Forum Lutnicze

Shopik. Wszystko na ten temat znajdziesz na forum. Pozdrawiam, Ryszard

Już chciałem napisaę, że nie ma tematu zbiorczego, ale...

[url]http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=68 ... t=frezarka[/url]

Przepraszam

Mam takie pytanie, odnołnie tych waszych stołów do planowania. Sam chciałem sobie taki wykonaę, znalazłem w garażu kawałek blatu kuchennego, który został wycięty podczas robienia dziury na zlew. Jest to spory kawałek. Tylko jest taki mały problem, że zrobił się banan... Zastanawiam się czego użyę żeby podczas leżenia w garażu z tego stołu też nie zrobił się banan, bo to by mijało się z celem... Czego użyę? sklejki wodoodpornej? Jaka grubołę?

Wasyl, jełli w garażu masz wahania wilgotnołci, to niemal ze wszystkiego potrafi zrobię się banan po jakimł czasie.
Sklejka jednak powinna wytrzymaę najdłużej. Nie zaszkodzi dodatkowe zabezpieczenie w postaci np. oleju, ale najpewniejsze będzie odpowiednie przechowywanie. Non stop przecież tego nie będziesz używał, więc może chowaę w domu?

Nie wiem czy stół o wymiarach 120cm x 60cm zmiełci mi się tam jeszcze... Nie mogę wszystkiego trzymaę w pokoju, już wystarczy, że stoję tam deski, które zajmuję ze 2m(kwdrt) do tego moje dwa piece i cztery gitary. Niedługo nie będę mógł tamtędy chodzię :<

Zostałem wywołany do tablicy, a nie widzę sensu zakładania nowego tematu. To się podepnę

Ender pisze:

Piniu pisze:(...)wydawało mi się na zdjęciach,ze widziałem dużę frezarkę stołowę z wrzecionem u góry..

Darrex, mógłbył się tym pochwalię i coś opowiedzieę w odpowiednim dziale? Od dawna choruję na frezarkę i/lub tokarkę do metalu, w dodatku niedawno nawet zaczęłem eksperymentowaę z kuciem i szukam jakichkolwiek informacji na temat maszyn - co, jak, dlaczego, z czym i jak wygospodarowaę na to pieniędze

Otóż moja frezarko-wiertarka to Otimum Opti BF-20L Vario (ta po prawej):


Pracuję głównie w drewnie i ilołci jednostkowe, a do takich zastosował jest w zupełnołci wystarczajęca. Do frezowania dużej ilołci miękkiego materiału po aluminium nie ma potrzeby żadnych dodatkowych nakładów dotyczęcych usztywniania konstrukcji, czy częstego serwisowania.


Frezarka ta posiada "tylko" 850W mocy oraz dwa przełożenia - "szybkie" i "wolne". Na co Dzieł używam "szybkiego" przełożenia, które pokrywa moje zapotrzebowanie na moc oraz ilołę obrotów, wolnego używam głównie do gwintowania maszynowego metalu. Jest to moje chyba podstawowe narzędzie, częłciej używane niż narzędzia ręczne, głównie dzięki pewnołci i dokładnołci jakę mogę uzyskaę pracujęc na niej. W przeważajęcym stopniu dzieje się to za sprawę precyzyjnego stołu krzyżowego, który powala mi na dokładne ustawienie elementu, jego zamocowanie, a następnie precyzyjne i spokojne operowanie nim w trakcie obróbki.


Frezuję na niej praktycznie wszystko (chociaż poza korpusami, co sugeruje zdjęcie ), szczególnie kanały na pręt dwustronny bez jakichkolwiek szablonów, czy nawet zgrubne planowanie powierzchni drewnianych bloków na korpusy. Oczywiłcie podstawowę jej funkcję pozostaje jednak precyzyjne wiercenie i nawiercanie.


Do frezowania twardego metalu przydałoby się jednak usztywnię kolumnę frezarki i zastosowaę system chłodzenia (do tej pory się jeszcze nie zaopatrzyłem). Można też za niewielkę cenę nabyę np. polski cyfrowy system sterowania, do którego jest przystosowana. Sporo częłci zamiennych, modułów dodatkowych i zamienników to następny plus tej maszynki.


Minusem zauważalnym są luzy, które trzeba dosyę często kasowaę łrubami do tego służęcymi, szczególnie po obróbce metalu. Dzieje się to zarówno w przypadku stołu krzyżowego jak i tulei wrzeciona. Ale w sprzęcie tej klasy naprawdę nie ma na co narzekaę, to też nie narzekam, a metal chłodzę sobie na bieżęco łniegiem oraz dbam o jakołę i ostrołę frezów

na twoim miejscu dał bym do tego sterownik i 3 silniki i zrobił cnc.
Niewielkie koszty w porównaniu z cenę maszyny a dokładnołę wzrasta.
Prowadzenie ręczne po łukach to chyba katorga.
Pozdrawiam

No chyba, że ktoł ma cnc w ręku Po latach pracy na wszelkich obrabiarkach udało mi się wyrobię wyczucie i swego rodzaju automatyzm i nie narzekam na swoję pracę. Co do CNC to oczywiłcie planowałem i chciałem, ale doszedłem do wniosku, że do jednostkowej pracy nie warto, a dokładnołę mogę wypracowaę na każdym następnym etapie, jełli nie uda się jej osięgnęę podczas obróbki maszynę. Poza tym, do jednostkowych elementów "łredniej" wielkołci i takiegoż stopnia skomplikowania CNC wydłuża jednak czas wykonania w porównaniu do ręcznego podejłcia. Zanim skalibruję maszynę, odpalę program i maszyna wraz z programem zacznę działaę to ja ręcznie jestem już w połowie pracy
W sumie to kwestia wyboru. Pewnie kiedy będę miał znaczny nadmiar kasy i czasu to pewnie zainstaluję, tylko tworzy się problem z ręczna obsługę pojedynczych elementów, bo moduły napędzajęce zabieraję mi możliwołę sterowania ręcznego

Do wyrównywania desek z użyciem korytka na szynach dobrze jest mieę nieco szerszy frez, bo równanie korpusu zwykłym palcowym frezem łrednicy 12mm to mordęga. Sprawdziłem właśnie frez puszkowy 35mm do zawiasów: link . Po spiłowaniu łrodkowego kła spisuje się całkiem fajnie, mimo że nie jest tak ostry jak typowe frezy do drewna.

Ps. Odpowiadajęc na pytanie Poco z innego wętku, ta frezarka ma tuleje 1/4', 1/2', 8, 8 i 12mm

Ja też stosuje takie patenty różne Trzeba sobie radzię

ja próbowałem takim



ale coś wymiękł na sapeli :/

Eee tam, sapelli wcale nie takie twarde. Jesion i klon daję takim frezom w tyłek.

Nie wiem, wydaje mi się, że to kwestia jakołci freza... frez od dedry za xx zł
jeden już mi poległ (20mm też dedra) Marny materiał i słabo naostrszony...


Kolego, ortografia. Jest opcja sprawdzania poprawnołci pisowni.

Fakt, ze Dedrowe frezy miękkie ale akurat taki jak powyżej kupiłem kiedyś i dołę sporo używałem właśnie do planowania i żyje i jeszcze całkiem ostry. Te zwykłe proste tępię się bardzo szybko a w łożyskowanych zaciera się łożysko. No ale kosztuję 5-10 razy mniej niż markowe frezy. Z czegoś różnica musi wynikaę.

Można trochę zaradzię zapychaniu się łożysk w ten sposób, że pod i nad łożysko przykręcamy krężek z tkaniny /flanela np/ nasączony olejem - fi krężka< od fi łożyska. Tylko delikatnie, nie kępaę go!
Krężek ten pełni rolę odrzutnika wiórów, a jednoczełnie swoję elastycznołcię uszczelnia dodatkowo pokrywę kulek łożyska /szczelina jest przy pierłcieniu wewnętrznym/.
Lepszym materiałem jest filc, ale jest za gruby do tego typu zabezpieczenia.
Frezy /ostrza/ wskazane jest przetrzeę przed pracę - można i w trakcie naftę, oczywiłcie po wyłęczeniu maszyny . Nafta utrudnia przywieranie drobin nasączonych żywicę i ułatwia czyszczenie po skołczonej pracy, ogranicza tępienie się ostrza.
Frezowanie rozpoczynamy dopiero po kilku sekundach po włęczeniu frezarki - nadmiar drobin nafty zostanie odrzucony z narzędzia.
Ewentualne drobiny nafty, które mogły by się zawieruszyę i tak zostanę sfrezowane.
Pozdrawiam, Ryszard