopieszczanie szablonu. Profil alu suwałem po blacie - dzięki temu utrzymałem prostopadłość krawędzi szablonu. Ale na przyszłość... Szlifierka dyskowa, czy coś...
007.jpg
Dopieszczanie szablonu 2. Profile alu pomogły utrzymać prostolinijność.
008.jpg
Nowy nabytek... Można było wcześniej trochę poćwiczyć.
009.jpg
Mała sztuczka ;-) Szafki dobrze się klei za pomocą kołków. Mam nadzieję, żen sosnowe kołki nie wpłyną znacząco na brzmienie ;-)
Ale przynajmniej się nie rozjedzie przy klejeniu.
010.jpg
Kleimy. Dechy dociskane są też do blatu, żeby się nie wypaczyło
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 01:20

C.D.
Załączniki
012.jpg
Niech mi ktoś powie, że na małej budżetówie się nie da...
013.jpg
Zakupiony trussrod. Po co kombinować, jak gotowy jest za grosze. Tylko pierwsza niemiła niespodzianka - co to za nakrętka? Na szczęście guitar Project - szybciutko dosyła nową (nie będę się wygłupiał - nie robię już samemu)
014.jpg
Frezujemy kanał na trussroda.
015.jpg
Nowa nakrętka. Potrzebne modyfikacje.
016.jpg
Zaoblanie. Ten etap lubię chyba najbardziej. Bo z nieokrzesanej dechy zaczyna się pokazywać miły w dotyku hmm... instrument?
017.jpg
Miło pomacać te krągłości
018.jpg
Zużyte styki wyłącznika frezarki... Szarpnęło... Miałem robić wstawkę, ale jednak zeszlifowałem... Profil zbytnio się nie zmienił. Po wyrwie nie ma śladu.
019.jpg
Frezowanie główki na moim wynalazku. Jeszcze wtedy nie wiedziałem jak straszny błąd w obliczeniach popełniłem... To było robione bez pomyślunku zupełnie.
020.jpg
Frezowanie otworów. Też przyjemny moment. Ponieważ zmieniłem projekt. (przy okazji dylematów związanych z ciężarem dechy) Otwory pomieszczą humbuckery (jakby mi się coś odwidziało)
Odi
Posty: 253
Rejestracja: 2012-01-30, 13:42
Lokalizacja: W-w
Kontakt:

Post autor: Odi » 2013-12-12, 12:57

Podoba mi się patent ze szlifowaniem szablonu kątownikiem, i ten z klejeniem z kołkami. A co do nakrętki trussroda, to ta pierwsza to chyba typowa nakrętka gibsonowska. Trzeba uważnie patrzeć na obrazki produktu jaki się zamawia :D
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 13:04

C.d.
Załączniki
021.jpg
Podczas frezowania otworów natrafiłem na misterium... Poruszałem ten temat w osobnym wątku, ale owo wypełnienie wciąż pozostaje tajemnicą.
022.jpg
Dłutowanie otworu na baterię. Dłuta narex są świetne - i nie najdroższe. Okazało się, że jednak umiem posługiwać się w jakimś tam stopniu dłutem, ale... musi być ostre :-)
023.jpg
Nie wiedziałem jak się zabrać za wcięcie na brzuszek... Jak to rozrysować, policzyć? Więc pobawiłem się w artystę i na wyczucie. Okazało się, że w tym wypadku to dobra droga. (Korpus przystawiłem do brzuszka i już wiedziałem jak jechać.
024.jpg
Efekt ukazał się dość szybko.
025.jpg
Zrobiony rowek na binding. Bardzo się bałem, a poszło jak po maśle - bez przygód. A nie. Jeszcze wtedy nie wiedziałem, ale pojawił się pewien problem... O tym później.
026.jpg
Obrzeże jest za szerokie. Rozciąłem na pół. Jedną krawędź miałem idealną... Drugą trzeba było wyrównać.
027.jpg
Obrzeże meblowe jako binding. Chciałem grubszy więc skleiłem. Wsadziłem w rynienkę z profili, coby było łatwiej naprostować.
028.jpg
Wklejamy listewkę. Tyle mówią, że mój stół montażowy jest do bani. Ale wraz z systemem docisków - sprawdza się.
029.jpg
Struganie wklejki zabezpieczającej trussrod. Ten stanley, to naprawdę super zabawka :-)
030.jpg
I właśnie zauważyłem, że mam poważny problem. Sfrezowałem za dużo... Główka będzie za nisko... Na razie to zostawiam. Pomyślę nad doklejką.
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 13:11

Odi Co do szlifowania kątownikiem - Warto by to udoskonalić. Do profilu dorobić jakiś uchwyt.
Co do rysunków w ofercie - nie doczytałem, nie dojrzałem. Mój błąd. Ten truss-rod to w ogóle jest chyba przyczyną powstania błędu... Jego konstrukcja wymusza niższe umiejscowienie główki. W fenderach stosuje się chyba pręt vintage - zakrzywiony - więc otwór na nakrętkę wychodzi wyżej (nad poziomem główki).
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 16:26

Nie wiem, czy kogoś to interesuje, ale że zacząłem to kontynuuję wstawianie zdjęć.
Załączniki
031.jpg
No to kleimy binding. Teraz każdemu będę polecał KROPELKA ŻEL. Wtedy jeszcze o nim nie słyszałem.
032.jpg
Bardzo lubię te przymiarki - z każdą następną deska zaczyna coraz bardziej przypominać instrument. No i jest czas na przemyślenia
033.jpg
Teraz zrobiłbym inaczej. Diody ukrył pod jakimiś markerami - wtedy na to nie wpadłem. Ale i tak wyglądają uroczo. :-)
034.jpg
Niebieskie diody średnio pasowały by do kolorystyki gitarki, więc może dobrze się stało, że kupna podstrunnica wygięła się w śmigło. Do kosza
035b.jpg
Leżące od roku w zimnym garażu deski podłogowe z merbau wciąż były proste... Znaczy dobrze wysuszone - więc do dzieła
035.jpg
I dalej już samemu
036.jpg
No tak, ale jak to zaoblić? Znowu źle przeliczone...
037.jpg
Zaczęły się kombinacje... Jak to uratować. Znowu za mało materiału zostało... Na szczęście po delikatnej krytyce postanowiłem, że....
038.jpg
Nie ma co się bawić. Równamy do zera. Jeszcze się nie spodziewałem, że nagle...
039.jpg
Warto pamiętać, co się robiło. Zapomniałem, że nakładka była przed klejeniem mocowana na gwoździki (co by nie pływało). Przecież nie planowałem już tego frezować... I nagle CHRRRUUP. Dobrze, że tylko na ukruszonym frezie się skończyło.
040.jpg
Skleiłem nową nakładkę na główkę i profiluję - nawet dobrze się stało - mahoniowa będzie wyglądać świetnie. I jestem dumny. Tak dobrze skleiłem, że nie widać w ogóle łączenia!
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 16:41

c.d
Załączniki
041.jpg
Na wyprofilowaną nakładkę nakleiłem papier ścierny i...
042.jpg
I tak, już powolutku doszlifowałem "gniazdko" za pomocą docelowej wkładki.
Żadnych elektronarzędzi. Kolejnej skuchy bym nie zniósł
043.jpg
System ścisków, dźwignie w postaci pilnika itp. i udało się docisnąć z każdej strony
044.jpg
No. Jestem pod wrażeniem. Skleiło się super. Więc jest szansa, że główka się nie złamie.
045.jpg
Lutnicy przez duże L... proszę nie patrzeć ;-)
046.jpg
Klejenie. Zastanawiałem się, czy waga ścisków nie wygnie gryfu. Ale tego kloca nic nie ruszyło.
047.jpg
Podstrunnica schnie, to w międzyczasie odświeżyłem silniczek od szwagra. Przyda się, do budowy szlifierki bębnowej :-)
048.jpg
Szlifujemy zaoblenie. Już widzę, że mahoń, to był dobry krok :-)
049.jpg
Nadajemy radius. Ostatni raz. Przy następnej już radius-jig. Nie ma opcji!
050.jpg
To przerażające było. A jak się ułamie? No ale jedyną opcja poza tą, to frezowanie. Ale szkoda i frezarki i materiału - może taki kawałek do czegoś się przyda. Zatem odcięte.
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Post autor: Makowy » 2013-12-12, 18:05

Ostatnie zdjęcie - chyba kwestia planowania, można było obciąć na pile taśmowej przed przyklejeniem skrzydeł korpusu.
I owszem, interesuje, więc się nie poddawaj :)
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 18:35

Ktoś wspomniał już, że drewno obrabia się dwustronnie. Zatem trzeba było odciąć to już wcześniej. Jednak na szczęście nic się u mnie nie pokrzywiło. Natomiast chciałem mieć jak najdłużej stabilną podstawę, np. przy nadawaniu radiusa. Strasznie bałem się, żeby mi się nie uginało. Ale fakt. To jest kwestia planowania.
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 20:03

c.d
Załączniki
051.jpg
Moja "grubościówka" po odcięciu nadmiaru resztę wyrównała.
053.jpg
Przed profilowaniem gryfu podkleiłem od podstrunnicy liniały. Na nich miał się w razie czego zatrzymać papier ścierny. I dobrze. Przy pierwszym projekcieo tym zapomniałem i gryf zwężał mi się po łuku a nie po prostej. Tu jest wszystko ok.
054.jpg
I teraz już fajna zabawa. Najpierw tarnikiem, a później papierkiem.
055.jpg
No niestety nie mam dużej wiertarki. Trza sobie radzić... Powierciłem otwory do połowy głębokości.
056.jpg
Tylko dwa skrajne otwory na struny przewierciłem na wylot - wcisnąłem w nie wiertła jako prowadniki i...
057.jpg
Od tylca przyłożyłem mostek i teraz już równo się wywierciło do końca. Strunki przechodzą bez problemu.
058.jpg
To cudo było mi potrzebne, żeby precyzyjnie rozwiercić otwory, które raczyłem (super równo co prawda) wywiercić zbyt małe na tuleje.
059.jpg
Komentarz, przy następnym zdjęciu
060.jpg
Ponieważ z jednej strony otwór na klucze jest większy to najpierw wierciłem na tyle, żeby bolec wiertła jedynie pokazał się na drugiej stronie, a potem mniejszym wiertłem od drugiej jechałem. Dzięki temu wyszły mi idealnie scentrowane otworki :-)
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 20:19

c.d
Załączniki
061.jpg
Czas zabrać się za progi. Ostrze SWB3 (czy jak) oprawiłem sobie. I poprawiłem sloty progowe na odpowiednią głębokość. Profile suwały się po radiusie, więc głębokość jest równa.
062.jpg
No to nabijamy...
063.jpg
Chińskim Dremelkiem odciąłem nadmiar, uważając, by nie rozgrzać za bardzo
064.jpg
Pierwszy użytek z mojej stołowej piły tarczowej :-) Życie stało się prostsze (a progi równiej zakończone)
065.jpg
Przed wykończeniem, sprawdzam, czy to w ogóle zagra... Bo po co się męczyć, jeśli nie... Spiąłem jeden przetwornik na krótko i... kopara mi opadła, a decyzja ZApadła - finalizujemy :-)
066.jpg
Na youtube pokazali jak to się rozpuszcza binding acetonem i mazidłem uzupełnia szczelinki... Z obrzeżem meblowym ten numer nie przejdzie. Aceton tego nie rusza, a rozpuszczalnik nitro daje taki efekt.
067.jpg
Zrobiło się gąbczaste, a nie maziste... Beznadziejnie to wygląda, ale dało się wetrzeć w szczelinki. Połączyło się z bindingiem. Zapchało też pory mahoniu, ale na szczęście dało się wydmuchać sprężonym powietrzem
068.jpg
Mimośrodówka i cyklinka... Do Boju :-)
Czyli powoli sprzątamy
069.jpg
I tu wyszło szydło z worka. Wspomniałem o frezowaniu rowka pod binding. Niestety, frezowałem ZANIM dopieściłem do perfekcji boczki gitary. Przykleiłem binding i miałem wyprowadzać. Niestety okazało się, że akurat w tym miejscu będzie trzeba sporo poszlifo
070.jpg
No i trzeba było ten kawałek usunąć i dokleić. Udało się, ale coś tam jednak z bliska widać...
Nie odważyłem się całego bindingu wymieniać, bo część wchodzi pod podstrunnicę i też by było dłubanie.
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 20:35

cd.
Załączniki
071.jpg
Do jednej rzeczy jeszcze nie dorosłem... Bałagan w warsztacie. Na stole został gdzieś kawałeczek odciętego progu, czy coś i.... Wgniota!!! Na środku bosko wyszlifowanego topu!!! Na szczęście wgniotę zauważyłem szybko. No to poszło żelazko w ruch. Papier,
072.jpg
Pierwsze maźnięcia bejcą :-)
073.jpg
Cyklinujemy binding. Przy okazji go zaokrągliłem
074.jpg
Pierwszy capon - ale kolorek powoduje, że morda zaczyna się cieszyć.
075.jpg
A tu ciekawa rzecz. Zdjęcie prześwietlone. Ale na północny wschód od otworów na struny widać taką plamę... Szlifowałem Szlifowałem i benzynką i rozpuszczalnikiem i nic... Plama nie chciała zniknąć, a zaczął się robić dołek od ścierania... Zostawiłem to ni
076.jpg
Tu się zastanawiałem Ile warstw trzeba będzie położyć, żeby wypełnić pory. Na youtube widziałem jak szpachlowali mahoń czymś w kolorze kupy i później bejcowali... Nie wiem co to było
077.jpg
Jak cukierek :-)
078.jpg
No błyszczy ładnie. Jeszcze kilka warstw i kilkanaście szlifowań przede mną...
079.jpg
Szlifowania dużo między warstwami... Wspomniałem, że malowałem pędzlem?!? Nie? To może nikt nie zauważy (Ale robiłem to prowadzony przez Palisandra, więc miałem jakotako gwarancję) Niestety. Nagle zonk - przetarłem! No jaka lipa! Oczywiście to już jest ro
080.jpg
Rozszlifowane miejsce zabejcowałem, i metodą kropelkową uzupełniłem. Lakier nitro to jednak dobra rzecz. Połączyło się to i śladu nie ma... Oczywiście przy kolejnym szlifowaniu znowu przytarłem gdzie indziej i znowu poprawki. W końcu chyba w jednym miejs
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-12, 20:44

No to kończę moją przydługawą fotorelacje z przygody o nazwie Tele Custom shopiK :-)
Mam nadzieję, że nie dostanę bana za przeładowanie forum...
Załączniki
081.jpg
Progi po wypoziomowaniu koronowałem. Wreszcie wykorzystałem prezent gwiazdkowy sprzed roku - pilnik do progów.
082.jpg
Jakieś pierwsze kabelkowania (tu akurat instalacja pod ledy.)
083.jpg
Już prawie koniec. Składamy do kupy i... Jak masełko się ukręciły, ani trzasku ani przeskoku... Myślę sobie... Niemożliwe! ale na trzech się będzie trzymać i wkręciłem następną... To była jedna z moich większych głupot przy tym projekcie :-)
084.jpg
Pozabezpieczałem, żeby więcej kuku nie narobić i wydłutowałem
085.jpg
Rozwierciłem otwory i zakołkowałem wstawkami z klonu. Już nie ma więcej zdjęć. Bo tak mnie nerwy wzięły, że... Trzeba było kołki obrabiać - z wiertarki taką niby tokarkę zrobiłem i papierkiem wyrównywałem. No ale zakołkowane i wszystko do kupy mogło zosta
Awatar użytkownika
tomasszz
Posty: 321
Rejestracja: 2013-12-01, 01:39
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Post autor: tomasszz » 2013-12-12, 22:37

Taka relacja, to skarbnica wiedzy :) Super udokumentowana budowa zacnego wiosła. Widzę, że taki sam młotek do progów zakupiłeś jak ja :D a już myślałem, że tylko ja taki zdolny ;)
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2013-12-14, 00:15

No to klops... Co teraz?
Niebieska jako dziewicza na ścianę do Mamusi i Tatusia... Zielona? Teraz już nawet nie chce mi się jej brać do ręki - bo w końcu mam gitarę :-) Może ktoś do ćwiczeń chce?

Co do relacji. Może komuś się przyda. Ja oglądałem takie bogate na jakimś rosyjskim forum (tyle, że wpadek tam nie dokumentowano :-) )

Czy wiosło zacne? No jeszcze do zacności brakuje. Chociaż dzieciak jeden chce się zamienić i oddać mi swojego shectera :-) (Być może chciał mi sprawić przyjemność - ale miłe to).

Co do młotka... Młotek jak młotek - i tak wbijam przez drewienko :-) Więc można czym bądź napierniczać ;-)
Załączniki
komplet.jpg
ODPOWIEDZ