Nie to że się czepiam, ale biding na rogach lepiej łęczyę nacinajęc dłutem lub zeszlifowujęc papierem łciernym na 45 stopni. Wtedy z boku nie widaę łęczenia.
pozdrawiam Mirek
Mirek Sadowski pisze:Nie to że się czepiam, ale biding na rogach lepiej łęczyę nacinajęc dłutem lub zeszlifowujęc papierem łciernym na 45 stopni. Wtedy z boku nie widaę łęczenia.
pozdrawiam Mirek
Racja, widaę, przy kolejnym projekcie będę o tym pamiętaę
Przed chwilę oględałem filmik Konrada-Repairman'a https://www.youtube.com/watch?v=3Q9f1vVn_-k
i w tym filmiku w 4 minucie rozwięzuje on ten temat rozpuszczajęc skrawki ABS w Acetonie, a potem szpachlujęc miejsce styku.
Poza tym że łmierdzęca metoda to ma chyba wiele zalet. W tym momencie ma to swoje uzasadnienie i mozna się zastanowię czy nie zastosowaę jej?
Uups. Przegapiłem. No to chyba zostaje pył klonowy pozostały po cięciu i klej cyjanoakrylowy jako wypełnienie/szpachla. A jak ma byę perfekcyjnie to dorobienie nowego kawałka. Ja swojego bym nie wymieniał.
Nie zapomnij o podkładkach pod łby tych łrub. Np. takie jak proponuje wurth https://eshop.wurth.pl/Kategorie-produk ... pl/PL/PLN/.
Może trafisz gDzieł na cylindryczne ze stożkiem pod łeb. Czasami trafiaję się w starych meblach , zwłaszcza krzesłach, fotelach, ławach, które ludziska wyrzucaję jako opał.
Pozdrawiam, Ryszard
Markery skołczone, ogólnie jestem zadowolony ale mogło by byę lepiej, zbierajęc pył myłlałem że wypełnienie będzie podobne do koloru podstrunnicy a ono wyszło ciemniejsze. No nic, trudno, olejkiem cytrynowym przesmaruje to może troszkę się łciemni cała podstrunnica