Masz rację z tę wilgotnołcię, to logika, tylko, że drewno w tych samych warunkach nie kurczy się i rozszerza jednakowo we wszystkich miejscach. Zwykle więcej tam, gdzie ma większa powierzchnię i luz. To może spróbowaę zrobię odwrotnie, czyli podsuszyę?
Moim zdaniem nawilżenie wewnętrz nie spowoduje większę deformację, a jedynie może, może spowodowaę wyrównanie naprężeł na całołci, a potem powolne suszenie może doprowadzię do względnej równowagi naprężeł. Całkowicie nie da się tego zlikwidowaę bez rozebrania gitary.
Ja bym spróbował pomierzyę wilgotnołę płyty w kilku miejscach wewnętrz i to by dało odpowiedęšłna wiele pytał, może.
Palisandrze, jesteł znawca tematu lepszym niż my, ale i nasze doświadczenia czasami wnoszę odrobinę wętpliwołci nad którymi warto by się było przez moment zatrzymaę.
Czasami irracjonalne, nielogiczne z naukowego punktu widzenia efekty powoduję, że zaczynamy rewidowaę nasze podejłcie do tematu. Ja w innych rejonach miałem takie przygody i od tamtego momentu przestałem stawiaę na pewniaki. ęšłĽycie nauczyło mnie pokory wobec łwiata przyrody. O żonie nie wspomnę.
Dlatego też nie bierz czasem do siebie moich sceptycznych wypowiedzi, bo wynikaję one li tylko z powyższego. Taki niewierny Tomasz.
Pozdrawiam, Ryszard