: 2014-05-05, 22:09
Ryszard - niby sprawa oczywista z wiertłami, a zwykle zapominam, że powinienem używaę wierteł do drewna... i jakoł cięgle sięgam po zwykłe.
Postępów nie za wiele, zaledwie kilka nowych dziur.
Wiercenie otworu pomiędzy wnękę przetwornika a wnękę elektroniki. Długie wiertło (chociaż nie musiało byę aż tak długie, bo do przewiercenia było ok 2-3 cm). Linijka na krawędzi wnęki przetwornika zabezpiecza drewno przed uszkodzeniem.

Otwór pod przewód uziemiajęcy mostek, wywiercony pomiędzy dziurę na trzpieł a komorę elektroniki. W podobny sposób jak powyżej.
Więcej zabawy miałem z otworem pod gniazdo jack. Ale to dlatego, że zachciało mi się kombinowaę. Zamiast od razu z ręki wiercię to wymyłliłem sobie, że obrócę stolik wiertarki o 90 stopni i będzie szybko, łatwo i w ogóle miód... akurat. Zanim skombinowałem klucz do łruby blokujęcej stolik.. zanim się okazało, że trochę za niska kolumna do tej operacji.. to wywierciłbym 10 otworów ręcznie. No i ostatecznie poszło z ręki...

T.
Postępów nie za wiele, zaledwie kilka nowych dziur.
Wiercenie otworu pomiędzy wnękę przetwornika a wnękę elektroniki. Długie wiertło (chociaż nie musiało byę aż tak długie, bo do przewiercenia było ok 2-3 cm). Linijka na krawędzi wnęki przetwornika zabezpiecza drewno przed uszkodzeniem.


Otwór pod przewód uziemiajęcy mostek, wywiercony pomiędzy dziurę na trzpieł a komorę elektroniki. W podobny sposób jak powyżej.

Więcej zabawy miałem z otworem pod gniazdo jack. Ale to dlatego, że zachciało mi się kombinowaę. Zamiast od razu z ręki wiercię to wymyłliłem sobie, że obrócę stolik wiertarki o 90 stopni i będzie szybko, łatwo i w ogóle miód... akurat. Zanim skombinowałem klucz do łruby blokujęcej stolik.. zanim się okazało, że trochę za niska kolumna do tej operacji.. to wywierciłbym 10 otworów ręcznie. No i ostatecznie poszło z ręki...


T.