Forum Lutnicze

Nie, no super!
Jak czaiłeł punce, czyli, czy wzory powstawały przy użyciu kilku punc uniwersalnych, czy też masz takie całołciowe?
Powiem szczerze, że mnie bardzo odpowiadaję te wzory celtyckie, ale też wymagaję wiele uwagi, żeby nie spieprzyę.
Namawiam kolegę stolarza, żeby opracował takie wzory na fronty meblowe (drzwiczki, szuflady, obramowania okuę, itp.)
"na razie muszę zarabiaę pieniędze, a bawił się będę potem" - odpowiedęšł.
Fakt, że zaprogramowanie tego CNC, to nie jest taka oczywista sprawa, przynajmniej na obecnym jego poziomie wiedzy o programowaniu w ogóle - ja jestem zielony jak szczypiorek w tej materii, a jak słucham ludzi rozmawiajęcych językiem i terminami komputerowymi, to jakby słuchała łwinia grzmotów. Ale dobrze mi z tym i dobrze mi tak. Nie mam kompleksów.
Wracajęc do Twoich fascynacji wyrobami ze skóry, to wróżę im całkiem niezły byt, bo skóra, to skóra. Opanowaę techniki obróbki chemicznej , np. trwałe barwienie i konserwacji - zabezpieczenie przed zmianami koloru na skutek np. deszczu, połysku , szwów, a będziesz jak Savani, czego Ci życzę.
Dołożysz do tego futerały na gitary i inne, a będziesz spał na kasie. Bo to jest rękoDzieło i produkcja niszowa, a zatem musi kosztowaę! Jeszcze w takim wydaniu!
Pozdrawiam, Ryszard

Ryszardzie barwienie i konserwacja to porzędek dnia codziennego i żadne sztuki tajemne. Wzory robię takie jak chcę ludzie i dostosowuję je do wielkołci i kształtu wyrobu. Robię to co ludziska sobie wymyłlę lub projektuję i mówię im czego chcę jak sami nie wiedzę. Punc mam z 50 różnych ale nie należy mylię ich ze stemplami czyli gotowymi wzorami, które można wybijaę zawsze takie same. Na wyroby skórzane połwięciłem ogromnę ilołę czasu na ponad rok porzucajęc dłubanie lutnicze ale zaskoczyło i wcięgnęło mnie. Moje wyroby robię całkowicie ręcznie bez użycia maszyn do szycia i innych urzadzen mechanicznych.wiele osób szyje na maszynie i opisuje jako wyrób ręczny a to ogromna różnica. Szew ręczny jest dużo trwalszy i mocniejszy, szyje się innę technikę. Ogólnie to całkiem ciekawe zajęcie taka manufaktura , która się nie zmieniła od dziesiętek a może i setek lat.

Piękne wyroby. To już jest artyzm, masz talent. Aż się prosi żeby na tym pasku zawiesię jakiegoł Gibsona SG, albo exsplorera. Jełli jeszcze nie jesteł bogaty, to na pewno będziesz ( czego oczywiłcie Ci życzę ) Wiem, że pieniędze to nie wszystko. Najważniejsze to robię w życiu to co się lubi, a widaę, że to lubisz. Kolejnym etapem niech będzie kasa, która nigdy nie powinna byę celem, a jedynie nagrodę za dobry pomysł. Kiedyś mieszkałem w Kopenhadze obok sklepu z customowymi dodatkami do motocykli Harley Davidson. Zjeżdżali się tam "wariaci" z całej Skandynawii, żeby kupię grawerowanę łrubkę do manetki hamulca, ręcznie szyte i zdobione sakwy albo siodełko z celtyckimi albo skandynawskimi wzorami. Za takie rękoDzieło trzeba nieraz zapłacię dobrę wypłatę, ale tacy ludzie cenię sobie to, że ich motocykl jest jedyny i niepowtarzalny.

Nowa torba z mojej pracowni lutniczo-kaletniczej
Zrobiona na podstawie zdjęcia z netu. Wykrój zrobiony został wstępnie z kartonu w celu opracowania włałciwych proporcji. Torba ze skóry wołowej 3mm barwiona i szyta ręcznie, impregnowana specjalnymi łrodkami.

Jaciękręcę - jest przeeeeepiękna! Janek - na prawdę bajkowa, jełli to Twój projekt - to jesteł juz na odpowiednim poziomie.

W zasadzie wszystkie wyroby kaletnicze są według moich projektów poza torbę z ęmę gdzie miałem szablon wykrojów. Sam projektuję swoje wykroje do portfeli, toreb i innych wyrobów to żaden problem dla mnie. Nie lubię ograniczeł a samodzielne projektowanie wykrojów daje dużę swobodę działania.

Pozdrawiam, Ryszard

Co za piękne rzeczy!!! Portfel i pasek do gitary pzrygarnęłbym.

Piniu - to nie są tanie rzeczy żeby tak od razu przygarnęę

bo to jest tak jak z gitarami te ręcznie robione to trochę inny poziom cenowy niż w sklepie dlaczego raczej tutaj nikomu nie trzeba tłumaczyę.
Co nie zmienia faktu, że możesz takowe zamówię jak pragnienie sięgnie głęboko do trzosa i nim potrzęłnie odpowiednio

Parę zdjęę w łwietle dziennym. Teraz dopiero widaę jak skóra się prezentuje, sztuczne światło nie oddaje jej piękna a nie mam halogenów żeby studyjne zdjęcia robię.

No i następna w drodze. Szycie ręczne to mozolna praca jednak nieporównywalnie trwalsza od maszynowego. To zupełnie inny rodzaj splotu, który nawet po przerwaniu nici nie rozpruwa się tylko trzyma calołę.

Ukołczona - kolejna.

Pięknista!

fakt, super