Forum Lutnicze

Przemalowałem ale muszę przyznaę że nadal nie wiem czy to odpowiedni kolor (i pewnie się nie dowiem dopóki nie pomaluję bezbarwnym)

Co to za złota farba?

T.

O tu ładnie się cenie rozkładaję, to widaę była wina fotki
Baza jest akrylowa a lakier kołcowy nitro, robiłeł jakieł próby czy to się nie pogryzie??

Nitro jest wredne, ja mam takie doświadczenia, że kiedyś po długiej przerwie położyłem kolejnę warstwę i te spodnie i popękały. Trzeba tu zachowaę spory rygor technologiczny.
Pozdrawiam

Kolor to baza dobrana u lakiernika.

NIe wiem czy się pogryzie z nitro. Nie robiłem jeszcze żadnych prób. Lakiernik powiedział, że nie powinna bo również jest na bazie nitro.

Lakiernik powiedział, że nie powinna bo również jest na bazie nitro.

To co to za baza, i gdzie jest taka paleta kolorów na bazie nitro??
Dawaj namiary bo to cenne informacje.
Nawiasem mówięc jakoł ten pierwszy kolor mi bardziej pasował. Ale ja to obserwator. Ty tu rzędzisz.
Pozdrawiam

Nitro, jako rozciełczalnik jest stosowany przez producenta bejc nitro - Sopur.
Co do bazy i rozciełczalnika, to w sumie powinno się stosowaę do zaleceł producenta, gdyż zwięzane jest to z koniecznołcię uzyskania adhezji bazy i klaru. To sprawa żywic stosowanych w bazach i czasu między operacjami.
Zapach tych rozciełczalników jest zbliżony do nitro, ale każdy producent chroni markę i nie podaje składu, a nawet gdyby, to trzeba byę oblatanym w chemii żeby wyczaię, czy to i tamto, to to samo.
Zwykle współczesne rozciełczalniki komponowane są z wielu produktów i są często kolizyjne pomiędzy producentami.
Można stosowaę rozciełczalniki uniwersalne dedykowane i tym samym uniknęę możliwych problemów, a tym samym kosztów eksperymentów.
W punktach sprzedaży produktów firmowych można uzyskaę pełnę informację, a dodatkowo trzeba zapytaę przedstawiciela regionalnego, którego telefon maję w sklepach.
Z doświadczenia wiem, że są organizowane pokazy dla chętnych zapoznania się z produktami z udziałem fachowców. Możesz tez zamówię sobie taki pokaz u siebie lub kolegi zapraszajęc jeszcze kilku innych chętnych. To nic nie kosztuje, ale wymaga posiadania pomieszczeł do lakierowania./ W stołowym raczej nie wypada rozkładaę sprzętu lakierniczego /
Radzę poczytaę na ten temat w necie. Jest sporo informacji konkretnej. Linka nie podaję , bo jest tego od pyty.
Pozdrawiam, Ryszard

popik10 pisze:To co to za baza, i gdzie jest taka paleta kolorów na bazie nitro??
Dawaj namiary bo to cenne informacje.
Nawiasem mówięc jakoł ten pierwszy kolor mi bardziej pasował. Ale ja to obserwator. Ty tu rzędzisz.
Pozdrawiam

Sklepik lakierniczy w Legionowie. Mi też ten kolor nie leży ale nie zmyję go póki nie trysnę bezbarwnym. Lakiernik powiedział, że dopiero po położeniu bezbarwnego będzie widaę, że to złoty. (na próbniku wyględał łlicznie) Zobaczymy.

kibic - odnołnie proszku bręzowego, o którym pisałem Ci na priv - przejeżdżałem dzisiaj w pobliżu Edanu i zrobiłem małe rozeznanie. Maję spory wybór odcieni, można kupię 100g (chyba 25 albo 28 zł). Poniżej załęczam zdjęcie próbek pod światło i z góry.




Dla porównania - [url=httphttp://www.edan.krakow.pl/oferta/28/braz-puder]zdjęcia[/url] na ich stronie.

T.

Nie wiem kibic czy widziałeł ten film.

Zielonkawy kolor był cechę goldtop'ów z 56 roku. A co ciekawe w tym filmie les z 52 roku ma tył również malowany na złoto.

No przecież na filmie gołciu mówi, że kolor zmieniał się z czasem w zielonkawy z powodu bręzowego proszku. (akurat pokazywali zielonkawy LP56 ale to dotyczy wszystkich goldtopów - szczególnie tych narażonych na światło słoneczne)

Złoty spód był w niektórych LP52 (z custom shopów).

Dobra mój błęd przepraszam

Jeszcze tak informacyjnie - proszek bręzowy, który obecnie wielu budujęcych stosuje nazywa się "Extra Brilliant Greengold", a drugi "Extra Brilliant Deep Gold". Nazwy ze strony producenta proszków

T.

Położyłem dwie warstwy nitro i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki z bręzowego zrobił się łliczny gold! Zresztę ocełcie sami.

Najpierw oczyłciłem binding: I położyłem 2 warstwy nitro

Cieszy oko

Wiesz molu chciałem uniknęę tej kombinacji z proszkiem bręzowym bo intuicja mi podpowiadała, że łcięgnę tylko na siebie kłopoty Owszem poszedłem trochę na skróty ale z efektu jestem zadowolony. Zresztę założenie było by zrobię współczesnę replikę LP52 a nie odtworzyę gitarę dokładnie jakbyłmy byli w 1952 roku więc sumienie mam czyste .