Strona 2 z 9
: 2013-06-01, 18:13
autor: palisander
Oczywiłcie masz prawo tak sądzię Ryszard. Tylko widzisz.... ja nie pisze tu teoretycznych gdybał... tylko coś sprawdzonego w praktyce. Takę grzałka ,,chodzi już u mnie chyba od 7 miesięcy jako kolejna ... i nie mam żadnych uwag. Doginam na niej boczki po wyjęciu z kopyta żeby już dokładnie leżały w formie. U mnie jest rura aluminiowa o łciance 4 mm zatkana od góry dopasowanym blaszanym ,, kapslem" z otworem od jakiegoł innego sprzęta przez który przechodzi pęt gwintowany przez całę wysokołę rury. Kapsel jest tłoczony, gruby i idealnie wpasował się w łrednicę rury.
Płyta grzejna z żeliwa jest przewiercona i za pomocę jednego pęta gwintowanego i nakrętek uzyskałem bardzo pewne mocowanie rury do płyty. Grzeje, chodzi, nie pali drewna... wszystko w jak najlepszym porzędku.
Nie lubię sobie komplikowaę niczego jełli można coś zrobię w prosty i niezawodny sposób.
Oczywiłcie każdy zrobi jak uważa.... nie wnikam ponieważ to jego rzecz i nawet bardzo dobrze , żeby praktycznie zrobił w swej karierze kilka grzałek .... i doszedł do wniosków praktycznych..., która z nich najbardziej mu odpowiada, jest niezawodna i bezproblemowa. Wnioski przyjdę po co najmniej kilku latach i zbudowaniu przynajmniej kilkunasty instrumentów.
: 2013-06-01, 22:33
autor: poco
Zgadzam się z tym, że jeżeli urzędzenie zdaje egzamin i odpowiada na potrzeby twórcy, to o to chodzi. Ja natomiast odniosłem się jedynie do sprawy ubocznych skutków/efektów działania wysokiej temperatury z dużej będęšł, co będęšłpowierzchni grzałki na ręce.
Jeżeli to zostało opanowane, to ok i nie miałem zamiaru swojego wpisu traktowaę jako krytykę rozwięzania.
Zaznaczyłeł , że grzałkę stosujesz do "utrwalania" kształtu uzyskanego na innym urzędzeniu, a zatem czas kontaktu uczestników gięcia z grzałka jest stosunkowo krótki. Jeżeli natomiast miał był gięcie całołci wykonaę na tej grzałce, to już nie było by tak różowo z tę temperaturę.
Oczywiłcie , są stosowne rękawice i to zapewne skutecznie izoluje kołczyny górne od grzałki, ale ja nie stosuję zwykle nigdzie rękawic / miałem w rękawicach niemiłę przygodę na obrabiarce i uraz pozostał; podobnie nie noszę żadnej biżuterii, w tym obręczki od czasu , kiedy zdjęłem ję razem ze skórę z palca/.
Zrób zdjęcie swojego urzędzenia i pokaż, to może forumowicze również się w to pobawię z korzyłcię wielotorowę.
Pozdrawiam, Ryszard
: 2013-06-02, 09:13
autor: palisander
Zapewniam Cię Ryszard, że całołciowe gięcie boczków zrobię również bezproblemowo ...
Uważam, że dusputa ta nie ma sensu do czasu aż ktoł z forum zacznie budowaę instrumenty akustyczne z pudłem rezonansowym i będzie praktycznie sprawdzał pewne sprawy. Jak na razie nie bardzo widzę wspólny mianownik ... a dochodzenie się z teoretycznymi wywodami bez jakiejkolwiek praktyki jest dla mnie bezcelowe.
Proszę zrobię kilka instrumentów... pokazaę... i będzie dyskusja bardziej zasadna i byę może pouczajęca i dla mnie. Nikt wszak nie jest przecież alfę i omegę.... Po za tym.... każdy kolejny instrument czegoś uczy.... jesli robi się to czynnie . Bez względy na to jak długi czas się je buduje. Powie Ci to każdy lutnik nawet z najdłuższym stażem....
Pozdrwaiam.
: 2013-06-02, 18:10
autor: Piniu
Tak z ciekawołci Tomku: jak długo ci się to rozgrzewa, bo na logikę aluminiowy 20cm walec stykajęcy się jednę powierzchnię z płaska grzałkę chyba dłĂ˘?łšżej się nagrzewa nię walec z grzałkę w środku na całej długołci no i chyba temperatura jest mniej więcej na całej długołci taka sama. ?
: 2013-06-02, 19:07
autor: palisander
Rura nie jest zamocowana centrycznie w osi symetrii płyty grzejnej tylko ... jak to nazwaę... mimołrodowo... Blisko jednej z krawędzi płyty grzejnej żeliwnej płyty maszynki. Jak napisałem wczełniej u mnie jest to rura alu zatkana od góry szczelnie kapslem. Rura ma łrednicę 90 mm i łcianki 4 mm więc zawarte w niej powietrze także się nagrzewa i... tworzy jak gdyby bufor termiczny i akumulator cieplny , który nagrzewa równomiernie rurę od łrodka.... przewodzenie ciepła przez aluminium dopełnia reszty i mamy równiutko nagrzany na całej wysokołci obszar do gięcia. To nic nadzwyczajnego ponieważ jak pewnie wiedzę elektronicy z aluminium wykonuję się radiatory do schładzania elektroniki. Glin... inaczej aluminium ... przyjmuje ciepło szybko i równomiernie... i tak też je oddaje. Proste zasady fizyki z podstawówki...

Kto uważał na lekcjach... zapamiętał...

Po włęczeniu do zasilania czekam jakieł 10 minut maksymalnie i mogę gięę. Oczywiłcie sprawdzam to sobie najpierw zraszaczem wodnym....
: 2013-06-02, 20:55
autor: Piniu
Za niecałe dwie dychy można kupic w elektronicznym termometr elektroniczny do samodzielnego montażu (KIT) z czujnikiem, który można przymocowaę do takiej rury. I juz miałbył totalnę kontrolę

: 2013-06-02, 21:05
autor: palisander
Spaliłem juz takich chyba z pięę....

Jak nie dasz za termometr 150 zł to szkoda kasy na inne.... Po chwili nie masz ani 20 zł.... ani termometra.
: 2013-06-02, 21:42
autor: szlifek
Witam.
Można na allegro kupię miernik z pomiarem temperatury za 20pln.
Z pomiarem termoparę .
No i przy okazji - mamy miernik - he he .
Da się też kupię grzałki " z metra " - da się ję wyginaę.
Np. w spiralę.
Pozdrawiam.
: 2013-06-03, 06:33
autor: PiotrCh
Podoba mi się pomysł z kuchenkę i rurkę AL, szczególnie, że działa, już jest sprawdzone;)
Jełli ktoł nie ma termometru na cały zakres temperatur (do 250C) lub w obawie przed uszkodzeniem, może użyę taniego, jak pisze poprzednik.
pomiar temperatury można wówczas wyznaczyę dla zakresu niższych wartołci 0-90C. Termostaty w takich kuchenkach maję płynnę regulację. Rysujemy podziałkę na skali kurka (jełli nie ma takiej) i robimy pomiar na pobocznicy walca termometrem. Mamy od razu poględ na rozkład temperatury na wysokołci

. Notujemy łrednię temperaturę na walcu (z n pomiarów) w skoku 0:10:90C względem podziałki termostatu i mamy całę informację do zrobienia regresji. Nieznany zakres ekstrapolujemy według otrzymanej funkcji (liniowej lub jakiegoł wielomianu) i gotowe. (Regresję liniowę/nieliniowę w MS Excell robi się w 30s) Można poznaę swoję grzałkę termicznie od A-Z jak komuł w ogóle to potrzebne;)
Za 50zł mamy estetycznę obudowę z kablem i termostatem - moim zdaniem pomysł łwietny! I na całe szczęłcie
uzasadnione wętpliwołci Ryszarda są wyjałnione, a jełli tak, to nie widzę żadnego uzasadnienia dla dłubania tradycyjnej grzałki od podstaw.
Dzięki!
Piotr
: 2013-06-03, 11:02
autor: palisander
Drodzy koledzy.... Bardzo się cieszę, że tam dokładnie podchodzicie do tematu z ta kontrolę temparatury przy prostej grzałce. Jest to co prawda zasadne... ale raczej przy kopycie do giecia ..... i to jak najbardziej popieram. Natomiast przy takiej zwykłej .... ? Jest to tylko komplikację.
Ponawiam prołbę zbudowania chociaż dwóch instrumentów i zmierzenia się z tym tematem w pracowni.... a sami sie przekonacie po nabraniu już pewnej praktyki , że ten termometr przy zwykłej grzałce jest wam tak potrzebny..... jak czyrak w d...pie. Sorry za obcesowołę....
Taka anegdota.... jeżdziłem na ryby nad San w swoich latach łowię na muchę. Miałem raczej normalny sprzęt... nie drogi ale dopasowany do ręki i swoich możliwołci manualnych. Muchy robiłem sobie sam... No i na kwaterze przez chyba 2 tygodnie mieszkał obok pewien ,,wędkarz" ze stolycy....

takłówkarz. Opowiadał o wszystkim .... o sprzęcie jaki ma ... chwalił się nim.... jaki to drogi i wogóle. Jak się z nim wdało w rozmowę to nawet wiedział w jakim kęcie ostrzenia powinien byę ostrzony haczyk .... żeby był najostrzejszy.... wiedział wszystko o muchach o rybach o wędkarzach i O WSZYSTKIM dzielac wszystko a szczegóły....
No dostał od nas ksywę CWACH. Bo kumpel namierzył go kiedyś na płani pod Myczkowcami i usiadł na kamieniu z bólem brzucha od łmiechu. Gołę kompletnie nie potrafił posługiwaę się wędkę... jeżdził w miejsca gdzie nikt go nie widział... i się uczył ... łapięc sznurem gałęzie nad głowę i samego siebie. na kwaterze szpnował jednak... jaki to on jest znawca i wędkarz. Bilans był taki, że my spokojnie łowiliłmy Lipienie i Pstręgi swym ,,byle jakim" sprzętem .... a on ,, zerował " każdy Dzieł walczęc z gałęziami, urwanymi muchami , poplętanym sznurem i innymi niespodziankami jakie sobie serwował swę nie gramotnoscię....

Wieczorem jednak.... przyłaził z piwem do nas i godzinami robił wykłady o muchach, wędkach, kołowrotkach i swych sukcesach.....
Sorry za zbyt długi offtop.
Koledzy.... mniej teorii ...

więcej praktyki.
I mniej dzielenia włosa na czworo .... Bo to czasem tylko utrudnia sprawę.
Pozdrawiam.
: 2013-06-03, 12:02
autor: szlifek
Witam.
No cóż - o mierzeniu temperatury grzałki pisałeł sam - spaliłeł z 5 szt. .
Więc napisałem o możliwołci taniego pomiaru - bez groęšłby spalenia czegokolwiek.
Do takiej grzałki to i termostat bimetaliczny ze starego żelazka jest ok.
Na takiej zasadzi są zresztę robione fabryczne grzałki - takie " jajowate " .
Każdy robi jak mu pasuje i tyle.
Pozdrawiam.
: 2013-06-03, 12:06
autor: palisander
Temperturę owszem mierzyłem...ale wewnętrz kopyta..... No wszystkie termometry które kupowałem trafiał szlag. Dałem juz sobie spokój i tyle.... chodziło mi o mierzenie temp. blachy w talii giętych boczkow. To miejsce które jest najbliżej spirali grzejnej wewnętrz kopyta. I najbardziej narażone na przypalenie i odbarwienie drewna.
W zwykłej grzałce nawet przez myłl by mi nie przyszło żeby temp. mierzyę. Nie ma takiej potrzeby....
: 2013-06-03, 12:27
autor: PiotrCh
Odnołnie dzielenia włosów na 4. Sę dwie drogi, na tzw. nosa i z notesikiem

. Nie widzę podstaw, żeby któręł nazwaę dobrę, a któręł złę. Kto jak woli. Metoda na czuja zazwyczaj wymaga więcej ofiar niż ta skrupulatna. Kto się bawił przykładowo w fotografię analogowę (analogia) ten pamięta jak cenne są pomiary, notatki odnołnie procesów, włałciwie tylko tak można było uzyskiwaę dobre rezultaty i powtarzalnołę. Możliwe, że w lutnictwie jest inaczej i czy grzałka daje 100C w tę czy w tamtę to nie ma znaczenia, czy wałek jest równomiernie nagrzany, czy nie - może też nie odgrywaę większej roli. Nie każdy parametr procesu jest krytyczny.
Dopóki nie zrobię grzałki obiecuję już nie drażnię praktyków swoję ignorancję

Piotr
: 2013-06-03, 13:32
autor: szlifek
Witam.
Każdy praktyk na skutek lat dołwiadczeł wie " na oko " - albo i na inny zmysł czy jest ok - czy nie .
Nie muszę znaę temperatury grotu lutownicy - widzę jak się lutuje i dodam - albo odejmę.
Pozdrawiam.
: 2013-06-03, 13:44
autor: palisander
Szlifek...!!! Masz u mnie duuuuużego kciuka na znak sympatii.

Ja sie rozpisywałem... a Ty ujęłeł to idealnie w paru słowach.