Stratocaster Natural
Moderator: Jan
Re: Stratocaster Natural
Palisander nie powinien mieę otwartych porów w postaci takich gęstych kreseczek i zazwyczaj ma wyraęšłniejsze barwy sąsiednich przyrostów. Oczywiłcie palisander to nazwa ogólna, można rzec handlowa. Podaj fotki dobrej jakołci surowego drewna i polakierowanego, może dopasujemy do czegoś choę nie jest to łatwe. Czy deseczka ładnie dzwoniła przed doklejeniem? Palisandry, padouk, ovangkol dzwonię super pełnym pasmem i w zależnołci od gatunku bardziej w górkę lub łrodek.
Siodełko jak widaę kontrowersyjne - to dobrze:) Mi się podoba pomysł i wykonanie.
Siodełko jak widaę kontrowersyjne - to dobrze:) Mi się podoba pomysł i wykonanie.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Stratocaster Natural
Miałem kiedyś deskę tarasowę merbau, podobnie jasne pory były.
T.
T.
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 2016-03-02, 15:10
Re: Stratocaster Natural
Dzieki
Co do tego drewna podstrunnicy, to mam zdjęcia przed progami i markerami. Rzeczywiłcie ma bardzo widoczne pory, które zalewaję się dopiero po którejł z kolei warstwie oleju. Jest bardzo twarde to drewno i fatalnie się struże. Ja osobiłcie mialem nadzieje ze to jakas odmiana palisandru. To raczej nie merbau bo widziałem w składzie drewna i było wiele jałniejsze. Dzwoni pięknie przy przyłożeniu do ucha

Co do tego drewna podstrunnicy, to mam zdjęcia przed progami i markerami. Rzeczywiłcie ma bardzo widoczne pory, które zalewaję się dopiero po którejł z kolei warstwie oleju. Jest bardzo twarde to drewno i fatalnie się struże. Ja osobiłcie mialem nadzieje ze to jakas odmiana palisandru. To raczej nie merbau bo widziałem w składzie drewna i było wiele jałniejsze. Dzwoni pięknie przy przyłożeniu do ucha
Re: Stratocaster Natural
Szymonie. Wszystko jest OK co do siodełka w Twoim wydaniu, ale skoro jednoczełnie powołujesz się na rozwięzanie fabryczne, to już jest inna bajka, którę próbowałem rozkminię wczełniej.
Zresztę, jak na spokojnie wrócisz do trełci postów, obejrzysz zdjęcia tego o czym dyskutujemy, to zauważysz w czym tkwi sedno.
Na kanwie tego tematu nasunęła mi się jeszcze jedna refleksja zwięzana z funkcjonujęcym okrełleniem "dęšłwięk z dechy". Przecież ono , jak dla mnie staje się sloganem , który na siłę ubiera się w jakieł trełci.
Dlaczego?, ano spróbuje nakrełlię swój punkt widzenia.
W przypadku gitar klasycznych i akustyków - większołci podparcie strun jest trwałe tak na mostku, jak na siodełku, czyli można rzec, że struny przekazuję drgania bez barier. W archtopach już mamy pierwszy zonk polegajęcy na tym, że mostek (wysokołę) jest regulowany za pomocę dwóch łrub, a zatem kontakt z płytę rezonansowę jest już nie liniowy, ale dwu punktowy! Tak samo maję smyczki! Tak samo ma większołę gitar elektrycznych, gdzie przecież mostki kontaktuję się z dechę poprzez dwie luęšłne łruby podpierajęce top mostka + taki sam strunocięg, a teraz jeszcze ruchome siodełko! Jak zatem należy przyjmowaę te wszystkie trełci, gdzie mówi się o pełnym kontakcie i dęšłwięku z dechy? Tylko niech mi nikt nie próbuje wmawiaę, że takie połęczenie strun z korpusem nie powoduje różnicy w stosunku do pełnego kontaktu mastka z deskę/pudłem!
Pewnie nie wykorzystujemy całego potencjału możliwołci akustycznych tkwięcych w tym zagadnieniu i traktujemy to jako nieistotny szczegół. Niby nic, ale w tym miejscu zaczyna się chocholi taniec wszystkich purystów i zwolenników teorii dechowych z traktujęcymi na luzie temat budowniczymi gitar.
Jeżeli przyjmiemy, że to nie ważne, to jednoczełnie przestałmy gloryfikowaę wszystko to, co wczełniej napisano w tym temacie jako kanon akustyczny i przymnijmy, że gitara ze szpadla jest taka samę, jak topowy tele,czy strat. Klasyki i większołę akustyków, to inna bajka.
Nie znalazłem w moich wędrówkach po tematyce gitarowej rozważał zwięzanych z wpływem kształtu deski na kreowanie dęšłwięku samej deski, a musi to mieę znaczenie! Ci, którzy otarli się o zagadnienia rozchodzenia się fal, rozkładu naprężeł w materiałach wiedzę o co chodzi. Dlaczego bowiem większołę wytwórców powiela kształt oraz wymiary pierwszych Gibsonów, Tele i Strata? Dlaczego prychamy na gitary ze sklejki jako gorszy sort, skoro Gretsch, Gibson i "powielacze - nałladowcy" robię gitary z tego materiału (zaraz odezwę się krytycy naszego defila jazzowego hollow
)? A przecież to właśnie one ustaliły kanony muzyczne-brzmieniowe we współczesnej muzyce. Czy znalazł ktoł opracowanie zwięzane z rozkładem drgał w drewnie gitar o różnych kształtach i gatunkach drewna? Jeżeli nie prowadzi się (nie mam wiedzy) takich badał , to znaczy, że pizdnęę należy te wszystkie dotychczasowe rozważania w kęt i budowaę gitary bez przestrzegania żadnych zasad w tym zakresie.
Zresztę budujęc gitarę i tak wychodzi co wychodzi, a nie to, co byłmy chcieli, lub założyli na poczętku.
Może było by wskazane założyę taki temat w innym dziale i zrobię burzę mózgów? Aż jestem ciekaw wypowiedzi na ten temat, ale bez fantasmagorii i osobistych wycieczek. Sama wymiana wiedzy i dołwiadczeł w tym zakresie. Ile mitów by wtedy się objawiło i ile by zostało obalonych itd., itd.
Sorki za przydługę tyradę, ale czasami człowiek musi, bo inaczej się udusi.
Pozdrawiam, Ryszard
Zresztę, jak na spokojnie wrócisz do trełci postów, obejrzysz zdjęcia tego o czym dyskutujemy, to zauważysz w czym tkwi sedno.
Na kanwie tego tematu nasunęła mi się jeszcze jedna refleksja zwięzana z funkcjonujęcym okrełleniem "dęšłwięk z dechy". Przecież ono , jak dla mnie staje się sloganem , który na siłę ubiera się w jakieł trełci.
Dlaczego?, ano spróbuje nakrełlię swój punkt widzenia.
W przypadku gitar klasycznych i akustyków - większołci podparcie strun jest trwałe tak na mostku, jak na siodełku, czyli można rzec, że struny przekazuję drgania bez barier. W archtopach już mamy pierwszy zonk polegajęcy na tym, że mostek (wysokołę) jest regulowany za pomocę dwóch łrub, a zatem kontakt z płytę rezonansowę jest już nie liniowy, ale dwu punktowy! Tak samo maję smyczki! Tak samo ma większołę gitar elektrycznych, gdzie przecież mostki kontaktuję się z dechę poprzez dwie luęšłne łruby podpierajęce top mostka + taki sam strunocięg, a teraz jeszcze ruchome siodełko! Jak zatem należy przyjmowaę te wszystkie trełci, gdzie mówi się o pełnym kontakcie i dęšłwięku z dechy? Tylko niech mi nikt nie próbuje wmawiaę, że takie połęczenie strun z korpusem nie powoduje różnicy w stosunku do pełnego kontaktu mastka z deskę/pudłem!
Pewnie nie wykorzystujemy całego potencjału możliwołci akustycznych tkwięcych w tym zagadnieniu i traktujemy to jako nieistotny szczegół. Niby nic, ale w tym miejscu zaczyna się chocholi taniec wszystkich purystów i zwolenników teorii dechowych z traktujęcymi na luzie temat budowniczymi gitar.
Jeżeli przyjmiemy, że to nie ważne, to jednoczełnie przestałmy gloryfikowaę wszystko to, co wczełniej napisano w tym temacie jako kanon akustyczny i przymnijmy, że gitara ze szpadla jest taka samę, jak topowy tele,czy strat. Klasyki i większołę akustyków, to inna bajka.
Nie znalazłem w moich wędrówkach po tematyce gitarowej rozważał zwięzanych z wpływem kształtu deski na kreowanie dęšłwięku samej deski, a musi to mieę znaczenie! Ci, którzy otarli się o zagadnienia rozchodzenia się fal, rozkładu naprężeł w materiałach wiedzę o co chodzi. Dlaczego bowiem większołę wytwórców powiela kształt oraz wymiary pierwszych Gibsonów, Tele i Strata? Dlaczego prychamy na gitary ze sklejki jako gorszy sort, skoro Gretsch, Gibson i "powielacze - nałladowcy" robię gitary z tego materiału (zaraz odezwę się krytycy naszego defila jazzowego hollow


Zresztę budujęc gitarę i tak wychodzi co wychodzi, a nie to, co byłmy chcieli, lub założyli na poczętku.
Może było by wskazane założyę taki temat w innym dziale i zrobię burzę mózgów? Aż jestem ciekaw wypowiedzi na ten temat, ale bez fantasmagorii i osobistych wycieczek. Sama wymiana wiedzy i dołwiadczeł w tym zakresie. Ile mitów by wtedy się objawiło i ile by zostało obalonych itd., itd.

Sorki za przydługę tyradę, ale czasami człowiek musi, bo inaczej się udusi.

Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 2016-03-02, 15:10
Re: Stratocaster Natural
Wyjłcie stopy jest zrobione z planów stratocastera 21 progowego szczerze ja nie zauważyłem tej roznicy, ale możliwe ze masz racje i jest inna niż w oryginalnym 22 progowym stracie. W następnym stracie mam zamiar zakołczyę podstrunnice tak jak w suhr'ach wiec nie będzie tego problemu. A co do hubkuckerów w stracie.. Też mnie odrzucaję, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia do oryginału 

-
- Posty: 30
- Rejestracja: 2016-03-02, 15:10
Re: Stratocaster Natural
Aaa już Cię rozumiem. To akurat moja wersja tego przejłcia
spowodowana profilem gryfu i moimi preferencjami. Ale masz racje, jest inne niż oryginał

Re: Stratocaster Natural
Gitara ładna, siodełko osadzone brzydko (szpara). Bardzo przypomina siodełko, które robiłem dla jednej gitary jakił czas temu 
https://www.facebook.com/gitarybydgoszc ... 3139141896

https://www.facebook.com/gitarybydgoszc ... 3139141896
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 2016-03-02, 15:10
Re: Stratocaster Natural
Piniu trafiłeł
osadzenie siodełka spiepszyłem i o tym mówiłem w 1szym połcie. Jedyne co mogę powiedzieę to to ze w następnej to poprawie

- Piotrek_Violin
- Posty: 320
- Rejestracja: 2011-08-26, 20:55
- Lokalizacja: Oslo
Re: Stratocaster Natural
Odnosnie siodelka mam watpliwosci dotyczace stosowania tej konstrukcji w gitarze z mostkiem ruchomym, poniewaz zmniejszyles powierzchnie styku struny z siodelkiem (tak mi sie wydaje) zwiekszyles nacisk struny na powiedzmy mm2. Czy takie rozwiazanie nie spowoduje przypadkiem wiekszych problemow z utrzymaniem stroju podczas zabawy z mostkiem tremolo, a moze odwrotnie..
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 2016-03-02, 15:10
Re: Stratocaster Natural
Ciężko mi powiedzieę na dłuższę metę ale po 1,5 tygodnia nie zauważyłem problemów ze strojeniem 

- Piotrek_Violin
- Posty: 320
- Rejestracja: 2011-08-26, 20:55
- Lokalizacja: Oslo
Re: Stratocaster Natural
Ot mysl/watpliwosc mi przyszla do glowy, ale glowa pelna od przemyslen nad moimi instrumentami.. ale jesli patrzac tylko od strony kontaktu struna-rant siodelka/progu zerowego to mamy dodatkowa przeszkode przy powrocie do stroju.
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 2016-03-02, 15:10
Re: Stratocaster Natural
Tak, ale to nie są aż tak duże siły. No i one są nieuniknione w każdym rodzaju siodełka 

Re: Stratocaster Natural
No to już niuanse mamy rozpykane:) Postaraj się wrzucię fotki tutaj na forum. Jakoł tak do fejsbuka nie cięgnie. Każdy program graficzny przeskaluje Ci pliki do rozmiaru powiedzmy 1000x...
pozdrowienia
Piotr
Piotr
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 2016-03-02, 15:10
Re: Stratocaster Natural
To są na prawdę duuże rozmiary zdjęę i nie mogę ich tu wrzucię... Postaram się to ogarnęę
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 2016-03-02, 15:10