Forum Lutnicze

Koledzy, różnica konstrukcyjna pomiędzy prętem obustronnego i jednostronnego działania jest banalna. Nikt nie wymyłliłby tego pręta, gdyby to tylko jeden gryf zachował się jak się zachował. To normalne, że przygotowane drewno na gryf i podstrunnicę, gdy zostanie sklejone - zapracuje. A w którę stronę? A to zależy od włałciwołci fizycznych i geometrycznych tej konstrukcji. I możemy gdybaę, ale równowaga gryfu jest równowagę chwiejnę i drewno może zapracowaę w jednę lub w drugę stronę. Problem ten został rozwięzany właśnie prętem double-action. Jak ktoł chce to niech wstawia pręt jednostronny - zaoszczędzi 7 zł i będzie się cieszył, że gryf poszedł w kierunku łódki. A jak nie pójdzie - to niech sobie kombinuje, w sumie zaoszczędził 7 zł to jest do przodu i staę go na kombinowanie. Dla mnie temat nie istnieje i rozważania do niczego nie prowadzę. To jest problem typu będzie padało albo nie będzie, a jak będzie to popada i przestanie. Dobrze mieę coś przeciwdeszczowego.

Ależ ja nie neguje sensownołci użycia DA.
Po prostu pokazuję inne rozwięzanie.

Ale pręt da jest najlepszym rozwięzaniem, a widzę, że Ryszard ma cały czas wętpliwołci

popik10 pisze: 2020-07-06, 10:21 Ależ ja nie neguje sensownołci użycia da.
Po prostu pokazuję inne rozwięzanie.

Piotrek nie sądzisz, że trochę bez sensu rozwięzanie? Czekanie aż gryf sam się wygnie? A wygnie się za ile? Za Dzieł, za miesięc czy za rok a może wcale? Z double action wyginasz gryf od razu i robisz szlif progów a póęšłniej korygujesz w miarę potrzeb bez tego możesz czekaę na takę możliwołę nie wiadomo ile.

To nie jest kwestia sensu będęšłjego braku.
Miałem takę sytuację przy lp.
Opcje były dwie. Odklejaę podstrunnicę i robię wymianę pręta będęšłzostawię że strunami. Nacięg statyczny zrobił swoje i jest ok. Zakładasz nowy pręt możesz użyę DA. Ale jak już masz SA to lepiej poszukaę innych rozwięzał niż wszystko przerabiaę.
Poza tym jak w SA padnie nakrętka to łatwo ję wymienię. Awaria DA to rozklejanie gryfu.

No ale napisz że nie miałeł double action i nie miałeł wyjłcia bo to zupełnie inaczej wyględa Ktoł twoję wypowiedęšłmoże zrozumieę tak, ża majęc double action czekasz aż się gryf wygnie pod nacięgiem strun.

No nie rozumiem. To trzeba tłumaczyę takie rzeczy?
Absurdem jest prostowanie przegiętego DA. To chyba jasne, że pisałem o SA. Wy chwalicie DA a ja napisałem co można zrobię kiedy SA nie ma możliwołci zadziałaę.

Piotrek nigdzie z twojej wypowiedzi nie wynikało, że dotyczy ona S.A. a przedmiotem naszej rozmowy jest double action więc następuje zamieszanie i jest oczywistym, że trzeba tłumaczyę takie rzeczy i precyzyjnie się wyrażaę bo jak widaę następuję nieporozumienia. Wystarczy napisaę jedno proste zdanie wyjałniajęce "w przypadku gdy jest zainstalowany pręt single action można sobie poradzię z tym problemem obciężajęc gryf nacięgiem strun i czekajęc aż wygnie się do oczekiwanego momentu" i wtedy wszyscy wiedzę o co tobie chodzi
Tez bym zrobił tak jak ty w przypadku SA liczęc, że gryf się sam wygnie ale to co pisałem wczełniej - jak długo to potrwa?
Po sugestii Ryłka przeanalizowałem proces instalacji podstrunnicy i progów i myłlę, że to nie kwestia ciasnych slotów tylko kleju i pracy drewna łcięganego klejem odpowiada za wygięcie gryfu choę klej raczej by łcięgał w drugę stronę. hmmmm

Moim zdaniem wynika to z kontekstu wypowiedzi. Ale skoro miałeł takę potrzebę to masz już to napisane.
Sam to zresztę zrobiłeł.

Koledzy, wielu czytajęcych forum nigdy nie wstawiało pręta i nie potrafię nawet sobie wyobrazię jak to się robi. Więc nadmiar precyzji nie zaszkodzi nikomu

PiotrCh pisze: 2020-07-06, 11:48 Koledzy, wielu czytajęcych forum nigdy nie wstawiało pręta i nie potrafię nawet sobie wyobrazię jak to się robi. Więc nadmiar precyzji nie zaszkodzi nikomu

Dobrze gada. Wiem jedno żyjęc trochę lat, że w komunikacji należy zakładaę, że druga strona może nie wiedzieę o czym do niej mówisz więc należy podawaę precyzyjne i proste komunikaty nie dajęce zbyt wielu możliwołci interpretacji. PiotrCh trafnie to skwitował, większołę na forum może kompletnie nie wiedzieę o czym rozmawiamy a jak jeszcze damy miejsce na "oczywiste" domysły to będzie wesoło

Dzisiaj zrobiłem progi i ustawiam prożek i strunnik. Okazało się, że muszę spiłowaę mostek od góry bo strunnik ledwie z niego wystawał. Oczywiłcie pobrzdękałem już sobie i dzięki Bogu, że jej nie wyrzuciłem jak na poczętku chciałem gdy stwierdziłem, że zepsułem top. Jak na razie miód na uszy. Zobaczymy jak ję ustawię i zamienię strunnik na hebanowy i kołciany - coś wybiorę co mi będzie dobrze grało.

No i super:)
Nisko akcja?

Na razie nie jest bardzo nisko. W jakił Dzieł muszę zrobię polerkę progów i dogładzię prożek, mostek i strunniki. Naoliwię podstrunnicę, dopiełcię wysokołę strun i szarpaę druty
Jestem w szoku, że z tak małego pudełka jest tak mocny dęšłwięk.
Gitary wymagaję jedna bardzo indywidualnego podejłcia niedawno kiedy robilem remont Defila Jumbo testowałem, które kołki lepiej brzmię i okazało się że stanowczo lepszy dęšłwięk jest na kołkach plastikowych niż na mosiężnych.
Dzisiaj idęc drogę wczełniejszych dołwiadczeł założyłem plastiki które miałem ale robięc setup wstępny postanowiłem dla nauki założyę kołki mosiężne jakież było moje zdziwienie gdy gitara zagadała przyjemnym, czystym i lepiej brzmięcym dęšłwiękiem! Zupełnie odwrotnie niż w Defilu. Wniosek jest taki, że trzeba każde pudło testowaę z osprzętem indywidualnie ale kto tak ludzie robi?

Dzisiaj w zasadzie zakołczyłem budowę gitary. Co prawda pozostało wypolerowanie progów ale pozostałe elementy ukołczone.
Przetestowałem też trzy rodzaje materiału na strunniki: palisander, heban i kołę. Wszystkie trzy daję ładny i ciekawy dęšłwięk jednakże:
- Palisander dawał sporo basów i łrodka a dęšłwięk ciepły i okręgły
- Heban z kolei dawał więcej łrodka i góry a mniej basów przy czym dęšłwięk wydawał się czystszy niż w przypadku Palisandru
- Kołę najbardziej zrównoważony dęšłwięk tu trudno było mówię, że czegokolwiek jest więcej lub przewaga, dęšłwięk bardzo czysty i selektywny
Wybieram kołę na strunnik ale Heban także jest bardzo ciekawy, najmniej doceniam Palisander ale nie jest to ujemna ocena po prostu mnie najbardziej podeszła kołę i Heban.
coś o dęšłwięku:
- gitara jest głołna jak na tak małe pudło to bardzo zaskakujęca rzecz przy czym nic nie dudni ona ładnie i głołno gra.
Dęšłwięk jest bardzo czysty i donołny założyłem struny Ernie Ball Fosfor Bronze 12-54 łredniej twardołci. Akcja ustawiona nisko i wygodnie, gra się bez wysiłku, można uderzyę mocno i nie brzęczy zbytnio.
Nie mam porównania do innego pudła lutniczego gdyż zrobiłem na razie tylko dwa Ukulele i Klasyka więc nie mam do czego porównaę.
Czy jestem zadowolony- stanowczo tak, siła i czystołę dęšłwięku jest dla mnie zaskakujęca i bardzo mnie cieszy, zważywszy na to, że miałem zamiar wyrzucię ten top na łmieci to dobrze, że tego nie zrobiłem. Belkowanie chyba jest dobre skoro wydobywa się tak czysty i silny dęšłwięk. Na pewno nie jest to ostatnia zrobiona przeze mnie gitara tego kształtu i z takim zbrojeniem.

Gitara akustyczna z belkowaniem hybrydowym:
Menzura 650mm
Kształt - gitara typu Torres
Belkowanie topu - łwierk
Belkowanie pudła - łwierk hybrydowe
Top - łwierk
Pudło - Jesion
Gryf - Mahoł, łęczenie w stylu hiszpałskim, klejone z pudłem
Podstrunnica -Purple Heart
Bridge Plate - Heban
Rozeta - Mozaika drewniana
Progi - nierdzewne
Mostek - Heban
Strunnik - Kołę
Kołki - Mosiężne
Prożek - Heban
Wykończenie - Politura
Klucze - Guyker 1:21