Sią krąci, czyli pickupy

Tu można zareklamowaę swoje wyroby / pracownie / warsztaty / usługi.

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
nusior
Posty: 69
Rejestracja: 2013-10-28, 11:22
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: nusior »

Krzysiek "dzięki" za tego linka bo mnie to wrzuciło znowu w wir oględania i czytania youtubowych wypocin typów pokroju Scotta Groove'a :P coś jest fascynujęcego w słuchaniu głupot...
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Co wy gadacie jakie drewno ? jakie przystawki ? czemu nikt o strunach nie mówi , to one drgajęc graję , a instrument ma im tylko stworzyę warunki do pełnego wybrzmiewania , a tak na prawdę to powietrze gra ,dlatego trzeba wietrzyę żeby przekłamania nie było . A tak poważnie to niektórzy nie doceniaję strun . Myłlę że maję procentowo duży udział w dobroci brzmienia i mogę z przeciętnej gitary zrobię gitarę lepszę .

Ps: proponuje bana na tyDzieł za gadanie na forum lutniczym że drewno nie ma znaczenia ;-)
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Problem jest cały czas aktualny, nierozwięzany i wcięż ten sam;) Brak zrozumienia tematu - niektórzy mylę "nie ma znaczenia" z "dla mnie to nie ma znaczenia" i cały problem zamyka się w tym nieporozumieniu;)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: Jerzy S »

Andrzej pisze: A tak poważnie to niektórzy nie doceniaję strun . Myłlę że maję procentowo duży udział w dobroci brzmienia i mogę z przeciętnej gitary zrobię gitarę lepszę .
Prawda i mam na to dowód :)
Kiedyś miałem taka gitarkę T-Burton Jumbo za cenę 700zł, czegoś brakowało (oprócz kasy ;)) i w kołcu znajomy gitarzysta polecił mi nanoweby 80/20 i co? I się okazało, ze gitara brzmi i to nawet całkiem nieęšłle :) Póęšłniej dostała jeszcze mostek i siodełko grafitowe oraz markowe klucze i poszła w ludzi za sporo większe pieniędze po prawie siedmiu latach grania :) A trzeba pamiętaę, ze była ze sklejki.. Swoję droga na mojej stronie są nagrania właśnie na niej.
Uważam, ze każdy element gitary ma wpływ na jej brzmienie, jeden więcej inny mniej ale jednak. Najprostszy przykład to ciężarki do likwidowania wilków w smyczkowcach. Jest to malutki obciężnik (malutki w stosunku do wielkołci instrumentu) montowany pomiędzy podstawkiem a strunnikiem i w magiczny sposób likwiduje właśnie owego wilka :)
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Panowie, gitara jest instrumentem zbudowanym z drewna i można maskowaę brzmienie tego wspaniałego budulca do woli:( Można też na koniec wpięę gitarę w cyfrowy symulator brzmieł i powiedzieę, że się brzmi jak Brian May :) Tylko to wszystko jest od d. strony;) Ja rozumiem, że każdy się broni przed dobrym drewnem jak może i tworzy teorie godne babci gadania, wiadomo, to są koszty. Ale lutnictwo to nie zabawa w struganko czy szlifowanko tylko budowa instrumentu z drewna i ewentualne jego póęšłniejsze nagłołnienie (gitary z plastiku, węgla czy stalowe smoki pomijam z premedytację). Drewno ma swoje charakterystyczne częstołci własne i tłumienie i różne gatunki muszę brzmieę różnie, a potem odpowiednie przygotowanie drewna (sezonowanie, lakierowanie) dodaje kolejnych walorów - o tym wie każdy lutnik. Jak już gitara będzie zbudowana jak należy i z czego należy to tylko trzeba jej nie popsuę i wstawię takę elektronikę do nagłołnienia, żeby uwydatnię jej (gitary) walory. Droga odwrotna czyli bierzemy sztrucla i pakujemy w niego super elektronikę i struny za 120zł to jest jakił kosmos albo akt rozpaczy - mówię o kontekłcie lutnictwa, a nie abgrejdu wiosła przez jeszcze nie pracujęcego młoDziełca. Ja przynajmniej chcę tak myłleę, a wiem, że nie jestem odosobniony, a jak ktoł chce udowadniaę, że żaba ma sierłę wychodzię z założenia, że nie słychaę różnicy to po co przepłacaę - to jego wybór, ale moim zdaniem z lutnictwem to ma niewiele wspólnego;)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Nie masz poczucia humoru.
W tym urok instrumentów ,że na ich dęšłwięk składa się tak wiele czynników ,że nie sposób wymienię najsłabszego ogniwa i czasami zahacza to o magie . Jak inaczej wytłumaczyę że 1,5 kg drewna ,kołski ogon i cztery baranie kichy kosztuję 7 000 000 $
Ostatnio zmieniony 2014-12-19, 13:47 przez Andrzej, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Andrzej, akurat Twój post odebrałem jak należy - uwierz mi na słowo:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Wiem Piotr ,ja po prostu odpułciłem już na poczętku i się wygłupiam :) bo jak ktoł nie słyszy różnicy między klonem a mahoniem to co mu zrobię ? kłócię się nie będę , bardziej mi go szkoda , tak jak nie mam pretensji do daltonisty że nie widzi całej palety barw .
Dariush
Posty: 127
Rejestracja: 2013-05-07, 20:44
Lokalizacja: KrakĂłw
Kontakt:

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: Dariush »

Dobrym przykładem są wspomniane przez Pinia aktywne przetworniki. Czy gitara będzie z klonu, mahoniu czy z płyty wiórowej będzie tak samo i z tym nawet nie ma dyskusji, każdy to potwierdza. Struny swój udział w brzmieniu maję i to jest oczywista oczywistołę. Wystarczy choę raz założyę szlify, żeby nigdy więcej ich nie próbowaę (chyba że gra się jazz) :-)
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Dariusz,
trudna dyskusja. Wiem, że temat jest o pikapach, a nie gitarach i może tu jest problem? Kiedyś oględałem jak pani Ula Dudziak (chyba dobrze pamiętam) pokazywała takę fajnę elektronicznę skrzynkę, podłęczyła do niej mikrofon, spiewała, a z głołników było słychaę Beatlesów i to polifonicznie... wniosek? Struny głosowe i anatomia wokalisty plus umiejętnołci jej wykorzystania nie maję wpływu na dęšłwięk/barwę/ekspresję wokalisty scenicznego. Mniej więcej takie wnioski niektórzy gitarzyłci wycięgaję. Dajcie już luz z tymi pikapami aktywnymi, zaraz ktoł powie, że w układ pikapa można daę cyfrowy moduł symulujęcy barwę 1000032887765339393 różnych gitar i 3998978973847932774982739439879 wzmacniaczy.. więc drewno nie ma wpływu na dęšłwięk i barwę tego instrumntu, maję tylko pikapy z cyfrowym modułem i struny. Ja już kołczę, bo to bez sensu:( Ale tak swoję drogę - piękne pikapy robisz:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Pikapy prezentuję się naprawdę zacnie .
A pro po zabawy gitarę :) czego to ci Japołcy nie wymyłlę .
http://youtu.be/XDUUQ4Bpre0
Dariush
Posty: 127
Rejestracja: 2013-05-07, 20:44
Lokalizacja: KrakĂłw
Kontakt:

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: Dariush »

Piotrek, ja nigdzie nie neguję wpływu drewna. Przecież napisałem na wstępie tego drewnianego wętku, że absolutnie ma znaczenie, większe lub mniejsze. Przy graniu akustycznym ma pierwszorzędne. Pickup może mieę bardzo różne parametry, sam w sobie jest filtrem i chciałem tylko napisaę, że dobierajęc odpowiednio jego parametry i budowę, niejeden mógłby nie zgadnęę "jaka to gitara".

Darek (: A już myłlałem, że po prostu wyszło tak łrednio że nie ma o czym pisaę : - )
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: molu »

Darek.. prupki.. bez sampli temat jest ... wart ;)

T.
Dariush
Posty: 127
Rejestracja: 2013-05-07, 20:44
Lokalizacja: KrakĂłw
Kontakt:

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: Dariush »

Będzie w przyszłym roku konkretna prupka która coś może wyjałnię, szczególna "gitara" zostanie przygotowana.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Się kręci, czyli pickupy

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Już kołczęc temat wpływu drewna - ja cię Dariuszu drogi w życiu bym nie posądził o takie herezje, przecież to Ty tworzysz pikapy i musisz wiedzieę jak one graję w dobrym wiołle, a jak zagraję w paęšłdziochu. Jedna gitara da sustain, atak, alikwoty a inna coś tam zagra. Jasne, że pikap to filtr i dlatego trzeba go zrobię tak, żeby nie zabił za wiele, żeby nie zdławił mikrodynamiki gitary, żeby była góra pasma, blask dęšłwięku, który daje gitara zrobiona z dobrych materiałów i odpowiednio złożona:) Odpisałem tylko na Twój post o aktywnych przetwornikach, który miałem wrażenie, że coś miał potwierdzię w kwestii wpływu drewna na dęšłwięk gitary, no to napisałem, że odpowiednim układem można zmienię głos pani Uli w kilka głosów żuków, a my przecież nie o tym mówiliłmy:) I już nie bredzę więcej, masz łwietnę opinię i my wszyscy ję podtrzymujemy, jedni z doświadczenia, poprzez z zaufanie;)
pozdrowienia
Piotr
ODPOWIEDZ