Renowacja Samby

hubertus · 2012-12-07, 23:55

O Titebonda sie nie martw, wytrzyma

rzech · Nieprzeczytany post autor: **rzech** » 2012-12-10, 09:45

Moze i wytrzyma ale z kupnem to juz wiekszy problem

wychodzi ze potrzeba mi troszke jedynie albo nieco wiecej niz troszke na przyszlosc a tu sprzedaja w pollitrowych opakowaniach a cena jak za litre z przepitka.

obdzwonilem modelarskie itp al etez kiepsko z tym

gdzies czytalem o rakoll-u i chyba w tym przypadku na niego sie zdecyduje

Nieprzeczytany post autor: **poco** » 2012-12-10, 10:05

rzech. Daj sobie spokój z rakolami itp. To są kleje o innym przeznaczeniu. Kup klej stolarski typu glutenowego lub zwykłę żelatynę spożywczę, a spoina będzie równie wytrzymała. W ostatecznołci możesz użyę cyjanoacryl lub dwuskładnikowy, bo w sumie nie jest to newralgiczny punkt i cienka warstwa załatwi temat wytrzymałołci. Odtłułę tylko dokładnie obie powierzchnie sklejane i broł boże dotykaę paluchami. Pot, to wróg nr 1.
Przed sklejeniem wsuł w szczelinę kawałek/pasek tworzywa typu PE, który nie łęczy sie z większołcię klejów syntetycznych, a który po wyjęciu ze szczeliny ułatwi jej przygotowanie/oczyszczenie pod próg zerowy. Jego też wkleisz.
Pozdrawiam, Ryszard

rzech · Nieprzeczytany post autor: **rzech** » 2012-12-10, 10:47

Ale Rakoll express 25 D to klej poliwinylowy zalecany do klejenia roznych gatunkow drewna wytrzymaly na obciazenia dynamiczne (szlifowanie podstrunnicy)

W zadnym wypadku nie myslalem o kleju wikolopodobnym

ale zainteresowal mnie tez ten klej z zelatyny
Palisander o nim pisal
w koncu nie kleje krzesla czy lawki wiec chyba z ta zelatyna sproboje

wczesniej odtluszcze spirem

popik10 · Nieprzeczytany post autor: **popik10** » 2012-12-10, 12:58

Poczekaj, podełlę ci klocek to i klej podełlę, próg zerowy też
Pozdrawiam

rzech · Nieprzeczytany post autor: **rzech** » 2012-12-20, 14:55

Dzis znalazlem chwilke

Przed
Obrazek

W trakcie

Po

Dzieki popik za matarialy. Wszystko ok a nawet wiecej niz OK. Teraz musze skrecic blat do szlifowania a potem powolutku do przodu. i mam nadzieje ze podstrunnica wytrzyma bo sypie sie za kazdym dotknieciem.

hubertus · 2012-12-20, 16:04

Tak tak, znam ten problem. Też mi się dużo rzeczy sypie w tych starociach. Zawsze dokładnie wyszukuje takie miejsca, wole delikatnie "dołamaę" je do kołca i poskładaę na nowo niż skleię tylko częłciowo.

Nieprzeczytany post autor: **poco** » 2012-12-20, 16:21

Podstrunnicę weęšłprzeszlifuj pod stosowny radius i zbierz cały możliwy pył. Przyda się do wypełniania tych małych ubytków/wyrwał podstrunnicy , które powstały przy demontażu progów (jak zachowałeł te małe drobinki drewna , to jeszcze lepiej, bo możesz je wkleię przed szlifowaniem). Nie pamiętam , co pisałeł n/t trussroda, czy pracuje, bo dobrze by było to sprawdzię teraz przed nabiciem progów - możesz podaę odrobinę oleju na gwint za pomocę strzykawki i igły po poluzowaniu na max nakrętki, to nie zaszkodzi.
Jeszcze uwaga przed nabijaniem progów - pogłębię kanały do wysokołci stopki drutu progowego zgodnie z radiusem stosujęc ogranicznik głębokołci do piłki tnęcej.
W załęczeniu podaję sposób na domowy przyrzęd z możliwołcię regulacji głębokołci cięcia. Rysunek pokazuje przekrój poprzeczny, a długołę dowolna.
Pozdrawiam, Ryszard

rzech · Nieprzeczytany post autor: **rzech** » 2012-12-20, 17:44

no wiec co do preta to ...

takowego nie ma
jest to klejonka

pierwszy rok produkcji
potem juz prety byly ale ten jeszcze nie ma

co do odpadajacych kawalkow na szczescie sa mniejsze (plytsze ) niz wglebienia na podstrunnicy wiec mysle ze wszystko zeszlifuje
ew. zaszpachluje drobinami z kropelka