Twór schecteropodobny

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Sam powiem szczerze jestem bardzo ciekaw. Największy problem jaki przewiduje to malowanie bo niestety nie mam kompresora. I mam w zwięzku z tym niemały kłopot. Ale coś się poradzi :D
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Wczoraj niestety nie popracowałem przy gitarce bo dotarła do mnie rogacizna w postaci gnata
Obrazek
a tu już po obróbce cieplnej :lol:
Obrazek
W perspektywie kilka siodełek.
Pozdrawiam
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Ja w zasadzie dopiero obcięłem piłka do metalu główki stawowe i zagotowałem w garze ze 2 godziny. Szpik sam wyleciał ze łrodka a resztki mięsa to już oczyłciłem bez problemu. Teraz będę jeszcze gotowała z sodę oczyszczonę żeby wybielię tę kołę. A potem już zostaje dzielenie na kawałki i uformowanie elementów
Pozdrawiam
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Popik 10 ! A moze bys umiescil sprawozdanie z budowy tego Twojego CNC gdzies w narzedziach , tu na forum ? Z tlumaczeniem , jak , co i dlaczego .
Na pewno sa chetni do zobaczenia jak to pracuje , jak to sie robi i jak mozna uzyc to ustrojstwo w lutnictwie ?
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Mogę to zrobię oczywiłcie, ale to jak skołczę i zadziała :D
Jest tu dużo elementów niestety których sam się muszę uczyę jak np projektowanie w cad/cam - bo sama maszyna nie działa.
Szacuje że jestem w około 70% pracy
Jak ukołczę pokażę co potrafi i do czego można wykorzystaę
Pozdro
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Mam w domu takiego bęka 6 miesięcy, i cholibka bardzo absorbuje.
Nie bardzo jest czas na dłubanie, ale coś tam zrobiłem.
Wyprofilowana płyta wierzchnia od góry i od spodu i już przyklejona.
Wstępnie wycięłem również elfy, wykałczał będę od góry, i również wstępnie wycięta klapka pod poty.
Obrazek
Obrazek

Pozdr
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Wyprzedziłeł mnie w tym temacie i dobrze :D . Ja tez przymierzam się do Gibsona es 335 czyli hollow body, ale na razie jestem na etapie gromadzenia materiałów. Myłlę, że nie potrzebnie wyrzezałeł ten otwór na elektrykę, ponieważ spokojnie miełci się ona przez efy. No ale to Twój wybór. Jaki kęt przewidziałeł do osadzenia gryfu i jaki osprzęt przewidujesz na wierzchu? Pozdrawiam Ryszard.
via vita curva est
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Powiem Ci szczerze, że w tym modelu nie ma szansy wcisnęę potów przez elfy. A powodem jest rozmiar deski i żeby proporcje były dobre za tym "elfich otworów" (nie byłem pewien jak się to odmienia dla tego takie karkołomne okrełlenie :wink:).
Ta gitarka jest wzorowana co prawda na Schekterze, i przez to wymiar ma taki sam, zatem nie jest zbyt wielka, co innego Twój Gibolek.
Czytałem Twój wętek i widziałem, że się przymierzasz do 335-tki.
Ja teraz gromadzę materiały na akustyka i chciał bym zrobię jakiegół właśnie gibsona, ale jeszcze brak mi do tego sprzętu. Najpierw trzeba zrobię szlifierkę walcowę :D .
Co do kęta mocowana gryfu to pewnie będzie 3,5 stopnia, a elektronika to w zasadzie to co mam już w moim bajzlu. Będzie 2xH most TOM rolkowy, oczywiłcie kołciane siodełko.
Struny przez dechę.
Chciałem pułcię dookoła całołci binding z abalonu, ale się zastanawiam czy mnie na to staę :D
Szukam jakiegoł ładnego i tałszego rozwięzania.
Pozdro
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Binding możesz zrobię z PCV pochodzęcego z korytka do i instalacji elektrycznych, takie białe, różniste. :? Można dobraę do własnych potrzeb odpowiedni profil i odcinajęc paski brzeszczotem wykroię odpowiednię szerokołę. Ja tak będę robił, bo przecież to jest to samo tylko oryginał jest gotowej szerokołci. coś mnie z tymi efami kołujesz. Jakiej wielkołci będę te poty? No chyba , że efy są tylko dla zmylenia przeciwnika :wink: Pozdrawiam i czekam na kołcówkę. Ryszard
via vita curva est
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

No i dochodzimy do sedna sprawy.
Po co są te elfy, w moim wypadku to trochę sprawa estetyki, bo raz - pudło małe, dwa - grubołę płyt zbyt duża.
Grubołę spodniej płyty ma 7 mm, wierzchniej będzie około 6 tylko przy efach zjechałem do 3 żeby ładniej było.

Nie spodziewam się jakichł demonicznych efektów akustycznych bo jak wspomniałem jest to raczej małe pudło. Nie to co w Twoim Gibku.

A tak w włałciwie żeby było to odpowiednie hollow body powinno byę gabarytowo takie jak 335 i odpowiednia grubołę płyt, może nie taka jak w akustykach ale te 4 mm najwięcej. I powinno się to zmierzyę cytomierzem jak mniemam.
Bo zadaniem takiej konstrukcji jest wzbogacenie dęšłwięków przystawek elektrycznych odpowiednię komorę rezonansowę.

Moja konstrukcja to raczej semi hollow body, choę tez nie do kołca bo nie ma jednolitego kawałka między gryfem i mostem.

Pozdro
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Generalnie hollow body z angielskiego, to wydrężony korpus. Zatem wielkołę wydrężenia jest sprawę drężęcego. :D Zatem, czy będzie blok przez cały korpus, czy będzie niepełny nie ma znaczenia. Podstawa jest to, co chcemy osięgnęę i co tym sposobem się uzyskuje na bazie dotychczasowych dołwiadczeł. Topy i dna w es 335 są robione ze sklejki klon/topola/klon i wcale nie maja tych 4 mm, tylko więcej, a dodatkowo w częłci centralnej są podparte tak, że tworzę jakby jeden blok. Co do efów, to nie mów, że to jest tylko dekoracja :shock: . ten element kształtuje i nadaje charakter uzyskiwanemu brzmieniu. Wyobrażasz sobie skrzypce bez efów? Ale ciekawy jestem kołcowego efektu. Pozdrawiam , Ryszard :lol:
via vita curva est
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

No oczywiłcie nie mam tu zamiaru głosię herezji i mówię że elfy nie maja wpływu na brzmienie. Jak zwał taka zwał są to otwory rezonansowe.
I to co piszesz o nich jest generalnie prawdę. Ja się obawiam tylko, że w moim wypadku poprzez fakt iż płyta wierzchnia ma takę grubołę drgania które będę przez nię przechodziły nie będę tak (mocne, intensywne nie wiem jak nazwaę) jak to ma w prawdziwym pełnowymiarowym hollow body.
Takim które ma i włałciwy rozmiar i konstrukcję.
Bo dla mnie taka klasyczna konstrukcja hollow body to np. to:
Obrazek
Gdzie mamy mostek ruchomy i strunocięg, a najprawdopodobniej płyta wierzchnia i spodnia nie są łęczone a maja system wzmocnieł.
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Masz słusznołę, popełniłem błęd i przepraszam. Po prostu zasugerowałem się czymł innym i stęd taki rozrzut informacji :oops: . Oczywiłci chodziło mi o semi hollow. Podobnie do Twojej myłlę o kopii Rickenbackera chyba 425/ 430. A swoję droga, to ta gitara na zdjęciu przedstawia zacny statek. Pozdrawiam ,Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ