Forum Lutnicze

Racja, pod powłokami rołnie kontrast i linie klejenia wyjłę mogę na jaw, lecz czy na ciemnym drewnie jest to aż taki problem? Byle wklejka była dobrze dopasowana. Wypełnienia ubytków klejami wszelkimi zazwyczaj najbardziej rzucaję się w oczy, odstajęc wizualnie od reszty.

Z drugiej strony, sam na szczęłcie nie musiałem jeszcze stosowaę łatek, więc nie do kołca zdaję sobie pewnie sprawę jak to będzie wyględało.

Po założeniu strun pewnie i tak nikt nie zauważy że coś tam zostało wklejone.

Mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mieli okazję się przekonaę, oględajęc zdjęcia gotowego instrumentu.

Jak Well Done to dzięki
I wyjdzie pewnie jakoł tak jak napisałeł. Jeszcze nie skołczyłem szlifowaę.

"Jak będziesz następnę podstrunnicę robił "
Widzę że idealnej gitary nie zrobię za pierwszym razem, ale wolał bym użyę jakoł te podstrunnice które zrobiłem.
Szkoda mi ich wyrzucię.
Pierwsza podstrunnica jest prosta, druga wygięła się po wycięciu jej z deski. Widziałem to nie raz wczełniej.
Jak się laserem wytnie coś ze łrodka drewna to też się wygina.
W drewnie są napięcia które jakoł tam na siebie naciskaję, a jak się usunie częłę, to się wygina.
Heblem się automatycznie wyrównuje wygięcia deski, bo się powoli z wszystkich stron usuwa materiał.
Obrabiarkę sam robiłem, jak na razie proste rzeczy robi. Na łrubach tolerancja wychodzi z 0,2mm.

Ciekaw jestem ile gryfów będę musiał zrobię aż jeden wyjdzie. Aż szkoda zaczynaę...
I tak trochę przesadziłem z zakupami.
Ostatnio kupiłem "fret tang" - drogie narzędzie, to w prezencie dostałem deskę z indian rosewood na podstrunicę, ale musi pewnie trochę poleżeę.

Fajnie wyszło, nikt się nie kapnie.
Nie ma pod słołcem idealnej gitary - Platon.

No i rzeczywiłcie nikt niewtajemniczony się nie kapnie
Dzięki za nakierowanie mnie na łatkę, zamiast klucza.

A ta druga podstrunnica chyba dalej się wygina. Wyszła lepiej, jest grubsza, ma 5,5mm grubołci. Nie mierzyłem szczelinomierzem ale na oko ponad 1 milimetr się wygięła na jednym kołcu. Albo po pół milimetra na dwóch kołcach.

Nie wiem co robię teraz. Użyę któręł z nich, próbowaę prostowaę/zeszlifowaę tę wygiętę, czy kupię nowe drewno, daę mu poleżeę i za 5 lat zrobię nowę podstrunnicę?

Za to podoba mi się kęt główki

Nie wiem co mógłbym Ci podpowiedzieę w tej sytuacji. To musisz ocenię sam. Zrobię pomiary na modelu z mostkiem i sprawdzię jakie jeszcze masz pole manewru do jej wyrównania. Ale jełli drewno nadal pracuje to ja bym poczekał dwa lub trzy tygodnie.

Milimetr odgięcia? Do głowy bym nie brał Przykleił do gryfu i jazda. Jakę siłę musisz przyłożyę, żeby ję wypłaszczyę na stole? Czy takę siłę zdeformujesz gryf (po przyklejeniu jej do szyjki)?

łatka wyszła perfekcyjnie.

łatka wyszła idealnie. Brawo. Ta podstrunnice to bym przykleił do gryfu i dopiero odstawił na jakił czas. Ja zawsze po każdym klejeniu czekam z dalsza obróbkę i to nie 2 dni a dłużej. Ważne myłlę żeby stało w miejscu gdzie będzie dalej obrabiane i żeby warunki były jak najbardziej zbliżone do tych w jakich instrument będzie potem stał. potem można lekko poprawię ten kanał pod binding na gotowym gryfie i nic nie będzie widaę.

Dzięki.
Poczekam i pomyłlę jak to zrobię, bo z szablonami i frezarkę górnowrzecionowę trochę inaczej się to robi niż na frezarce cnc.
Najlepiej jakby wszystko leżało w tym samym miejscu od poczętku do kołca obróbki i nie zmieniało kształtu
Może i inaczej to się powinno robię niż ja to zrobiłem. Np zaczęę od truss roda i przyklejenia podstrunnicy a obróbka całego kształtu na koniec.

Mam zamiar zrobię próbę wycięcia rowka na truss rod, bo mam miejsce z boku drewna na gryf, na jeden test.
Kolega informatkot napisał tak:
Dno rowka najlepiej jak będzie pół okręgłe. Szukaj więc odpowiedniego frezu. Tam gdzie pręt ma inny kształt nadmiar drewna wytnij dłutkiem. Będzie dobrzeâ?ł

Spód truss roda nie dołę że ma różne łrednice, rurka na klucz imbusowy fi 7mm, nakrętka kwadratowa 6x6mm i pręt fi 5,5mm, to przez to schodki się robię na spodzie, jak ta żółta linia pokazuje.
Mam się bawię w zrobienie dokładnego " odcisku" tego ksztatu, czy spód rowka ma byę zupełnie płaski ?
Na moje oko, to truss rod powinien leżeę na tych kwadratowych/prostokętnych nakrętkach na dwóch kołcach.
Czyli cały niebieski pręt by wisiał lekko w powietrzu. A jak on ma byę lekko napięty, to nic chyba nie będzie brzęczało.

Ale tam musi byę trochę miejsca żeby truss rod mógł się kurczyę i wyginaę podczas kręcenia łrubę, więc ca ciasno chyba nie może tam byę?
Oględałem dużo filmów i czytałem o tym, ale nikt tego nie pokazuje zbyt dokadnie.

To mój pierwszy raz. Jak zrobię jednę, to wycięgnę wnioski i już nie będę miał tylu pytał

Zrobiłem wycięcie, ze schodkami. Pierwsze ma łrednicę fi 8mm, drugie to prostokęt na nakrętkę i trzecie to zaokręglenie na niebieski pręt, fi 6mm.
Pomyłlałem że lepiej jak będzie 0,2mm pod powierzchnię niż jakby miało wystawaę 0,1mm, więc jest odrobinę pod powierzchnię gryfu.
Ale jest trochę ciasne po bokach. Nie wiem czy ma tak byę, czy poszerzyę ciut. Trzeba go czubkami palców trochę mocniej nacisnęę żeby wszedł do dna. Zwłaszcza przy nakrętkach.

Nakrętka raczej nie powinna wystawaę nad powierzchnię płaszczyzny główki. Pręt powinien byę spasowany dołę ciasno. Górna powierzchnia równa z płaszczyznę gryfu. Reszta wyględa dobrze.

Dzięki.
To mówisz, że jak ta stalowa listewka truss rodu jest 0,2mm pod powierzchnię gryfu, to jest za dużo?
Aby nie naciskała na podstrunnicę, jak chociaż o włos by wystawała. Może lepiej o włos niżej.

Ja mówię nakrętka na te dwa prostokętne klocki na kołcach truss rodu z gwintem, w który niebieski pręt jest wkręcony.

Ale ten pierwszy kawałek z otworem na klucz imbusowy wystaje, bo na płaszczyznę główki bedzie jeszcze deseczka naklejona. na którę Holly Veneer mówię, więc nie będzie wystawała.

Chyba jednak rowek za ciasny jest na boki. Przed chwilę próbowałem zakręcię truss rodem i byl coraz większy opór na kluczu i nagle prawie wystrzelił do góry, jak puscił.

Ciasno dopasowany nie znaczy zakleszczony. I pamiętaj aby montowaę pręt całkowicie prosty - w neutralnym położeniu gwintu. Te 0.2mm to sobie zostaw na doszlifowania przed przyklejeniem podstrunnicy. Drewno jak zauważyłeł może zapracowaę. Lekko przeszlifowaę kanał na brzegach aby pręt się nie klinował. Powinno byę dobrze. Ja bym jednak finalnie między tę listewkę a podstrunnicę luzu nie zostawiał.

Jak wszedł bez problemu(to znaczy nie wbijałeł młotkiem tylko ręcznie)to nie jest za ciasno. Jak masz luzy od dołu lub góry to po przyklejeniu podstrunnicy może się okazaę ze pręt będzie brzęczał a tego na pewno nie chcesz. Sam musisz ocenię czy istnieje taka szansa. Sa na to różne sposoby. Papierki, styropianowe kulki, sylikony, drewniane wstawki, rurki termokurczliwe i pewnie jeszcze ze 20 innych sposobów.

Dzięki.

Ja właśnie tego nie rozumiem.
Truss rod chyba nie leży luzem w gryfie i nie telepie się?
Na boki ma ciasno a góra-dół jest chyba trochę napięty, żeby wyprostowaę gryf od nacięgu strunami.

Jak będę robił rowek na trussrod w odpowiednim miejscu, to zrobię mniejszy, wytnę z grubsza kształt gryfu i odłoże żeby poleżało trochę. Większa szansa że będzie można poprawię jak się drewno powygina.

Włałnie znalazłem temat o moim truss rodzie. Czyli mam kupię pół metra rurki termokurczliwej i cały truss rod w nię wsadzię?
I rowek powiększaę.
https://www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?f=17&t=4890
Tak właśnie jest. Stalowa listwa ma 6mm szerokołci, rowek na trussrod ma 6mm szerokołci a ten niebieski pręt w rurce termokurczliwej ma 5,5mm łrednicy.
U mnie ten niebieski pręt jest trochę krzywy, widaę że wystaje na bok podczas kręcenia nim.
Może dobrze jak krzywy jest, to cały czas czegoś dotyka i może nie będzie brzęczał...

Mam rurkę termokurczliwę ale w kawałkach po ok 5 lub 10 cm. Może byę jak w kawałkach założę?

Nie wiem jak to zrobię. Trussrody z obracajęcym się prętem nie powinno się razem ze stalowę listwę sciskaę rurkę termokurczliwę, bo trudno będzie tym kręcię, zwłaszcza jak pręt jest krzywy.
W rurkę termokurczliwę wsadzaję trussrody w których pręty się nie obracaję, lecz nakrętka je sciska, co daje ten sam efekt wyginania się trussrodu.
Powinno się powiększyę łrednicę samego prętu z 5,5mm do 6mm.


Trochę póęšłniej...

Zmiana planu. Użyję truss rod który miałem na poczętku. Tylko muszę kupię nowę, długę rurkę termokurczliwę, zdjęę starę i założyę nowę, bo nie podoba mi się ten schodek który się zrobił od sztukowania grubszej rurki, jak chiałem zobaczyę co pod nię jest.
Ten pierwszy truss rod (czarny) w ogóle nie brzęczy jak się w niego stuka. Ten nowy (niebieski) brzęczy. I ma też własny ton/rezonans, jak się w niego stuknie.

Tylko że ten czarny truss rod jest na jednym kołcu wyższy niż na drugim. Z jednej strony płaskownik jest przyspawany do okręgłego pręta a z drugiej do rurki, która jest wyżej od pręta. Widzaę że szpara jest.
Suwmiarkę mi 0,6mm róęšłnicy wychodzi. Troche trudno rowek ze skosem na dnie zrobię.

Wczoraj zaczynałem trochę wymiękaę.
Nie wiem jak PiotrCh zrobił że wydał tylko 2000zł na zrobienie LP.
Policzyłem wczoraj ile zużyłem na ten projekt od kwietnia 2021 do tej pory i wyszło mi 9998zł i jeszcze nic sensownego nie zrobiłem.
Ale oprócz drewna kupowałem też potrzebne narzędzia i inne. Mam wszystko z czego LP ma byę zrobiony o ile wyjdzie za pierwszym razem.
Dzisiaj dostałem rurkę termokurczliwę, może jednak ten nowszy trussrod użyję. Założyłem rurkę na niego i nawet da się nim kręcię.
Przymierzam się do zrobienia próby powiększania rowka.
Mam zamiar wycięę kształt gryfu na cnc, ale zaokręglenie od tyłu może ręcznie zrobię.
Jak mierzę długołę drewna na gryf linijkę, to jest na wymiar. Jak przejade cnc z jednego kołca na drugi, to drewno jest o 2mm za krótkie... Mam ochotę dokleię kawałek od strony body. I tak nie będzie widaę. Ale przydało by mi się wiecej drewna na obu kołcach gryfu, żeby przykręcię go do blatu.

Ciekaw jest tem czy tym truss rodem da się kręcię. Tałmę malarskę go owinęł, czyli klejęcę stronę do łrodka.
https://youtu.be/MffpkscbCr8?list=PLhvf ... fVuQ&t=122