Strona 2 z 3
: 2012-01-11, 20:00
autor: Zenek_Spawacz
Ale wstyd ... Nie mam facebooka...

: 2012-01-11, 23:02
autor: intaro
wstyd Zenku wstyd... he he he
ale wierze że jakbył miał to był mi kliknęł "lubię to"
pozdrawiam
: 2012-01-11, 23:17
autor: intaro
OlseNN pisze:
Dodałem. W zamian poproszę kiedyś o rozwianie pewnych wętpliwołci na temat fornirowania, ok? :P
Oczywiłcie! Napisz mi na priva co Cię interesuje, pytania... może jakił artykulik sklecę na ten temat i wstawię na forum, może kogoł jeszcze to zainteresuje. Odpisze Ci albo dam Ci znaę gdzie znaleźć to co naskrobię

: 2012-01-11, 23:36
autor: Zenek_Spawacz
Intaro ! powoli bedziemy sklecac portal lutniczy wiec kazdy tego typu pomysl jest na wage zlota ... Napisz koniecznie ! Ja juz klece serie roznych artykulow ...
: 2012-01-12, 09:04
autor: OlseNN
intaro pisze:Oczywiłcie! Napisz mi na priva co Cię interesuje, pytania...
Dzięki.

Na razie fornirowaę nie będę, ale za czas jakił - na pewno. Wtedy wyłlę zapytanie.
: 2012-01-12, 11:47
autor: intaro
OlseNN pisze:
Dzięki.

Na razie fornirowaę nie będę, ale za czas jakił - na pewno. Wtedy wyłlę zapytanie.
No to nie zawracaj gitary he he he (żarcik oczywiłcie, pisz jakby co)

: 2012-08-14, 13:10
autor: Dominik
Chyba się zakochałem.... Piękna jest. Masz jakieł próbki?
: 2012-08-14, 16:47
autor: intaro
czełę, niestety nie mam próbek a gitara juz nie jest u mnie... nic sie nie da zrobię chyba. ale byę może kiedyś będzie ję można posłuchaę... dam znaę albo linka wstawie.
pozdrawiam
: 2012-08-14, 19:34
autor: palisander
A jednak ten zegar na desce...

To już druga chyba z tę ,, bliznę" jakże pięknę i dyskretnie podkrełlajęcę wyjętkowołę instrumentu. No i w tym momencie robi się już lutniczo, fachowo i fajnie... Aż przyjemnie popatrzeę i się zachwycię czymł takim. No... ale te vikinkingi w intarsjach też były niegdył fajne...

Trochę inaczej wyględały, ale z perspektywy czasu widaę niesamowity postęp w postrzeganiu formy, prostoty i designu. Piękny znak rozpoznawczy rękoDzieła i fachowca. Intaro życzę aby Twoje instrumenty swoim pięknem wyparły ze scen inne ,,deski" . Piękny instrument. Gratuluję i chylę czoła.
Pozdrawiam.
: 2012-08-14, 22:54
autor: jazzgott
Gratuluję piękny instrument. Pod intarsję wycinałeł zagłębienie frezarkę?
: 2012-09-05, 21:47
autor: intaro
Hm miło czytaę to co napisane powyżej w połcie kolegi Palisandra aczkolwiek nie postrzegam intarsji tego instrumentu jako jakiegoł postępu w postrzeganiu formy ani tym bardziej designu. Ot po prostu czasami mam "faze" na jakił obraz na korpusie a czasem na subtelniejszy wzór... Zobaczymy co czas przyniesie i co pojawi się na następnych sztukach... Tak między nami to faktycznie ta z zegarem podoba mi się bardziej niż poprzednie z obrazami i skoro Ty widzisz w tym postęp to tym bardziej jestem rad

Jedno jest pewne - chciałbym żeby następiło kiedyś to o czym piszesz, żeby moje instrumenty wyparły ze scen inne "deski"

no i oczywiłcie żeby intarsja była moim znakiem rozpoznawczym. Będę się starał, choę wiem że to jeszcze dłuuuuga droga... Dziękuję za dobre słowo.
A wybranie pod intarsje robiłem nożykami o różnych kształtach. Kontur nacięłem nożem z ostrzem szpiczastym a głębokołę uzyskałem przez wybieranie nożem z ostrzem prostym (jak dłutem).
pozdrawiam wszystkich i dziękuje
: 2012-09-05, 22:25
autor: Wasyl
musicie mi wybaczyę, naprawdę...
ale... czy to ma sąki w korpusie?
: 2012-09-06, 10:02
autor: palisander
Intaro... ja tylko chciałem powiedzieę z doświadczenia, że w zdobieniu instrumentów istnieje pewna cienka granica między prostę i ponadczasowę formę , a kiczem i wręcz i stylem lekko odpustowym. Czasem wystarczy piękno drewna i parę prostych detali żeby instrument cieszył oko w pozytywny sposób przez wiele lat.
Kiedyś ja robięc klasyka postanowiłem trochę zaszaleę...

hahahaha.... Jakieł płomienie na nakładce główki z fornirów w intarsji, rozeta też przekombinowana... No, a potem jak zaczęłem się temu przyględaę to myłlałem , że patrzę na jakił instrument z odpustu kupiony pod kołciołem w Pierdziszewie w gminie Pipidówa. Nic tylko było go jeszcze posmarowaę klejem i posypaę ,,tłuczonę bombkę choinkowę" Ile ja się napociłem żeby to wszytko od nowa zedrzeę w cholerę i w miejsce tej radosnej twórczołci zrobię coś normalnego ... Boże zachowaj !!! Od tej pory jestem ostrożny z takimi przekombinowanymi pomysłami.
Ale u Ciebie mimo sporego rozmiaru fajnie to wyględa i cieszy oko.
Pozdrawiam.
: 2012-09-06, 12:51
autor: poco
I w ten sposób usankcjonowane zostało powiedzenie, że nie jest ładne , co jest ładne, tylko to, co się komu podoba.
Pozdrawiam, Ryszard
: 2012-09-07, 13:41
autor: intaro
Wasyl pisze:musicie mi wybaczyę, naprawdę...
ale... czy to ma sąki w korpusie?
Tak TO ma dwa sąki na spodniej stronie korpusu... no cóż
