LP59
Moderator: poco
Re: LP59
A dzisiaj trzy kolory szelaku: najjałniejszy na łrodkowe tamponowanie, zabarwiony dwiema bejcami (dwa bręzy) i rubin z dodatkiem vintage amber na strefę przejłcia. Chyba idzie dobrze, coraz bardziej ożywia się ten burst, zobaczcie sami.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: LP59
Jest w internecie taki próbnik kolorów dajęcy jakieł tam wyobrażenie jak 3 warstwy politury wyględaję na klonie, oczywiłcie na łwierku lub innych drewnach wyjdzie nieco inaczej, szczególnie po 20 warstwach.
https://www.shellacshack.com/colors.html
Mam pytanie ten jasny który na łrodek dajesz Piotrze to Orange czy coś jeszcze jałniejszego?
Dodam że bardzo , bardzo ładnie to wychodzi, już mi się podoba.
https://www.shellacshack.com/colors.html
Mam pytanie ten jasny który na łrodek dajesz Piotrze to Orange czy coś jeszcze jałniejszego?
Dodam że bardzo , bardzo ładnie to wychodzi, już mi się podoba.
Pozdrawiam Andrzej
Re: LP59
Andrzeju, ja mam 4 rodzaje szelaku:
- jasny odwoskowiony,
- orange,
- indyjski nieodwoskowiony,
- rubin.
Na łrodek daję ten najjałniejszy, ona ma bardzo delikatny kolor słomkowy, jest bardzo klarowny (bez wosków).
Na brzegi daję najjałniejszy ale zabarwiony bardzo mocno bejcami spirytusowymi (bręzy).
Na przejłcia do rozmycia daję rubin z kapeczkę vintage amber.
- jasny odwoskowiony,
- orange,
- indyjski nieodwoskowiony,
- rubin.
Na łrodek daję ten najjałniejszy, ona ma bardzo delikatny kolor słomkowy, jest bardzo klarowny (bez wosków).
Na brzegi daję najjałniejszy ale zabarwiony bardzo mocno bejcami spirytusowymi (bręzy).
Na przejłcia do rozmycia daję rubin z kapeczkę vintage amber.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: LP59
Pięknie, mam nadzieję że kiedyś zbliżę się do tego poziomu prac 

Re: LP59
Dzięki, poziom jest niewygórowany. Ja dużo robię po partyzancku, ręcznymi narzędziami, wczoraj wbiłem sobie dłuto w łapę, jakpa 2 cm plujęca jak wulkan
Na szczęłcie stripy dobrze trzymaję.

pozdrowienia
Piotr
Piotr
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: LP59
Dzięki Piotrze za informację. Co do politury z woskiem, to dawno temu jak politurowałem jeden mebel to miałem w litrowym słoiku starę politurę, ponieważ stała długo to na dnie były różne "łmieci" , potem do połowy wosk i inne dodatki, a od połowy w górę politura klarowna. Takie frakcje , gdyby otworzyę słoik bez wstrzęsów są łatwe do oddzielenia strzykawkę, co wtedy uczyniłem. Jełli się wstrzęłnie to sprawa robi się nieaktualna. Tak czy inaczej pojedynczę politurę nie boję się robię, ale zabawa z kolorami/mieszaniem jest dla mnie trudna do przewidzenia, chętniej pooględam. Co do Twojego wypadku z dłutem, to ja na koniec lata zaliczyłem atak piły, która zmieniła kształt mojego paznokcia w lewym kciuku w literę "U", wyględało jak po małym rekinie, ale nic nie czułem, na szczęłcie kołci nie ruszyło, następnego dnia jednak bolało mocno, no ale po 2 miesięcach już jest w porzędku, a graę cały czas się dało. Póki co nie chce mi się jeszcze dłubaę.
Pozdrawiam Andrzej
Re: LP59
Oj tak to jest z narzędziami... to zawsze tylko kwestia czasu do kolejnego kuku:)
Nie ma się co obawiaę kolorowych warstw. Ważne, żeby tamponowaę prawidłowo cieniutkimi warstewkami. Jak słabo idzie to kapka oleju lnianego i dalej. Generalna zasada jest tak - im gładziej zrobione drewno - tym łatwiej idzie szelakowanie:)
Nie ma się co obawiaę kolorowych warstw. Ważne, żeby tamponowaę prawidłowo cieniutkimi warstewkami. Jak słabo idzie to kapka oleju lnianego i dalej. Generalna zasada jest tak - im gładziej zrobione drewno - tym łatwiej idzie szelakowanie:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: LP59
Zasmażka - jakieł tam staromodne metody
A tak na poważnie szelak jest pięknym pokryciem ale do elektryka mało praktycznym, podobnie jak we wszelkich pokryciach gitar nie koncertowych czyli takich gdzie gitara jest mocno eksploatowana w różnych warunkach. Może Piotrek przetestuje politurę z melaminę jako warstwę zabezpieczajęcę taki wynalazek dla miłołników mocnej politury, którę można konkretnie eksploatowaę? No chyba że to będzie taki GRALL co to się ekscesów nie wyczynia i trzyma w zamknięciu nie dajęc pomacaę kolegom
?


Pozdrawiam Janek
Re: LP59
Na pewno nie dam w łapki po wódeczce - bo mi rozpuszczę;)
Janek - a co to się z tę gitarę robi, że politura nie wytrzyma? Meble wytrzymuję, skrzypce wytrzymuję, gitary klasyczne - to czemu Les Paul ma nie wytrzymaę? Politurę się co jakił czas poprawia w banalnie prosty sposób:) Poza tym to na prawdę twardy lakier. Nitro ma sens jak jest cieniutko położone - zobacz co się dzieje ze starym cieniutkim nitro. Ja nie mam nic przeciwko, mi się podoba zęb czasu na takim lakierze, ale nitro ciężej poprawię niż politurę:)
Trzeba mieę na uwadze, że politura swoję twardołę uzyskuje po około roku, wczełniej nie polecam stawiaę kubka z kawę;)
Janek - a co to się z tę gitarę robi, że politura nie wytrzyma? Meble wytrzymuję, skrzypce wytrzymuję, gitary klasyczne - to czemu Les Paul ma nie wytrzymaę? Politurę się co jakił czas poprawia w banalnie prosty sposób:) Poza tym to na prawdę twardy lakier. Nitro ma sens jak jest cieniutko położone - zobacz co się dzieje ze starym cieniutkim nitro. Ja nie mam nic przeciwko, mi się podoba zęb czasu na takim lakierze, ale nitro ciężej poprawię niż politurę:)
Trzeba mieę na uwadze, że politura swoję twardołę uzyskuje po około roku, wczełniej nie polecam stawiaę kubka z kawę;)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: LP59
Ja tam nie wiem co to ta melamina, ale wiem, że na pewno nie chciałeł mnie obrazię 

pozdrowienia
Piotr
Piotr