Zrobił się z tego oftopowy temat i w zasadzie dyskusja ciekawa powinna byę przeniesiona gdzie indziej.
Ja to widzę troszeczkę inaczej mimo wszystko. To Co napisał Piniu to jedno a drugie to użycie do budowy instrumentów odpowiednich materiałów. Zaraz wyjałnię.
Pracowałem kiedyś w firmie produkujęcej obłogi i okleiny z krajowych gatunków.
Była to produkcja meblowa i w owym czasie nie zwracałem uwagi na "nasze" włałciwołci drewna. Ale została mi na strychy rolka okleiny klonowej ciętej obwodowo na zimno. A jako że bawię się teraz w pierwszego w moim życiu archtopa kupiłem na boczki obłóg klonowy skrawany po parzeniu. Szkoda było mi dechy na cięcie - więcej strat po rzazie niż to warte pomyłlałem. A, że gitara do nauki to i materiały myłlałem zastosowaę tanie - ale nie odpady. Jakież było moje zdziwienie kiedy porównałem oba materiały. Okleina 0,6 mm którę kiedyś cięłem niewiele ustępuje sztywnołcię obłogowi 2 mm, jest jak by bardziej skórzasta i łliska. Bardziej łupliwa. Podobnie rzecz się miała ze łwierkiem na top. Na pierwszę płytę użyłem łwierka po suszarni klejonego z 4 lameli. Powód - koszty. Mam co prawda kliny sezonowane od Tomka na płytę ale szkoda mi ich na eksperymenty - pójdę do drugiej. I ten materiał też porównywałem. Jak pewnie większołę z was wie płyty rezonansowe instrumentów akustycznych się stroi. Porównałem właśnie jak "dzwoni" materiał jeden i drugi. W zasadzie powinienem napisaę nie ma porównania.
łwierk suszony w klinach po prostu dęšłwięczy. Jest twardszy i sztywniejszy.
Po tych obserwacjach łmiem zaryzykowaę twierdzenie, że cały ten materiał po suszarniach to się nadaje na płoty.
Jełli chcemy mieę dobry instrument - powinniłmy sami przygotowaę materiał - mam tu na myłli suszenie.
Odnosi się to również do elektryków. To drewno ma na prawdę inne włałciwołci.
Tyle mojego oftopu.
Co do oklein i zdobienia - ja na forum basoofki widziałem jak koleł nakleił szmatę bo ładny wzorek miała

. Idęšłmy dalej, mieliłmy na forum kolegę który chciał kłałę masą bitumicznę - czy coś w tym rodzaju. Opcji jest wiele
Ja jednak osobiłcie uważam, że to naklejanie okleiny to takie trochę chiłskie jest.
Jak z ludęšłmi którzy naklejaję na swoje auta imitację folii imitujęcej węgiel bo ich nie staę na częłci wykonane z tkaniny węglowej.
Poza tym.
Padło tu stwierdzenie, że gitary akustyczne robi się ze sklejki. To prawda, tylko że to produkcja seryjna, a my tu się takę nie zajmujemy. Co prawda taka sklejkowę gitarę w domowych warunkach też się da wykonaę ale mamy zamiar (tam mi się wydaje) budowaę instrumenty indywidualne nie kopiowaę masówkę.
Bo teraz wszystkie te gibsony, fendery ibanezy i inne takie, czy to lite czy puste to jest masówka.
Pozdrawiam