kryss ... akurat na fotce jest oryginalny Edek Signature z 1993 roku ( w żadnym innym roku nie robili czerwonych)

- Axis to model póęšłniejszy i lekko przekonstruowany (musieli zmienię kilka rzeczy gdy Edziu uciekł z licencję do Peaveya) - poznaę można po detalach .. w EVH przełęcznik pickupów jest na dolnym hornie a w Axis jest bezpołrednio pod potencjometrem, w EVH gałka ma przewrotny napis "Tone" (Eddie tak sobie zażyczył) a w Axisie już normalnie "Volume" no i na główce zamiast napisu Axis jest Edka podpis.W obu gitarach gryf jest pięknie wykonany w całołci z klonu czeczot, no i nietypowo mostek floyd rose jest montowany jak tremolo - bez frezowania w trybie jednostronnym. Miałem okazje raz trzymaę to w rękach ... gryf wcale nie jest tak toporny ... jest na prawdę wygodny mimo dziwacznego profilu. Sam gram włałciwie głównie na japołczykach (Ibz RG320, RG321, Westone Thunder) ale przyznaę muszę że na MM po prostu łapa się dużo wolniej męczy - gitarka prawie idealna. Mała główka sprawia, że gitarka jest super wyważona i łwietnie wisi na pasku. Zauroczony tym modelem miałem nawet przez krótki okres OLP właśnie w tym kolorze, ale to tylko koreałska licencja i dużo jej brakowało do USA (normalny klon, brak forniru na korpusie , pickupy made in korea, floyd bez d-tuna itp. za to cena niska) i jak uciekałem z Polski to niestety się jej pozbyłem. Wersja robiona przez Peaveya już mi się tak nie podoba, a o najnowyszym (czyli pod markę EVH Wolfgang) modelu robionym przez Fendera to nawet nie ma co mówię bo tam przeginaję z cenami ... 5 tys $ za gitarę z USA i 2 tys $ za Koreanczyka (Special) to po prostu kosmos.
Wracajęc do tematu - marzy mi się taki Edkowy zestaw ... MM EVH + Peavey 5150 (od biedy 6505) + fullstack 4x12
