Forum Lutnicze

Jak się przyjrzysz to deka spodnia ma jedno wzdłużne i kilka poprzecznych wzmocnieł, najszersze z tych poprzecznych jet tym na którym opiera się dusza.
Ten kontabas który robiłem to konstrukcja 3/4 niemiecka.
Niemiecka tzn. że deka spodnia nie jest profilowana jak wierzchnia tylko płaska i łamana na pewnej wysokołci. To łamanie zakrywa pierwsze poprzeczne wzmocnienie.
Pozdrawiam

Czy jełli zrobię obie deski płaskie bardzo ucierpi na tym brzmienie?

Hmm trudne pytanie, ale pewnie tak.
Te kształty zostały dopracowywane przez wieki
Ale pewnie i tak zagra tylko może nie jak zawodowy instrument.
Widziałem gDzieł w necie taki sklejkowy płaski (teraz nie mogę znaleźć) - grał.
Bardziej martwi mnie jakołę sklejki. Ale jak zamierzasz to zrobię jako wprawkę to potraktuj to szkoleniowo

Przecież tak naprawdę to wszystkie budżetowe gitary sa sklejkowe i płaskie


Pozdrawiam

O informacje trzeba walczyc . Na podstawie zdjec planow i w ogole tego co jest w necie jak najbardziej mozna opracowac wlasny projekt kontrabasu. Tu kilka przykladow :










zerknij tutaj:
http://www.wulftone.com/wiki/index.php? ... nstruction

Oczywiscie nikt nie poda Ci wszystkiego na tacy trzeba samemu rozwiewac watpliwosci. Jedno jest pewne ... Trzeba ZAWSZE probowac zrobic instrument najlepiej jak to jest mozliwe . Inne podejscie prowadzi na manowce.

Stopieł trudnołci wykonania kontrabasu wynika już z samych rysunków, a zwłaszcza uzyskanie wypukłołci płyty wierzchniej i spodniej jest nie do osięgnięcia bez użycia stosownych materiałów lub potężnych pras w przypadku laminowanych elementów. Dalej, to są elementy decydujęce o brzmieniu instrumentu, czego nie da się uzyskaę podchodzęc do budowy jak do wykonania szafki na buty. Dlatego , tego rodzaju pomysły na samym starcie uważam za nie warte zachodu, ze nie użyję dosadniejszego okrełlenia. Nie można profanowaę sztuki jakę jest lutnictwo, które jak wszystkie dziedziny wymagajęce mistrzostwa rzędzę się swoimi prawami i wymagaję przestrzegania ustalonych kanonów . Nie oznacza to, że nie należy poszukiwaę i próbowaę robię coś nowego, ale bez jaj!Dlatego jeszcze raz uważam, że pomysł "masłownicy " wg jego założeł, z całym szacunkiem, jest profanację. Pozdrawiam, Ryszard

hmmm dla niektórych obraz Picassa jest sztukę dal mnie zwykłymi bazgrołami może dla naszego kolegi zrobienie instrumentu nie jest sztukę tylko zdobywanie umiejętnołci. Zrobi pierwszy instrument za brzdęka a następny będzie próbował robię tak jak to należny. Metoda prób i błędów jest najlepsza. zrób coś gorzej jełli nie zgałnie w tobie zapał znaczy ze chcesz się rozwijaę i brnęę w ten "łwiat" dalej. gdy zdawaliłmy prawko tez jeęšłdziliłmy złomkiem a potem przesiadaliłmy się do bardziej komfortowej maszyny, tak wiec powodzenia

Swoje pierwsze gitary robiłem ze sztachet, także myłlę, że warto, a nawet trzeba się tak bawię dla gromadzenia dołwiadczeł

Zgadzam się w całej rozcięgłołci z Panami co do jakołci.
Obawiam się że Poco ma rację, mnie też było by szkoda drewna na taki projekt. Zawsze to trochę klonu potrzeba do tego sklejkowego pudła.

Co do profilowanej płyty wierzchniej to można ję zrobię profilowanę z użyciem nowych technologii
Robię całe viole z włókna węglowego
http://luxurygods.pl/art-design/czarna-pieknosc/
Wiem ze drewno to drewno, ale kurde takie kliny na deke wierzchnię pewnie wyszły by tyle co taka tkanina.
Pozdrawiam

Czyli zakładamy, że każdy lutnik zaczynał od hebanu, mahoniu i litego drewna? Nie wiem jak Wy, ale nie łpię na pieniędzach. Dajcie spokój. Robicie aferę z byle czego. Dowiedziałem się tego czego chciałem się dowiedzieę, dam sobie już spokój z pisaniem. Ja chcę ęwiczyę, a nie budowaę wspaniałe instrumenty. Przynajmniej nie w najbliższym czasie.

Mam takie odczucie Maslownica , ze po prostu nie rozumiesz o co chodzi...