Strona 8 z 10

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-08, 23:09
autor: molu
Spodziewałem się, że nie wszystko będzie jak po małle. No i siup.. oto niemiła niespodzianka się przytrafiła. Zostawiłem sobie korpus w "drugim warsztacie", zostało jeszcze kilka rzeczy do podfrezowania, nie chciało mi się go wozię. Dzisiaj wzięłem się za frezowanie, mocuje go do blatu, a tu się coś kiwa.. skubany się wygięł w U. Tył wypchało, przód wklęsły.

Tył
Obrazek

Przód
Obrazek

Teraz to niewielki problem (chociaż rezonator niechętnie włazi w studnię) bo to testowy korpus, ale martwię się, że na mahoniowym sytuacja może się powtórzyę. I czy to jest spowodowane zmianę warunków (wilgotnołę, temperatura), czy naprężenia w desce w kołcu się uwidoczniły (bo to takie coś konstrukcyjnie jest jak miska) czy za mało mięsa zostało...? Ten korpus jest klejony z 3 kawałków, więc tym bardziej dziwne.

Z pozytywów, to wyfrezowałem kanał pod rezonatorem, na przewody do gniazda.

Obrazek

Tutaj też pojawił się problem - wiercenie przejłcia z kanału do wnęki elektroniki. Chyba bez giętkiego wałka się nie obejdzie. Albo jakiejł przystawki kętowej. Zaatakowałem wiertłem 40 cm długołci, z dwóch stron. No i nie udało się połęczenie otworów. Kęt jest za duży, chwila nieuwagi i można wyjłę plecami. Chciałem poprawię, walnęę drugi otwór od strony rezonatora i przedobrzyłem.. poszło w komorę baterii, zaraz przy krawędzi.

Szybko otarłem łzy i na pocieszenie dziura na gniazdo jack się pojawiła.

Obrazek

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-08, 23:40
autor: popik10
W Biedronce są obecnie w cenie 17 zł przystawki kętowe. Nie wspominajęc o piankowych blokach za 2 zł 😀

Molu... Jak bym Ci nie zazdrołcił, to bym Ci współczuł 😂

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-09, 06:53
autor: molu
Przystawka kętowa z B ma uchwyt na bity czy zacisk, jak wiertarka? Omamiony wizję pianki za dwa złocisze, wyruszyłem w trzaskajęcy mróz do biedrony, a tam promocji niet...

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-09, 09:05
autor: molu
Który otwór masz na myłli? Pomiędzy komorę rezonatora a elektroniki?

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-09, 09:30
autor: molu
OK. Nie da się wyfrezowaę, trzeba wiercię. Nad komorę rezonatora jest pokrywa, nad elektronikę jest pickguard. Ale pomiędzy jest kilka mm odstępu.
Uniknęł bym tego problemu gdybym się nie upierał, że musi zostaę drewno na całym obwodzie stożka rezonatora. Musiałem wiercię w łciance tego węskiego kawałka, który wskazuje strzałka na zdjęciu.

Obrazek

Tam jest tylko 6mm drewna do pleców korpusu. Jak bym przewiercił trochę wyżej, albo wyfrezował ten kanał na przewody do samej łciany komory to może było by lepiej. Krawędęšłstożka rezonatora jest bardzo delikatna (zresztę jak cały stożek) i obawiałem się, że brak podparcia na 3-4 cm odcinku może z czasem doprowadzię do deformacji stożka.

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-09, 23:49
autor: Victor
Co? W tę 6mm krawędęšł? No ja tego nie widzę, przynajmniej nie równolegle do płaszczyzny. Jedyne co mi przychodzi do głowy to wiercię pod jak najmniejszym kętem z jednej strony i z drugiej, tak aby otwory trafiły na siebie. Od strony elektroniki można by użyę większego wiertła, byłoby łatwiej się spotkaę. Jednak to oczywiłcie nie jest takie proste i pewnie ryzykowne (nie wiem ile ci tam drewna zostało po wyfrezowaniu tego koła).
Edit: Jeszcze raz przeczytałem co wczełniej napisałeł i... nic nowego nie napisałem :mrgreen:

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-13, 10:34
autor: molu
I żeby nie było, że nic nie robię...

Denerwował mnie wygięty korpus więc postanowiłem go wyprostowaę. Nie udało się zupełnie zniwelowaę ugięcia, ale jest mniejsze.
Zmoczyłem wklęsłę stronę, a następnie łciskami zamocowałem korpus do kawałka blatu i zostawiłem na noc. W cięgu 2 dni, dwie takie sesje moczenia i łciskania. Na koniec jeszcze wypukłę stronę trochę podgrzałem opalarkę. No perfekt nie jest, ale zdecydowanie lepiej.

Obrazek

Kolejna rzecz, którę zrobiłem to zaokręglenie tylnej krawędzi korpusu.

Obrazek

Obrazek

Ogólnie, to ten testowy korpus miał byę bez bindingu. No ale doszedłem do wniosku, że jednak zrobię. Przynajmniej będę wiedział gdzie mogę byę problemy. No bo co to jest, kurcze blade, jak nie ma problemów.. nie? Ale po kolei.

Papier w łapę i równanie boków korpusu. Trzeba to zrobię przed frezowaniem kanału na binding. Oczywiłcie pod warunkiem, że ma byę równy...

Obrazek

Z frezowania zdjęę nie mam.. i z klejenia bindingu też nie. To jak na razie najbardziej frustrujęcy dla mnie etap :)
Pisałem jakoł wczełniej, że zrobiłem dziurę na gniazdo jack.. bo miało nie byę bindingu. No i oczywiłcie zapomniałem o tej dziurze przy frezowaniu. Szlag.. a tak ładnie szło frezowanie. Przy dziurze wtopa - łożysko wjechało w dziurę i na odcinku 1 cm jest głębiej podfrezowane. Ech.. godzina zmarnowana na naprawę - wstawka z kawałka olchy. Widaę, że naprawiane. Mogłem w sumie nie ruszaę bo to testowy korpus, ale nie mogłem się powstrzymaę.

Klejenie bindingu też nie poszło tak jak powinno. Kleje ca maję to do siebie, że wolę palce niż resztę :). Kilka brzydkich miejsc jest, ale można je wypełnię rozpuszczonym bindingiem.

Z 3mm hdf zrobiłem sobie tymczasowy pickguard i pokrywkę na baterię. Trochę zabawy ze spawarkę i zrobiłem preamp do piezo.
przełęcznik służy tylko do odłęczania zasilania baterii. Docelowo zasilanie będzie załęczane w poprzez gniazdo jack, ale jeszcze nie mam takowego.

Obrazek

Piezo przygotowane do montażu pod rezonatorem.

Obrazek

I zamocowane
Obrazek

Z ciekawołci jak będzie to wyględaę dorzuciłem 3 pozycyjny przełacznik.. ale na razie nie ma czego przełęczaę, czekam na p90 od Dariusha.

Obrazek

Montaż pokrywy komory rezonatora. Dla wygody zdemontowałem "daszek" znad mostka.

Obrazek

Z rzeczy, które jeszcze zrobiłem - spiłowałem siodełko moska, nacięłem je pod struny i całołę poskładałem do kupy.

Obrazek

Obrazek

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-13, 12:09
autor: popik10
Trochę zabawy ze spawarkę i zrobiłem preamp do piezo.
Mówiłem, że miszcz :-)
Pokłony biję :-)
A w ogóle całołę bardzo ładnie się prezentuje.
Wzorcowo bym powiedział :-)

Edyta
To piezo to takie za "3,50" z elektronicznego czy jakieł dedykowane?

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-13, 12:14
autor: molu
Ja Ci dam za 3,50 piezo... z kartki wyrwałem, z komunii.. :)
Tak, takie zwykłe, ale fakt, że dawcę organu była jakał kartka.

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-13, 20:04
autor: popik10
Ja bym nie popadał w ochy i achy :-)
BRZYDAL :-)

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-13, 20:12
autor: molu
Ja tu nie mam za wiele do gadania. Zapotrzebowanie na mahę, to będzie mahę.

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-15, 00:16
autor: molu
W zakresie budowy na razie nie mam nic do zrobienia. Nowy korpus powstanie dopiero jak ogarnę wszystkie inne kwestie. Teraz czas zajęę się elektrykę. Tutaj specem nie jestem, korzystam z gotowych rozwięzał, podpatruję trochę tu, trochę tam.

Założenia są takie - wyjłcie stereo, na którym jest samo piezo oraz piezo + p90. Piezo z preampem, p90 czysty sygnał. W torze piezo+ p90 możliwołę przełęczania pomiędzy piezo, piezo+p90, p90, czyli taki standard.

Z kolegę taki schemacik wystrugaliłmy, ciekaw jestem opinii znawców tematu. Czy są jakieł ewidentne błędy, czy coś zmienię, itp.. Gniazdo jack trochę skomplikowanie wyględa, ale to dlatego, że stereo, a w dodatku ma obsługiwaę rozłęczanie zasilania dwóch baterii. Piezo ma mieę współosiowy, podwójny potencjometr volume (koncetryczny).

Obrazek

Pierwsze zelektryfikowane testy za mnę. Cóż... na chwilę obecnę kapcie nie spadaję, ale to dlatego, że brzmi bardziej jak elektroakustyk, a nie jak gitara rezofoniczna. Moim zdaniem to kwestia odpowiedniego doboru piezo, jego montażu i lokalizacji. A byę może i samego rodzaju przetwornika. To będzie mocno weryfikowane, czekam na kolejne przetworniki.

Preamp, który zrobiłem jest raczej tymczasowy, nowy się wymyłla. Może ktoł ma coś sprawdzonego, domowej roboty i chciałby się podzielię informacjami?

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-15, 00:44
autor: Jerzy S
A jakbył zamiast piezo wstawił do komory mikrofon elektretowy? Piezo jednak zbiera drgania spod mostka, a mikrofon "przestrzeł".

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-15, 06:32
autor: molu
Jest w planach montaż mikrofonu i porównanie z piezo.

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2017-01-15, 19:36
autor: molu
Taki krótki filmik, na sucho granie.



T.