Strona 2 z 3
: 2011-08-26, 02:22
autor: poco
Tak napisałem w oparciu o zdjęcie (takie nakrętki z nacięciem krzyżowym stosuje się też do vintage) i Twój wczełniejszy opis (brak możliwołci wyjęcia pręta sugerował przeszkodę spowodowanę zakrzywieniem pręta), a jak jest w rzeczywistołci wyjdzie w praniu. Jak był nie patrzył, to plecy z tyłu. Duble action to to nie jest na pewno; może byę tak, że nakrętka z gwintem jest zamocowana w gryfie w okolicach deski i łruba się ordynarnie ukręciła, ale wtedy łatwo można ję wyjęę. Nie wiadomo /a może wiadomo?/ jaki typ trusa zastosowano w tym modelu. Chcesz się dowiedzieę, to zapodaj do producenta numer seryjny i może odpowiedzę. Pozdrawiam, Ryszard
: 2011-08-26, 08:20
autor: popik10
Mnie to na zdjęciu wyględa na double, nad długę nakrętkę jest pasek płaskownika po tym wnioskuję. Ew. może byę bez nakrętki z drugiej strony działajęc przez to jednostronnie.
Pozdrawiam
Rób Kombinat rób, czas zarobię na ten warstat

: 2011-08-26, 09:07
autor: Ardjan
Tutaj już z czystej ciekawołci zapytałem bo bez względu na rodzaj pręta i tak trzeba będzie go wymienię. Ale bardziej mi to wyględa na double bo po wyjęciu go mocno z gryfu (zdjecie jest bez blokady) widac (jak napisał popik) płaskownik jakby nad poziomem nakrętki wiec pewnie pręt jest rowno ze srodkiem nakretki, łruba chodzi w tuleji ktora widac na zdjeciu, pomijam juz sposob jego dzialania w tej gitarze gdzie wyraznie czuc punkt "zero" w ktorym to gryf czy tam pret jest prawie idealnie prosty. we 3 innych gitarach jakie mam w ktorych jest zastosowany typowy pret vintage, nakretka nie ma wyczuwalnego "srodka" polozonie gryfu bo chodzi ona z takę samę siła we wszystkich płaszczyznach gryfu, dlatego wydaje mi się ze u mnie jest zastosowany double.
Pręt w takim wypadku mogl sie obluzowac w swojej komorze, ew pęknęę w której z wysokosci a nie mozna go wyciagnac dlatego bo blokuje sie na frezie w glowce gryfu, jest dlugi i malo elastyczny wiec wyciagnac go mozna tylko tradycyjna metoda "rozpierduchy"
chociaż nie ukrywam ze zakladajac post mialem cichę nadzieje ze sa jakies patenty na to

kiedys w jakiejs publikacji czytalem o odklejeniu markera, rozwierceniu pod markerem podstrunnicy i tak po kolei podkladaniu pod pret kawalkow forniru:) ale jak widac z opisu dziwny to zabieg i na pewno nie trwały
producent nie odpisze na numer seryjny gdyz oni zajmuję się jedynie amerykanskimi produktami marki
: 2011-08-26, 09:34
autor: popik10
Chociaż po zastanowieniu dochodzę do wniosku że Poco ma chyba jednak rację. Double maił by gwinty na obu kołcach i działał na zasadzie rzymskiej łruby. Przez co nawet gdyby się zerwał w środku to nie mógł bys go wycięgnęę - ew. wykręcię ale nie wycięgnęę.
To prawdopodobnie jest taka konstrukcja:
http://guitarproject.pl/p/119/1529/pret ... nicze.html
Co nie zmienia faktu że podstrunnicę trzeba rwaę
Pozdrawiam
: 2011-08-26, 09:37
autor: Ardjan
z wyględu faktycznie najbardziej pasuje
: 2011-08-26, 11:12
autor: poco
Tak może byę , o ile nakrętka na pręcie jest tylko zatarta, a nie połęczona na trwałe, bo wtedy spodziewaę się należy gwintu z drugiej strony. Objawy jednak na to nie wskazuję, a podstrunnicę "trzeba rwaę" jak napisał popik.

Pozdrawiam, Ryszard
: 2011-08-26, 11:32
autor: Ardjan
no trzeba, pręta bokiem nie wycięgniemy

tak jak pisałem dalszy cięg to już tylko poględowo

: 2011-08-26, 14:27
autor: Ardjan
Dobra, po konsultacji z kilkoma lutnikami muszę stwierdzię, że sprzedaje to wiosełko.
Gitara marki BC Rich JR.V NTB
Sprzedaje bez mostka FR i przetwornika mostkowego.
W skład wchodzi przetwornik pod gryf BC Rich BDSM, klucze olejowe DieCast marki BC Rich, ramki przetworników, gałki potencjometrów i jeden potencjometr głołnołci CTS i przełęcznik trójpozycyjny
Korpus: mahoł
Gryf: Klon
Podstrunnica: Heban
Przód fornir będęšłnakładka z klonu falistego. Wyględa jak ok 1cm nakładka, tak to widaę przez frez od FR ale nie dam głowy ucięę, że to nie fornir.
Jak w temacie czałnięty pręt :/
Cena jakę proponuję to 600 zł
Niebawem rzucę fotki, ogólnie stan wiosełka nienaganny
Jełli chcecie się pobawię to zapraszam do kupna
: 2011-08-26, 15:09
autor: Ardjan
ok zaraz umieszczę w innym dziale, sorki.
: 2011-08-26, 18:39
autor: Zenek_Spawacz
Ja bym robil bez dwoch zdan . Podstrunnice bym wymienil na heban najwyzszej jakosci , podejrzewam , ze wioslo zagralo by po tej operacji lepiej.
Drewno uzyte na podstrunnice w oryginale jest trzeciogatunkowe , ale nie ma sie co dziwic. jest to ta "tania" seria B.C. Richa wiec gdzies musza zaistniec kompromisy...
: 2011-08-26, 18:41
autor: Ardjan
a podejmiesz się tego za kwotę nie przekraczajęcę wartołci używanej gitary?
ja tez bym robil, tylko kwestia jest taka ze nie mam zaplecza ani dostatecznej wiedzy w zakresie lakiernictwa zeby nie "spieprzyę" wykonczenia gitary
a lutnicy albo nie uważaję naprawy za sensownę albo cena tej naprawy przekracza koszt uzywki
seria tych Ryłków jest tania, ale kosztem tak jak mowisz pewnie podstrunnicy, na pewno mostu i przetwornikow, dlatego te elementy zostaly wymienione
: 2011-08-26, 18:54
autor: Ardjan
hehehe

: 2011-08-26, 19:55
autor: poco
Kombinat. Bierz robotę , a ja Ci pomogę przeskoczyę problemy. Jesteł na tyle dobry, że nie ma bata, a chłopak będzie miał super wiosło.Pozdrawiam, Ryszard