Przyrząd do bindingu i purflingu
Moderator: poco
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Ja kupiłem takie frezy w Brico, ale z trzpieniem 8 mm.
I tu ciekawostka przyrodnicza, albowiem mogę tym samym założyę łożysko na trzpieł i mieę frez z łożyskiem górnym, a do tego łrednice zewnętrzne 16,19,22,24,28. Tulejka redukcyjna na łrubę do tego łożyska na frezie i te same łożyska zakładamy na dół.
Co do grzania się łożysk, to sprawa całkowicie normalna, albowiem obroty robię swoje. Dlatego ja robię myk polegajęcy na usunięciu smaru z bieżni łożyska i zapodanie kropelki oleju syntetycznego.
Smar wprawdzie ułatwia toczenie się kulek, ale jego gęstołę stwarza opory, które powoduję grzanie się.
Starajmy się kupowaę łożyska tzw. wysokoobrotowe ZZ (osłony bieżni) z luzem C3 ( osłony RS nie są polecane , bo bardziej się grzeję), a do tego zabezpieczajmy dodatkowo od strony styku z frezem krężkiem z tkaniny, który pełni rolę filtra i odrzutnika pyłu.
Pozdrawiam, Ryszard
I tu ciekawostka przyrodnicza, albowiem mogę tym samym założyę łożysko na trzpieł i mieę frez z łożyskiem górnym, a do tego łrednice zewnętrzne 16,19,22,24,28. Tulejka redukcyjna na łrubę do tego łożyska na frezie i te same łożyska zakładamy na dół.
Co do grzania się łożysk, to sprawa całkowicie normalna, albowiem obroty robię swoje. Dlatego ja robię myk polegajęcy na usunięciu smaru z bieżni łożyska i zapodanie kropelki oleju syntetycznego.
Smar wprawdzie ułatwia toczenie się kulek, ale jego gęstołę stwarza opory, które powoduję grzanie się.
Starajmy się kupowaę łożyska tzw. wysokoobrotowe ZZ (osłony bieżni) z luzem C3 ( osłony RS nie są polecane , bo bardziej się grzeję), a do tego zabezpieczajmy dodatkowo od strony styku z frezem krężkiem z tkaniny, który pełni rolę filtra i odrzutnika pyłu.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
- Mirek Sadowski
- Posty: 200
- Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Moje chiłskie łożyska nie grzały się normalnie, wszystkie są oczywiłcie ZZ, po kilku sekundach pracy były Z, a potem całkiem oddzieliła się zewnętrzna bieżnia.
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Znalazłem kiedyś na necie frez do bindingu i purflingu wyprofilowany na jednym narzędziu jak znajdę go to kupię na testy. Jednym przejazdem masz dwa rowki robione.
Pozdrawiam Janek
- Mirek Sadowski
- Posty: 200
- Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Dla mnie nie było by to dobre rozwięzanie, bo oszczędnołę czasu niewielka a znaczne ograniczenia:
- stała szerokołę purflingu + bindingu.Trzeba by mieę conajmniej trzy frezy ( wierzch, spód i gryf) bo przeważnie robię purfling topu szerszy niż tyłu, a na gryfie sam binding.
-przy dojeęšłdzie do klina (zdjęcie) frezujęc binding przerywam i podnoszę frez o 1,5 mm by potem wyrobię ręcznie połaczenia "struny kontrastowej". Przy wyprofilowanym frezie w tym miejscu musiałbym ręcznie dziergaę rowek na topie bo podnoszęc frez o 1,5mm była by przerwa.
-byłbym skazany na jednę szerokołę listew do bindingu
-kęt między boczkiem a tyłem gitary w żędnym punkcie nie jest kętem prostym i jest zmienny na obwodzie gitary, więc frezujęc tym frezem na stałę głębokołę purflingu uzyskasz znaczne różnice w wysokołci bindingu.
- stała szerokołę purflingu + bindingu.Trzeba by mieę conajmniej trzy frezy ( wierzch, spód i gryf) bo przeważnie robię purfling topu szerszy niż tyłu, a na gryfie sam binding.
-przy dojeęšłdzie do klina (zdjęcie) frezujęc binding przerywam i podnoszę frez o 1,5 mm by potem wyrobię ręcznie połaczenia "struny kontrastowej". Przy wyprofilowanym frezie w tym miejscu musiałbym ręcznie dziergaę rowek na topie bo podnoszęc frez o 1,5mm była by przerwa.
-byłbym skazany na jednę szerokołę listew do bindingu
-kęt między boczkiem a tyłem gitary w żędnym punkcie nie jest kętem prostym i jest zmienny na obwodzie gitary, więc frezujęc tym frezem na stałę głębokołę purflingu uzyskasz znaczne różnice w wysokołci bindingu.
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
powiem Wam koledzy tak.
Ten rozważany frez najlepiej nadaje się do bindingu, natomiast do purflingu już niekoniecznie i to z powodu głównie jego łrednicy. Ta łrednica powoduje, że frezujęc jego dolnę i czołowę krawędzię pod purfling zawsze będzie cięł nierówno, a nawet podrywał materiał po stronie przeciwnej niż kierunek wejłcia. Ten łlizg w płaszczyęšłnie pionowej skupiony w okolicy osi trzpienia nie uwzględnia różnic w miejscu wejłcia i wyjłcia narzędzia z materiału, gdyż stanowi punkt, nie płaszczyznę, która by ułredniała nierównołci.
Ja mimo wszystko skłaniam się do rozwięzania ustawiania dystansu z wykorzystaniem dołęczanej do kompletu rolki dystansowej. którę mocuje się pod frezem, a do frezowania używaę frezów palcowych.
Takie rozwięzanie zastosowano systemowo np. tutaj https://allegro.pl/oferta/frezarka-jedn ... 7451859207 lub tutaj dobrze widoczne https://allegro.pl/oferta/frezarka-jedn ... 7769055450
Ten temat już kiedyś kminiliłmy dosyę dogłębnie, tu na forum.
Pozdrawiam, Ryszard
Ten rozważany frez najlepiej nadaje się do bindingu, natomiast do purflingu już niekoniecznie i to z powodu głównie jego łrednicy. Ta łrednica powoduje, że frezujęc jego dolnę i czołowę krawędzię pod purfling zawsze będzie cięł nierówno, a nawet podrywał materiał po stronie przeciwnej niż kierunek wejłcia. Ten łlizg w płaszczyęšłnie pionowej skupiony w okolicy osi trzpienia nie uwzględnia różnic w miejscu wejłcia i wyjłcia narzędzia z materiału, gdyż stanowi punkt, nie płaszczyznę, która by ułredniała nierównołci.
Ja mimo wszystko skłaniam się do rozwięzania ustawiania dystansu z wykorzystaniem dołęczanej do kompletu rolki dystansowej. którę mocuje się pod frezem, a do frezowania używaę frezów palcowych.
Takie rozwięzanie zastosowano systemowo np. tutaj https://allegro.pl/oferta/frezarka-jedn ... 7451859207 lub tutaj dobrze widoczne https://allegro.pl/oferta/frezarka-jedn ... 7769055450
Ten temat już kiedyś kminiliłmy dosyę dogłębnie, tu na forum.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
- Mirek Sadowski
- Posty: 200
- Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Rozwięzanie z rolkę wymaga jeszcze utrzymania frezarki w pionie , więc albo rozwięzanie podobne do mojego ograniczajęce ruch frezarki do pionu, albo dorobienie regulowanego odpowiednio do ustawienia rolki "łlizgu" trzymajęcego frezarkę wzdłuż boku.poco pisze: 2019-09-14, 17:52 powiem Wam koledzy tak.
Ten rozważany frez najlepiej nadaje się do bindingu, natomiast do purflingu już niekoniecznie i to z powodu głównie jego łrednicy. Ta łrednica powoduje, że frezujęc jego dolnę i czołowę krawędzię pod purfling zawsze będzie cięł nierówno, a nawet podrywał materiał po stronie przeciwnej niż kierunek wejłcia. Ten łlizg w płaszczyęšłnie pionowej skupiony w okolicy osi trzpienia nie uwzględnia różnic w miejscu wejłcia i wyjłcia narzędzia z materiału, gdyż stanowi punkt, nie płaszczyznę, która by ułredniała nierównołci.
Ja mimo wszystko skłaniam się do rozwięzania ustawiania dystansu z wykorzystaniem dołęczanej do kompletu rolki dystansowej. którę mocuje się pod frezem, a do frezowania używaę frezów palcowych.
Takie rozwięzanie zastosowano systemowo np. tutaj https://allegro.pl/oferta/frezarka-jedn ... 7451859207 lub tutaj dobrze widoczne https://allegro.pl/oferta/frezarka-jedn ... 7769055450
Ten temat już kiedyś kminiliłmy dosyę dogłębnie, tu na forum.
Pozdrawiam, Ryszard
Rozwięzanie z rolkę ma jeszcze jednę wadę , przy braku doświadczenia i szerokim purflingu wyraęšłne jest już "falowanie" szerokołci spowodowane nieprostopadłym prowadzeniem frezarki - chodzi o to by płaszczyzna zawierajęca osie freza i rolki była prostopadła do płęszczyzny boku w punkcie styku z rolkę. Oczywiłcie można przejechaę kilka razy i poprawię ale i tak nie gwarantuje to że będzie ok.
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Pełna zgoda. Niemniej jednak działania narzędziami ze stosownym efektem jest uzależnione od doświadczenia, więc jak mawiaję uczeni Indianie, powtarzanie jest drogę do doskonałołci.
Pozdrawiam, Ryszard


Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Prostopadłe prowadzenie załatwia się dokręcanę szerszę stopę frezarki, która sunie po powierzchni płyty gitary i kęt jest stale zachowany nie ma tu żadnego falowania. Im więcej razy się to robi tym lepiej wychodzi. Mam na myłli frezarkę ręcznę z rolkę nastawnę do robienia dystansu takę jak podlinkował Ryszard.
Pozdrawiam Janek
- Mirek Sadowski
- Posty: 200
- Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Jak napisałeł, w tym rozwięzaniu "im więcej razy się to robi tym lepiej wychodzi", wolę rozwięzania gdzie wynik nie jest aż tak zależny od doświadczenia tzn mniej zależy od umiejętnołci.Mordorus pisze: 2019-09-17, 21:21 Prostopadłe prowadzenie załatwia się dokręcanę szerszę stopę frezarki, która sunie po powierzchni płyty gitary i kęt jest stale zachowany nie ma tu żadnego falowania. Im więcej razy się to robi tym lepiej wychodzi. Mam na myłli frezarkę ręcznę z rolkę nastawnę do robienia dystansu takę jak podlinkował Ryszard.
To że kęt jest jest stały to wada tego rozwięzanie, bo kęt nachylenia płyty w gitarze akustycznej jest zmienny na "obwodzie" gitary i do tego nie jest kętem prostym, a dodatkowa powierzchnia płyty jest czaszę. Robięc binding takę stopę nie uzyskasz równoległołci do boku na całym obwodzie. Robię stopy z jednym lub nawet dwoma kętami, ale to to tylko słabe przybliżenie doskonałołci. Już lepszym pomysłem jest szeroka stopa łlizgajęca się po boku .
Falowanie o którym pisałem to różnice w odległołci od obrysu gitary widoczne przy frezowaniu rowka do szerokiego purflingu. Rolka nie pozwala na zwiększenie tej odległołci, ale pozwala na jej zmniejszenie , powiem więcej działaję okrełlone siły , którym zależy by nam to ułatwię

pozdrawiam MS
P.S.
na obrazku jest przyrzęd z dwu kętowę i dwu radiusowę stopę poziomę , wprawdzie z łożyskiem ale pokazuje to rozwięzanie .
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Moim zdaniem nie ma co popadaę w jakał paranoję z bindingiem gdyż żadne z omawianych rozwięzał nie jest w stanie w którymł momencie obróbki zachowaę wszystkie zmieniajęce się kęty w gitarze. Dlatego trzeba przyjęę jakęł tolerancję w plusie na niedoskonałołci we frezowaniu i wyprowadzaniu eleganckiej płaszczyzny i linii. to jest chyba tak, że każdy robi jakimł narzędziem i się do niego przyzwyczaja. Oględałem dziesiętki filmów jak to robię zawodowcy i w zasadzie stosuję wszystkie znane metody obróbki krawędzi radzęc sobie doskonale w każdej z technik obróbki więc - co komu pasuje.
Pozdrawiam Janek
- Konrad DEFIL Rep
- Posty: 76
- Rejestracja: 2019-09-07, 14:57
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Mirek czy możesz pokazaę jaki masz frez do slotów, mam identycznę Makitę i chyba jest problem z frezami z trzpieniem 6mm
- Mirek Sadowski
- Posty: 200
- Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Czełę Konrad, ja mam frezarkę CMT , ale to nieważne , pierwsze co zrobiłem kupiłem redukcje na 6,35 i 8 mm. Mój frez to ten z linku https://www.wealdentool.com/acatalog/On ... s_212.html.
T1705
T1705
- Konrad DEFIL Rep
- Posty: 76
- Rejestracja: 2019-09-07, 14:57
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Frezarka którę dysponuje to Makita M3700 ma niestety uchwyt 6mm i ni groma więcej nie wejdzie :(...już sprawdzałem
Spróbuję na ten moment zrobię to frezem palcowym z dołęczonym uchwytem dystansujęcym z rolkę. Problem może byę w "cutawayach" ale jełli wysunę całołę na 5 cm żebym mógł wjechaę z korpusem pod JIG ...powinno się udaę
Samo frezowanie nie będzie niestety proste, z tego co się przymierzałem, no i najpierw muszę zrobię tej JIG....
Spróbuję na ten moment zrobię to frezem palcowym z dołęczonym uchwytem dystansujęcym z rolkę. Problem może byę w "cutawayach" ale jełli wysunę całołę na 5 cm żebym mógł wjechaę z korpusem pod JIG ...powinno się udaę
Samo frezowanie nie będzie niestety proste, z tego co się przymierzałem, no i najpierw muszę zrobię tej JIG....
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Konrad. Polookaj za przedłużkę do frezarki, która może mieę innę łrednicę, a w przedłużce bywaję wejłcia na różne zaciski.
Też mam jakęł jednę frezarkę ale nie ze stożkowymi zaciskami, lecz walcowymi.
Zobaczę w serwisie elektronarzędzi, to może coś wymyłlimy.
Znalazłem też coś takiego, co chcę sobie też kupię. W Twoim przypadku trzpieł mocujęcy wymagał by przeszlifowania na 6mm. https://www.google.com/search?q=&client ... x=1&uact=3
Pozdrawiam, Ryszard
Też mam jakęł jednę frezarkę ale nie ze stożkowymi zaciskami, lecz walcowymi.
Zobaczę w serwisie elektronarzędzi, to może coś wymyłlimy.
Znalazłem też coś takiego, co chcę sobie też kupię. W Twoim przypadku trzpieł mocujęcy wymagał by przeszlifowania na 6mm. https://www.google.com/search?q=&client ... x=1&uact=3
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Przyrzęd do bindingu i purflingu
Mogę Ci pożyczyę taki frez.
Edit.
Chociaż nie wiem czy to dobry pomysł.
Bo w sumie cały przyrzęd pracuje w układzie. Zmienisz frez, będziesz musiał zmieniaę przyrzęd.
Edit.
Chociaż nie wiem czy to dobry pomysł.
Bo w sumie cały przyrzęd pracuje w układzie. Zmienisz frez, będziesz musiał zmieniaę przyrzęd.