Co do wykorzystania tego akurat kawałka, to mam mieszane uczucia.
Patrzęc na te zdjęcia wyględa tak, jak deska uzyskana z "garba" (łuku) , jaki tworzył w tym miejscu pieł - oflisy na poczętku i na kołcu deski. Przebieg słojów/włókien w takim kawałku będzie nierównoległy, co wynika z geometrii przecięcia wycinka torusa (bryła geometryczna przypominajęca kształtem napompowanę dętkę ), czyli częłę ich lub wszystkie będę przecięte płaszczyznę cięcia od strony oflisów. Na krótkim odcinku może nie, ale generalnie kawałek nie za bardzo na pełny gryf. Moim zdaniem.

Co do wymanipulowania na korpus, to tylko na lakierowany permanentnie (rysunek drewna pod bezbarwny bardzo nieciekawy), ale współczuję obróbki takiej deski z nieregularnym usłojeniem. Mogę pojawię się wyrwania klinowe nie do naprawienia, a zatem tylko małym wiórkiem i cięgła kontrola kierunku wejłcia i wyjłcia b. ostrego narzędzia - "z włosem" lub "pod włos" i to we wszystkich kierunkach.

Staraj się uniknęę problemów, a zatem bez połpiechu i przemyłlane działanie.
Pozdrawiam, Ryszard