Forum Lutnicze

Dzięki Jan za info, z Niemiec płacę za paczkę jakieł 19â?łš za paczkę, a jak przez internet to 16-17â?łš. Byłoby dziwne gdyby GLS z Hiszpanii był tałszy. Bioręc pod uwagę ww koszty to "Chiłcyki" wychodzę porównywalnie 17+14 = 31USD
https://www.aliexpress.com/item/32842545669.html
Ja mam problem na wszelkich stronach bo chyba namierza odbiorcę po GPSie a u mnie to nie działa i podaje mi koszty jak krajowcom, kilka razy się na tym przejechałem i wolę wybieranie z listy kraju wysyłki i kraju odbioru.

Co do pomysłu zamawiania z Chin, to bym tutaj wzięł również pod uwagę względy gospodarcze. Lepiej wspieraę europejskę gospodarkę, niż chiłskę.

W UE po prostu bezpieczniej kupowaę, a drewno najczęłciej pochodzi z byłych kolonii i europejskie i chiłskie.
Co do chiłskich kanałów sprzedaży to oprócz Aliex.. gdzie płacimy za transport , wiele ich produktów można kupię na All.gro i wysyłaję z Chin (transport gratis) , jedne rzeczy są tanie inne drogie, ale drewna jeszcze nie oferuję.

Andrzeju otóż oferuję drewno nie mówięc o tym, że na Dzieł dzisiejszy zdominowali rynek gitar elektrycznych i oferuję takiej samej jakołci materiały drewniane na elektryki jak dostępne w EU tylko 3-5 razy taniej. Z resztę myłlę, że te gryfy po 500-600 zł i korpusy które sprzedaję nasi stolarze to są chiłskie wyroby

Janie, ja "znam się" tylko na akustykach. Nawet nie wiem w którę stronę pręd płynie
W topach do akustyków nie ma tak drastycznych różnic cenowych pomiędzy rynkami , choę analizujęc jakołę do ceny różnie można trafię. To czego nie widaę to faktyczny staż w suszarni. Gdyby ktoł jedno drewno zastępował innym to też nie zawsze się wychwyci.
Masowy, dobrze zorganizowany transport z Chin jest ich atutem, gdyby UE była w stanie zrobię coś porównywalnego (cenowo) wewnętrz UE to własny rynek by im urósł.

Koszty pracy w EU są kilkukrotnie wyższe i nie ma możliwołci konkurowania z cenami chiłskimi.

Ceny wyrobów chiłskich na przestrzeni ostatnich 10 lat bardzo wzrosły i bardzo często staję się niekonkurencyjne, wynika to z dużego wzrostu ich płac , dlatego inwestorzy przenoszę się do np Wietnamu. To co Chiłczykom daje przewagę to darmowe dostawy co niektórzy uważaję za dotowany dumping, na dodatek system ulg i zwolnieł celno -podatkowych dla towarów o małej wartołci nakręcaję ten biznes, a także skala handlu. Trump to okrełlił, że kraj już rozwinięty cały czas chce uchodzię za kraj trzeciego łwiata (rozwijajęcy się) ludzie przyzwyczaili się tam kupowaę i nie próbuję łapaę okazji na miejscu, na dodatek nie są łwiadomi różnic w wykonaniu i jakołci.
Sam chętnie kupuję u Chiłczyka, ale za konkurencyjne uważam 20-30% ich oferty. Mistrzem w ocenie co jest a co nie jest atrakcyjne jest Ryszard - Poco, potrafi odróżnię to co jest okazję o dobrej jakołci od chłamu byle jak zrobionego z byle czego, a nawet potrafi doradzię co sam wykonasz taniej z ogólnodostępnych materiałów i lepszej jakołci.

Generalnie ceny drewna na instrumenty zależę od tego jak było cięte oraz od układu słojów. Dwie deski z tego samego pnia mogę się różnic cenę 10-krotnie. Zwłaszcza jełli chodzi o gatunki rzadkie, na wyginięciu, itp.
Podstrunnica hebanowa na aukcji za 159zł może byę tyle warta, jełli cięta promieniowo, ma proste słoje i jednolity czarny kolor. Ta druga nie jest wiele warta, pisze że 6-tej klasy z dziurami. Jednym słowem odpad.
Pięę lat temu płaciłem 130zł za wysokiej klasy heban madagaskarski, dzisiaj tyle kosztuje heban afrykałski i to nie całkiem czarny. A jak się pojawi madagaskarski w dobrej klasie to jest po 188 zł i znika szybko z rynku. Afrykałski jednolicie czarny na gitarę basowę kosztuje dził ponad 240zł. (Ceny z rynku amerykałskiego).

Dodam że renoma sprzedawcy też kosztuje. Większołę kupujęcych nie jest w stanie odróżnię łwierku Engelmanna od łwierku nie Engelmanna. Wiedzę że maję Engelmanna bo tak im powiedział sprzedawca. To samo tyczy łwierku niemieckiego, alpejskiego, szwajcarskiego, norweskiego, niebieskiego, czerwonego i tego łcinanego przy łwietle księżyca

Zgadzam się z tym, ale z drugiej strony po dłuższym ograniu instrumentu podobno różnice są zauważalne
https://sixstringacoustic.com/sitka-vs- ... uitar-tops
a to może mieę wpływ na popyt.

A najwięcej witaminy maję polskie dziewczyny - i to jest prawda
Grusza, jawor, klon, łwierk, jesion, orzech, więz, grab, brzoza, olsza... nic tylko gitary robię:) Ale jak klon kanadyjski, orzech amerykałski, czerełnia amerykałska, słampasz - to instrument dopiero zabrzmi (pasendżer kołalski płoszony...)

Taj jest Panie Piotrze mamy rodzime i tanie gatunki drewna jako żeł Wałę wspomniał i nie trzeba wyżymaę portfela! Ja zrobiłem akustyka i klasyka z pudłem Jesionowym i topem łwierkowym i obydwie gitary pięknie graję. Zrobiłem Ukulele z pudłem z Olchy i też bardzo dobrze gra więc Panowie nie napinajcie się na zagramaniczne cuda tylko róbcie tanio dobre gitary. Teraz będę robił pudła z Jaworu, Klonu i Akacji i myłlę, że będzie dobrze

W pudle które mi pasuje ergonomicznie chętnie bym wymienił top , bo jest podły, na coś grajęcego, myłlę o łwierku.
Pojawia się problem gdzie to kupię i to niedrogo, bo operacja przeszczepu może się nie udaę. Jełli mam kupowaę u hajlandera to już wiem że będzie drogo. Gdzie są oferowane te łwietne krajowe akustyczne i tanie łwierki (drewno na topy)?
Myłlę o oficjalnej ofercie a nie tajnych kompletach, dla kolegi kolegi. Taki "łód ze sprusa dla kołalskiego".

W Polsce z tego co mi wiadomo nie ma nigdzie w sprzedaży taniego łwierka na topy, znajdziesz w firmach sprzedajęcych obłogi ale cięte różne drewienka ale łwierka nie ma. Najtaniej łwierk na MB z Hiszpanii w B klasie plus 30 Eur transport.

Nie spotkałem się z ofertę polskiego łwierka. Takiego drewna w Polsce chyba się nie uprawia i nie łcina. Większołę karpackich lasów górnoreglowych w Polsce została wytrzebiona z dobrego drewna pod koniec XIX wieku. Obecne lasy są dużym wysiłkiem wcięż przywracane do naturalnego stanu i niestety nie zapewniaję wystarczajęcej ilołci drewna na budowę większych instrumentów niż skrzypce. Zdarzaję się duże łwierki, na przykład największy polski łwierk na stokach Szyndzielni, jednak są to pojedyncze egzemplarze oraz cechuje je niestety szybki przyrost, a więc co za tym idzie, luęšłne usłojenie.

Kiedyś spotkałem się z ofertę łwierka istebniałskiego, ale uprawianego w Rumunii i tam łciętego.

Zawsze można z trzech/czterech pasków sklejaę top.