Powiem - napiszę tak.
Strugarka wyrówniarka stacjonarna nie jest niezbędnym narzędziem w naszym warsztacie. Jak ktoł ma miejsce i kasą, to posiadanie takowej przyspiesza i ułatwia niektóre etapy obróbki drewna. Wykorzystywana sporadycznie, a zajmuje dużo miejsca. Taniej wyjdzie skorzystaę z usługi strugania.
Dzisiaj takę obrabiarkę spokojnie zastępi frezarka GW, strug ręczny - gładzik lub spust.
My głównie obrabiamy detale małogabarytowe, stęd i potrzeba raczej małych urzędzeł, uniwersalnych. Np. szlifierki wszelkiej małci, dłuta, strugi ręczne, itd.
Ale, jak napisałem jest/bywa przydatnym ustrojstwem.
Do obróbki krawędzi do pasowania płyt przed sklejeniem polecam prosty przyrzęd - shootig board i spust.
Płaszczyzny - ręczny strug elektryczny, "hebel", szlifierka tałmowa / rotacyjna lub frezarka GW i kolejne. Itd,Itd.
Dlatego zakupy należy robię w sposób przemyłlany, bo często lepiej zainwestowaę w dobrej jakołci narzędzie niż w maszynę.
Ekonomia i jeszcze raz ekonomia. O pochodnych aspektach nie wspomnę.
Pozdrawiam, Ryszard