PiotrCh, akurat kwestia mail czy telefon jest dla mnie mało istotna, bo wychodzę z założenia to w każdy sposób można pomóc, natomiast jeżeli mój klient mailowo ma problem z przyjęciem czegoś do wiadomołci, to do niego dzwonię i wyjałniam

Po korespondencji z nim jakoł łrednio mam już ochotę dzwonię. Ale może się zbiorę i dam mu ostatnię szansą na poprawę wizerunku w moich oczach
Nie mniej na minus zasługuje fakt, że nie był ze mnę całkowicie szczery, w momencie kiedy zamawiałem maszynę i nie powiedział mi na wstępie, że maszyna jest piekielnie wolna. Stwierdził tylko, że jest wolniejsza od przemysłowych, a to zasugerowało mi, że jest to prędkołę po prostu nie do masowej produkcji ale wystarczajęca do wygodnej i w miarę wydajnej obróbki. Jednak tak wolnego sprzętu się nie spodziewałem :P Bo ogarnij teraz korpus choęby Tele, bez bindigu.
Toż to robota na kilkanałcie godzin cięgłej pracy urzędzenia.
Bioręc pod uwagę wytyczne konstruktora co do prędkołci i grubołci obróbki, to wyfrezowanie zarysu korpusu będzie wymagało ok 45 powtórzeł łcieżki za każdym razem zagłębiajęc się o 1mm. Do tego doliczmy kieszeł na gryf i przystawki oraz kieszeł na kontrolki i zabawa się wydłuża do niesamowitych czasów.
Nie miałbym nic przeciwko, gdyby obróbka wyniosła tyle co podczas ręcznego frezowania do szablonów, ale dzięki temu zyskał bym idealnę wręcz precyzję i czystołę cięcia.
Ale frezowanie jednego korpusu na maszynie ok 8-10h to już lekkie przegięcie nie warte oczekiwanej precyzji.
darek, tu niestety masz rację. Ja się przeliczyłem majęc nadzieję, że tanie będzie wystarczajęce.