: 2013-08-25, 17:01
Myłlę, że nie powinieneł za dużo kombinowaę z tym gryfem. Podstrunnicę wyrównaę, nabię nowe progi i będzie służyę. Pomysł z pozostawieniem szczelin jest ciekawy.
Jezeli chodzi o podstrunnicę to nie jest ona ani palisandrowa ani mahoniowa, Jazz to budżetowy model Defila. Na podstrunnicę palisander byl stosowany niezmiernie rzadko, natomiast stosowano orzech, grab, jawor. Sama szyjka wykoywana była z buku lub jaworu, nie wiem jaka jest Twoja ale nie ma sensu cokolwiek wymieniaę, skoro ma to byę renowacja. W sumie gryf to połowa gitary, jeszcze ktoł wpadnie na poradę przebudowy korpusu i mamy nowę gitarę ale chyba o to Ci nie chodzi. Nowy gryf to poszukiwanie materiału i nie zawsze wiesz co to za materiał, tu masz kilkudziesięcioletnie wysezonowane drewno. Rady cieniowania tez nie brałbym poważnie, Jazz ma i tak relatywnie cienki gryf w porównaniu do wielu modeli Defila i jest całkiem wygodny w oryginalnej postaci, ale to już decyzja Twoja. Nie sądzę aby cieniowanie gryfów powodowało nagły przyrost techniki. Albo się gra albo się nie gra. Cienki gryfy i nisko osadzone struny jak tez i miękkie struny to teoria na wirtuozerię, forsowanę przez pokolenie kindermetali. Ale kindermetal nie zagrałby nigdy na gitarze Hendrixa a on grał całkiem nieęšłle i został legendę.
Pytasz o wpływ elementów elektryki na akustykę. Tu może byę problem, bo każdy element montowany do korpusu ma wpływ. Mój Jazz był kiedyś przerabiany na elektryka i elektrykiem będzie, zastawiam się własnie nad montażem elementów tak aby nie zepsuę tego co jest ciekawe w tym modelu, czyli ciepłę głębię dęšłwięku. Mam ponad 30 gitar Defila i są też w kolekcji modele na bazie Jazza z zamontowana elektrykę i dęšłwięk jest już bardziej matowy. Po demontażu przetworników dęšłwięk już jest cieplejszy. Mam taki zamiar aby przetworniki (humbuckery ok 8 kohm) zamontowaę na korpusie bez frezowania otworów, nawet spróbuję montażu z maskownicę ala Gibson ES aby zmniejszyę ilołę wkrętów do topu. W tym celu stopa gryfu będzie łcięta na frezarce pod kętem tak, aby zmiełcię przetowornik mostkowy pod strunami bez potrzeby wykonywania otworu, dodatkowo zwiększy to napięcie strun na mostku, gdzyż w tym modelu czasem mocniejsze uderzenie w struny może przsunaę mostek. Jak się zdecydujesz na frezowanie topu to zwróę uwagę na listwy pod topem, aby ich nie przecięę. Ta gitara ma potencjał szczególnie w klimatach bluesowych lub jazzowych. Ale i w cięższych gatunkach też sobie poradzi, kwestia przetworników.
Jezeli chodzi o podstrunnicę to nie jest ona ani palisandrowa ani mahoniowa, Jazz to budżetowy model Defila. Na podstrunnicę palisander byl stosowany niezmiernie rzadko, natomiast stosowano orzech, grab, jawor. Sama szyjka wykoywana była z buku lub jaworu, nie wiem jaka jest Twoja ale nie ma sensu cokolwiek wymieniaę, skoro ma to byę renowacja. W sumie gryf to połowa gitary, jeszcze ktoł wpadnie na poradę przebudowy korpusu i mamy nowę gitarę ale chyba o to Ci nie chodzi. Nowy gryf to poszukiwanie materiału i nie zawsze wiesz co to za materiał, tu masz kilkudziesięcioletnie wysezonowane drewno. Rady cieniowania tez nie brałbym poważnie, Jazz ma i tak relatywnie cienki gryf w porównaniu do wielu modeli Defila i jest całkiem wygodny w oryginalnej postaci, ale to już decyzja Twoja. Nie sądzę aby cieniowanie gryfów powodowało nagły przyrost techniki. Albo się gra albo się nie gra. Cienki gryfy i nisko osadzone struny jak tez i miękkie struny to teoria na wirtuozerię, forsowanę przez pokolenie kindermetali. Ale kindermetal nie zagrałby nigdy na gitarze Hendrixa a on grał całkiem nieęšłle i został legendę.
Pytasz o wpływ elementów elektryki na akustykę. Tu może byę problem, bo każdy element montowany do korpusu ma wpływ. Mój Jazz był kiedyś przerabiany na elektryka i elektrykiem będzie, zastawiam się własnie nad montażem elementów tak aby nie zepsuę tego co jest ciekawe w tym modelu, czyli ciepłę głębię dęšłwięku. Mam ponad 30 gitar Defila i są też w kolekcji modele na bazie Jazza z zamontowana elektrykę i dęšłwięk jest już bardziej matowy. Po demontażu przetworników dęšłwięk już jest cieplejszy. Mam taki zamiar aby przetworniki (humbuckery ok 8 kohm) zamontowaę na korpusie bez frezowania otworów, nawet spróbuję montażu z maskownicę ala Gibson ES aby zmniejszyę ilołę wkrętów do topu. W tym celu stopa gryfu będzie łcięta na frezarce pod kętem tak, aby zmiełcię przetowornik mostkowy pod strunami bez potrzeby wykonywania otworu, dodatkowo zwiększy to napięcie strun na mostku, gdzyż w tym modelu czasem mocniejsze uderzenie w struny może przsunaę mostek. Jak się zdecydujesz na frezowanie topu to zwróę uwagę na listwy pod topem, aby ich nie przecięę. Ta gitara ma potencjał szczególnie w klimatach bluesowych lub jazzowych. Ale i w cięższych gatunkach też sobie poradzi, kwestia przetworników.
O ile upływ lat nie zamulił mi pamięci wzrokowej. 