Forum Lutnicze

A w międzyczasie powstały szablony do pracy. Z poliwęglanu z Castoramy. Dużo szlifowania cięcia i mierzenia.
Szablon się przydał i materiał pocięty.

Przybyło trochę roboty - obrobiłem na wymiar beleczki płyty górnej i samę płytę która ma 1,3-1,9mm.

Masz już formę do stabilizacji boczków?

A tak dla poddierżania razgawora to dopiszę, że w przypadku skrzypiec i altówek niektórzy stosuja odwrotnę kolejnołę tych prac.

O co chodzi: Jak się ma zrobione płyty rezonansowe i potem próbuje dogięę boczki tak żeby dokładnie do nich pasowały, ale tak równiusiełko co do setnej milimetra żeby ten nawis (bo taki jest w skrzypcach) był równiutki, to się okazuje że nie idzie.
Boczki jest trudno dogięę aż tak dokładnie.
Trik polega więc na odwróceniu kolejnołci prac - żeby najpierw wygięę boczki, a potem je odrysowaę na materiale z którego potem będę płyty rezonansowe.
A więc, innymi słowy, trik polega na tym żeby dorobię płytę do wczełniej zrobionych boczków zamiast doginaę boczki do wczełniej zrobionej płyty.
(Ale nie wszyscy taki trik robię.)
Ukłony.

Co do setnej milimetra? Ciekawe.

no już nie wiem, może to chodziło o setnę cala...

Setki i mikrony to wartołci ktorymi operuje sie głównie w stali. Ale jesli ktoł ma warunki, czemu nie w drewnie?

Płyta jest wycięta z małym naddatkiem aby można było skompensowaę jakieł różnice w wymiarach przy łęczeniu z boczkami - jeżeli takowe powstanę. Widziałem formy z "podcięciem" u dołu docisku po to by nieco większa płyta weszła do formy. Rozstaw docisków ustala się na szablonie a nieco wieksza płyta leży na dole formy gdzie ma wycięcie w docisku, które pozwala jej tam wejłę pomimo większego wymiaru niż szablon. U mnie forma jest niższa niż boczki czyli po połęczeniu boczków wklejam górę, frezuję frezem z łożyskiem na zero i odwracam pudło w formie a naddatek sfrezowany mi nie przeszkadza.

Masz Janek fajnę płytę montażowę, ale pokaż formę do stabilizacji kształtu boczków po gięciu. Bez porzędnego kopyta nie będzie gładkiej linii bocznej, będę schody.

Piotrek - mam zamiar tę formę wykorzystaę jako kopyto do montażu boczków tylko muszę jeszcze zrobię wewnętrzne rozpórki ze łrubę rzymskę by boczki były ciasno dopasowane. Widzialem na necie jak ludzie tak montuję.

Idziemy na priva - może pomogę.

Kolejny mały kroczek i wstępnie obrobione beleczki.

Puk puk

Piotrze żyję i z bólem serca przyznaje się do nicnierobienia . Jednak nie myłl że porzuciłem plany budowy. Mozolnie zbieram narzedzia, materiały i czas na pchanie tematu naprzód.

Ja tylko tak, żeby trochę pobudzię:)

Pobudziłeł. Matrix Reaktywacja obiecuję poprawę.

Nie dałem za wygranę i zrobiłem w kołcu formę - tzn prawie zrobiłem bo jeszcze łruby muszę zamontowaę. Piotrek jak to zobaczy to nogę się przeżegna .

Bardzo przyzwoita forma, zadziała na bank