Forum Lutnicze

PiotrCh pisze:petarda:)

Dokładnie.. petarda

poco pisze: Mocowanie piezo starał bym się wykonaę bez połrednictwa elastycznych klejów - tu proponowana guma do żucia . Elastyczne przekładki, podkładki tłumię dęšłwięk, a klejenie na stałe uniemożliwia serwisowanie, które zagraża uszkodzeniem przetwornika.

Pozwolę sobie na małe wyjałnienie
Do przetworników piezo często jest dodawana masa plastyczna która należy przytwierdzię przystawkę do mostka, pudła etc.
Jest ona bardziej elastyczna od wyżutej gumy a jednak jest używana Można nawet kupię samę taka masą w kompletach po kilka sztuk (małe kawałeczki). Jej konsystencja jest podobna do plasteliny. A pomysł z guma powstał, gdy zabrakło właśnie owej masy i tak już zostało

Ja znam ten temat, bo kiedyś handlowałem artykułami muzycznymi i m.in miałem takie okręgłe przetworniki piezo z gniazdem mini do montażu w gitarze z pudłem. Włałnie takim tworzywem elastycznym miały byę mocowane do płyty wierzchniej pudła.(Mam gDzieł jeszcze jeden taki gDzieł w przydasiach)
Ponieważ jednak temat dotyczy poważnego potraktowania sprzętu i zapewnienia bezpołredniego kontaktu piezo z twardym podłożem w górę i w dół, to użycie miękkich elementów może poważnie ograniczyę zdolnołę przenoszenia drgał ze strun na ten przetwornik.
ta elastyczna masa innej funkcji poza unieruchomieniem w sposób elastyczny przetwornika piezo nie pełni i to pewnie mocowanego nie w mostku, tylko przyklejonego gDzieł, dlatego nie jest potrzebna w sytuacji, kiedy element piezo jest oprawiony tak, iż nie ma możliwołci jego uszkodzenia, czy wypadnięcia.
Ale spróbowaę można zawsze, bo dołwiadczeł nigdy za wiele.
Ja bym jednak optował za przetwornikiem tradycyjnym mocowanym na wsporniku do podstrunnicy. Dorobię drewniany picguard z gniazdem i potkami i będzie luks.
Pozdrawiam, Ryszard

Ja też jestem za magnesem:-) piezo można jako dodatek i domiksowaę, jednak magnes to magnes:-)

A ja bym się upierał przy miksie piezo z magnesem. Sam chce coś takiego zaadaptowaę do gitary (która nabiera mocy urzędowej..) ale jeszcze nie wiem jak to poczynię. Może przy okazji tego tematu następi przełom

Udało mi się zamówię struny do basówki, ddario, szlify, o czynnej długołci 105cm. Będę po łwiętach. Dzięki temu nic nie stoi na przeszkodzie przeciw zamontowaniu humbuckera (kontrabasowe Pirastro, które są założone aktualnie nie są metalowe, tylko syntetyczne - temu kombinowałem głównie z piezo)
Mam w domu pasywne humbuckery ze starej basówki peaveya - spróbuje to wstępnie podłęczyę i zobaczymy jaki będzie efekt.
Pomysł z miksem magnes/piezo jest super, ale nie wiem czy
podołam
Nie wiem też,czy czy przy humbuckerze nie bedzie przeszkadzac radius podstrunnicy - odległołc od magnesów na strunach łrodkowych będzie przecież nieco większa niż na zewnętrznych. No ale zobaczymy w praniu.

Dlatego humbucker z nabiegunnikiem pełnym wykonanym dla okrełlonego radiusa można dostosowaę do krzywizny podstrunnicy, a jeszcze lepiej gdybył miał wykonany wg wymiarów rozstawu strun z wykręcanymi (regulowanymi) nabiegunnikami, magnes ceramiczny i ognia .
Nie wiem jak zachowuję się aktywne przetworniki, też możesz spróbowaę, ale nie sądzę że lepiej, tylko drożej. Jednak krzywizna robi różnicę.
Nie wiem jaki masz rozstaw strun, ale zobacz, czy split do basu np. precel ustawiony obok siebie nie pokryje się ze strunami, wtedy każda struna miała by własnę cewkę.
Pozdrawiam, Ryszard

Takim splitem można sobie też poradzię montujęc cewki pod kętem względem siebie. Oczywiłcie pozostaje kwestia estetyki.

Np. tak:

Nie dobrze ze flaty kupiles. Beda mocniej naprezone niz zwykle. Ciekawe jak sprzet to wytrzyma

Piniu, myłlisz, że naprężenie w tych flatach będzie większe niż w kontrabasowych pirastro??? Nie mam doświadczenia w strunach do git. basowej, ale generalnie są one ciełsze niż kontrabasowe - więc myłlałem, że i naprężenie powinno byę mniejsze...

Te moje "diabelskie skrzypce" muszę koniecznie graę na basowych strunach,bo kontrabasowe, które są teraz założone brzmieniowo odpadaję.

Flaty są trochę sztywniejsze , ale lepiej brzmię pod palcami,maję więcej takiego mięsistego kontrabasowego mułu , ale nie nadaję się do klangów , ale do fretless-a się bardziej nadaję niż roundy itp,itd naprężenie oczywiłcie zależy od gróbołci , ale myłlę że jako kontrabasista bardziej je docenisz .