
Sią krąci, czyli pickupy
Moderator: Jan
Re: Się kręci, czyli pickupy
Ehh 1-06-2012...
Można powiedzieę że trochę się nakręciłem.

Re: Się kręci, czyli pickupy
I z ręki prowadzisz przewód??
Myłlałem że to jakoł zautomatyzowane
Pozdrawiam

Myłlałem że to jakoł zautomatyzowane

Pozdrawiam
Re: Się kręci, czyli pickupy
to dobrze jak z ręki - wtedy się mówi, że to ręcznie nawijany pikap:) Pojnemnołę ponoę mniejsza.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Się kręci, czyli pickupy
Mam przy tej okazji pytanie techniczne, a mianowicie, czy ustalasz "fabrycznie" radius nabiegunników i czy istnieje możliwołę jego zmiany oraz drugie, jak to jest z tymi wkrętami widocznymi w humbach i nabiegunnikami stałymi.
Wg mnie wkręty umożliwiaję korektę odległołci struna-nabigunnik, gdyż inaczej po jaka nagłę niespodziewanę były by właśnie wkręty. Natomiast nabiegunniki walcowe powinny daę się "przecisnęę" w góre i w dół dla ustawienia radiusa.
W przypadku karkasu widocznego na zdjęciu wychodzi, że drut nawojowy jest układany bezpołrednio na wałkach nabiegunników, bez karkasu, a to wyklucza ruchy bez możliwołci uszkodzenia uzwojenia; nawet jeżeli jest zalane parafinę. Pewnie jakił papierek lub "cół" jest tam kładziony, ale go tutaj akurat nie widaę.
A jak z wkrętami?
Pytania może i głupie ale nie rozbierałem przetworników, bo nie było potrzeby, a z tymi nabiegunnikami, to odniosłem się do sprawy możliwołci regulacji pola magnetycznego bioręcego udział w przetwarzaniu drgał na napięcie indywidualnie dla strun instrumentu.
Seymour Duncan i pewnie inni stosuję nabiegunniki z zakołczeniami w kształcie tulejki lub 6-kęta, co jest ciekawe, albowiem inaczej kształtuje się pole magnetyczne na takich zakołczeniach. Jaki to ma wpływ na pracę, jeżeli jest Ci to wiadomym?
Pozdrawiam, Ryszard
Wg mnie wkręty umożliwiaję korektę odległołci struna-nabigunnik, gdyż inaczej po jaka nagłę niespodziewanę były by właśnie wkręty. Natomiast nabiegunniki walcowe powinny daę się "przecisnęę" w góre i w dół dla ustawienia radiusa.
W przypadku karkasu widocznego na zdjęciu wychodzi, że drut nawojowy jest układany bezpołrednio na wałkach nabiegunników, bez karkasu, a to wyklucza ruchy bez możliwołci uszkodzenia uzwojenia; nawet jeżeli jest zalane parafinę. Pewnie jakił papierek lub "cół" jest tam kładziony, ale go tutaj akurat nie widaę.
A jak z wkrętami?
Pytania może i głupie ale nie rozbierałem przetworników, bo nie było potrzeby, a z tymi nabiegunnikami, to odniosłem się do sprawy możliwołci regulacji pola magnetycznego bioręcego udział w przetwarzaniu drgał na napięcie indywidualnie dla strun instrumentu.
Seymour Duncan i pewnie inni stosuję nabiegunniki z zakołczeniami w kształcie tulejki lub 6-kęta, co jest ciekawe, albowiem inaczej kształtuje się pole magnetyczne na takich zakołczeniach. Jaki to ma wpływ na pracę, jeżeli jest Ci to wiadomym?
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Się kręci, czyli pickupy
To zdjęcie jest historyczne, tak powstał pierwszy pickup, potem była długa przerwa i poszukiwania lepszych materiałów. W zasadzie wtedy w ogóle nie było planu, żeby robię ich więcej. Jakił rok póęšłniej zaczęłem myłleę o nawijarce, ale od razu z automatycznym prowadzeniem drutu. Tak powstał "Murzyn 1"
Nie jest to CNC, więc pewna przypadkowołę ułożenia drutu pozostała, a zyskałem powtarzalnołę rezultatów, stały nacięg i ulgę dla oczu. Póęšłniej był Murzyn 2 a teraz powoli kołczę wersję 3. Powiem Wam, że jak się już łnię magnesy i transformatory, to nie ma odwrotu 
Jak robię singla, to zawsze izoluję drut od magnesów. Podobno stare pickupy padały właśnie od tego, że był bezpołrednio na magnesach, tak czytałem. Wydaje mi się, że w jakimł Fenderze z lat '70 jak naprawiałem, to była już tałma. Dodatkowo w każdym zawsze podłęczam magnesy do masy, w sposób zupełnie niewidoczny, więc wyględa na zwykłego singla.
Radiusy magnesów mogę robię różne, mam Alnico od .531" do .781" po Amerykancku, ale po różnych próbach wyszło na to, że robię na równo z pokrywkę, najwyżej D ciut podniesione. Przy graniu palcami struga się o wystajęce magnesy, więc takich nie robię (no chyba że ktoł chce replikę
)
Jełli chodzi o łruby w humbukcerach, to od razu muszę powiedzieę że na razie skupiłem się na jednych konkretnych i na nich robię wszystko. Nie sprawdzałem co by się zmieniło przy takich na imbus. Natomiast kupiłem na próbę łruby, ale całe grubołci ok 5mm, czyli takie jak te kołki na drugiej cewce. Będę musiał je przetestowaę.


Jak robię singla, to zawsze izoluję drut od magnesów. Podobno stare pickupy padały właśnie od tego, że był bezpołrednio na magnesach, tak czytałem. Wydaje mi się, że w jakimł Fenderze z lat '70 jak naprawiałem, to była już tałma. Dodatkowo w każdym zawsze podłęczam magnesy do masy, w sposób zupełnie niewidoczny, więc wyględa na zwykłego singla.
Radiusy magnesów mogę robię różne, mam Alnico od .531" do .781" po Amerykancku, ale po różnych próbach wyszło na to, że robię na równo z pokrywkę, najwyżej D ciut podniesione. Przy graniu palcami struga się o wystajęce magnesy, więc takich nie robię (no chyba że ktoł chce replikę

Jełli chodzi o łruby w humbukcerach, to od razu muszę powiedzieę że na razie skupiłem się na jednych konkretnych i na nich robię wszystko. Nie sprawdzałem co by się zmieniło przy takich na imbus. Natomiast kupiłem na próbę łruby, ale całe grubołci ok 5mm, czyli takie jak te kołki na drugiej cewce. Będę musiał je przetestowaę.
Re: Się kręci, czyli pickupy
Przetwornik, przetwornika, przetwornikiem przetwornikuje 

Re: Się kręci, czyli pickupy
Chciałbym zaktualizowaę listę humbuckerów gitarowych:
-Classic PAF w wersjach pod gryf 7.5k Alnico 2 oraz mostek 8.5k Alnico 5.
Dodatkowo można kombinowaę z magnesami, do dyspozycji są Alnico 2, 4, 5 lub 8.
https://dl.dropboxusercontent.com/u/100 ... k_open.mp3
-EightBucker - neck 13k Alnico 8, bridge 17.5k Alnico 8. Dołę zwarty w brzmieniu, jednak nie zamulony.
https://dl.dropboxusercontent.com/u/100 ... M_0206.mp3
https://dl.dropboxusercontent.com/u/100 ... M_0207.mp3
-Malachite - neck 12.8k Ceramiczny , bridge 15.8k Ceramiczny. Dużo basu i łrodka, dużo sygnału.
https://dl.dropboxusercontent.com/u/100 ... bridge.mp3
-Bright G. Vint - na razie tylko pod szyję, 10.3k. Jeszcze nie testowałem dokładnie pod mostkiem różnych kombinacji. Zupełnie inny od poprzednich, ponieważ zamiast sztabki magnesu pod spodem, ma 12 rdzeni Alnico 5 jak zwykły singiel, choę można też pokombinowaę z Alnico 2. Brzmi jak singiel, tylko taki gruby singiel. Próbek będę wkrótce.
Ogólnie wszystkie próbki to jeszcze taka trochę partyzantka (poza PAFem), nie potrafię się z tego racjonalnie wytłumaczyę, że po tak długim czasie nie mam wszystkiego nagranego, ani że wcięż nie ma strony, ni ma casu
Ale na wszystko przyjdzie pora.



-Classic PAF w wersjach pod gryf 7.5k Alnico 2 oraz mostek 8.5k Alnico 5.
Dodatkowo można kombinowaę z magnesami, do dyspozycji są Alnico 2, 4, 5 lub 8.
https://dl.dropboxusercontent.com/u/100 ... k_open.mp3
-EightBucker - neck 13k Alnico 8, bridge 17.5k Alnico 8. Dołę zwarty w brzmieniu, jednak nie zamulony.
https://dl.dropboxusercontent.com/u/100 ... M_0206.mp3
https://dl.dropboxusercontent.com/u/100 ... M_0207.mp3
-Malachite - neck 12.8k Ceramiczny , bridge 15.8k Ceramiczny. Dużo basu i łrodka, dużo sygnału.
https://dl.dropboxusercontent.com/u/100 ... bridge.mp3
-Bright G. Vint - na razie tylko pod szyję, 10.3k. Jeszcze nie testowałem dokładnie pod mostkiem różnych kombinacji. Zupełnie inny od poprzednich, ponieważ zamiast sztabki magnesu pod spodem, ma 12 rdzeni Alnico 5 jak zwykły singiel, choę można też pokombinowaę z Alnico 2. Brzmi jak singiel, tylko taki gruby singiel. Próbek będę wkrótce.
Ogólnie wszystkie próbki to jeszcze taka trochę partyzantka (poza PAFem), nie potrafię się z tego racjonalnie wytłumaczyę, że po tak długim czasie nie mam wszystkiego nagranego, ani że wcięż nie ma strony, ni ma casu




Re: Się kręci, czyli pickupy
Wprowadziłem kilka modyfikacji w minihumbuckerach.
Od teraz wersja pod gryf: 9.7k, pod mostek jeszcze testuję.
Wersja pod gryf jest rewelacyjna, to coś pomiędzy P90 a zwykłym singlem. Dołę mocno, ale bez zamulenia. Uwielbiam brzmienie singli i ten ma coś takiego, że mógłbym go mieę w gitarze
Nazwa robocza HSB-2

Od teraz wersja pod gryf: 9.7k, pod mostek jeszcze testuję.
Wersja pod gryf jest rewelacyjna, to coś pomiędzy P90 a zwykłym singlem. Dołę mocno, ale bez zamulenia. Uwielbiam brzmienie singli i ten ma coś takiego, że mógłbym go mieę w gitarze

Nazwa robocza HSB-2


Re: Się kręci, czyli pickupy
Wprawdzie to taki trochę off, ale skoro mowa o przetwornikach, to nie sposób nie podzielię się znaleziskiem z sieci.
Ponieważ w tym temacie założonym przez Dariuscha jest najwięcej informacji różnych pozwoliłem sobie to wpakowaę właśnie tu, aby nie szukaę za wiele.
http://www.lollarguitars.com/mm5/merchant.mvc
Pozdrawiam, Ryszard.
PS Może przy okazji wyjasniło by się działanie i korzyłci tego wynalazku o nazwie horseshoe pickups - link steel guitars pickups. cena 600$
przewraca.
Ponieważ w tym temacie założonym przez Dariuscha jest najwięcej informacji różnych pozwoliłem sobie to wpakowaę właśnie tu, aby nie szukaę za wiele.


http://www.lollarguitars.com/mm5/merchant.mvc
Pozdrawiam, Ryszard.
PS Może przy okazji wyjasniło by się działanie i korzyłci tego wynalazku o nazwie horseshoe pickups - link steel guitars pickups. cena 600$

via vita curva est
Re: Się kręci, czyli pickupy
Co to za cena ??? Chyba ktoł upadł na głowę
Nigdy na takim nie grałem. Wydaje mi się że teoretycznie mógłby mniej szumieę i gdyby był dobrze naładowany magnes to sygnał może byę silny, pole magnetyczne nie ucieka w dół i na boki, tylko jest zamknięte praktycznie w obrębie strun.
Czy wspominałem że utworzyłem mini fanpage na fb ?
https://www.facebook.com/HathorPickups
Oczywiłcie prawie nie mam czasu żeby robię aktualizacje, tak samo jak tutaj...

Czy wspominałem że utworzyłem mini fanpage na fb ?
https://www.facebook.com/HathorPickups
Oczywiłcie prawie nie mam czasu żeby robię aktualizacje, tak samo jak tutaj...
Re: Się kręci, czyli pickupy
Taki tylko chwalebny wtręt zapodam. Otóż miałem właśnie niewętpliwę, jak się okazało, przyjemnołę ograę sobie jeden z Darkowych pickupów i jestem pod dużym wrażeniem. Piękne brzmienie i bardzo dobra jakołę wykonania. Od wczoraj polecam wszystkim
Odezwę się do Ciebie w sprawie kustomów do mojej budowanej gitary za parę miesięcy (jełli czas pozwoli).

Re: Się kręci, czyli pickupy
Witam po dłuższej przerwie 
Pracy jest co niemiara, wcale nie ubywa a wręcz przybywa. Chciałbym zaktualizowaę wętek, ponieważ pojawiło się kilka nowych rzeczy, które myłlę warto opisaę.
Jak widaę, dzieje się. Do rozpracowania na pewno na najbliższe miesięce zostały aktywy i różne ciekawostki do basu oraz inne eksperymenty
Mało się udzielam, większołę czasu to jednak praca.
1. Testowałem różne kombinacje singli pod gryf do Strata i jedna z nich przebiła wszystko inne. To singiel o parametrach 5,4k na odrobinę słabszych magnesach Alnico 2. Jednym zdaniem: tak powinien brzmieę Strat.

2. Wprowadziłem do oferty nowy typ pickupa, jest to klasyczny singiel do Jazzmastera. Można go zamówię u mnie z obudowę w dowolnym kolorze.



3. Jazzmaster jest również dostępny w wersji humbuckerowej. Specjalna obudowa, do której można włożyę praktycznie dowolny HB.

4. Nowy miniHB do Telecastera, tym razem pod gryf, zapakowany w oryginalnę puszkę, która nie zdradza zawartołci. Starałem się żeby brzmieniowo nie odbiegał bardzo od singla. Wiadomo, jest odrobinę mocniejszy i ma troszkę więcej łrodka jak to HB.

5. Nowy miniHB do Strata dedykowany w pozycję pod gryf. Planowałem zbudowaę miniHB, który brzmieniowo będzie maksymalnie zbliżony do singla - udało się
Będzie dostępny z dedykowanę obudowę w dowolnym kolorze.


6. P90 w rozmiarze zwykłego humbuckera. Może nie do kołca P90, ponieważ odrobinę zmodyfikowałem konstrukcję. Jeszcze jest w fazie testów i choę jest już ok, to chciałbym żeby miał dużę przewagę łrodka w brzmieniu. Ten będzie dostępny w puszce otwartej jak na zdjęciu lub pełnej z szełcioma małymi otworami tylko na nabiegunniki.



Pracy jest co niemiara, wcale nie ubywa a wręcz przybywa. Chciałbym zaktualizowaę wętek, ponieważ pojawiło się kilka nowych rzeczy, które myłlę warto opisaę.
Jak widaę, dzieje się. Do rozpracowania na pewno na najbliższe miesięce zostały aktywy i różne ciekawostki do basu oraz inne eksperymenty

1. Testowałem różne kombinacje singli pod gryf do Strata i jedna z nich przebiła wszystko inne. To singiel o parametrach 5,4k na odrobinę słabszych magnesach Alnico 2. Jednym zdaniem: tak powinien brzmieę Strat.

2. Wprowadziłem do oferty nowy typ pickupa, jest to klasyczny singiel do Jazzmastera. Można go zamówię u mnie z obudowę w dowolnym kolorze.



3. Jazzmaster jest również dostępny w wersji humbuckerowej. Specjalna obudowa, do której można włożyę praktycznie dowolny HB.

4. Nowy miniHB do Telecastera, tym razem pod gryf, zapakowany w oryginalnę puszkę, która nie zdradza zawartołci. Starałem się żeby brzmieniowo nie odbiegał bardzo od singla. Wiadomo, jest odrobinę mocniejszy i ma troszkę więcej łrodka jak to HB.

5. Nowy miniHB do Strata dedykowany w pozycję pod gryf. Planowałem zbudowaę miniHB, który brzmieniowo będzie maksymalnie zbliżony do singla - udało się



6. P90 w rozmiarze zwykłego humbuckera. Może nie do kołca P90, ponieważ odrobinę zmodyfikowałem konstrukcję. Jeszcze jest w fazie testów i choę jest już ok, to chciałbym żeby miał dużę przewagę łrodka w brzmieniu. Ten będzie dostępny w puszce otwartej jak na zdjęciu lub pełnej z szełcioma małymi otworami tylko na nabiegunniki.


Re: Się kręci, czyli pickupy
No to włałciwie pozostaje otworzyę małę fabryczkę i wchodzię mocno na rynek, czego Ci życzę z całego serducha.
Mam pytanie zwięzane z testami Czy testy polegaję jedynie na odsłuchu bezpołrednim, czy na analizach przebiegów oscyloskopowych + to pierwsze i co stosujesz jako "wzornik" brzmienia.
Skojarzyłem sobie bowiem to pytanie z badaniami rezonansem magnetycznym, gdzie opis jest po, ale wzorcem jest zdrowy organ daaaawno opisany i zbadany.
Jasne jest, że podobnie subiektywne będę zdania użytkowników, ale, żeby rozwiaę /utręcię spekulacje w rodzaju "prawd objawionych", nałożenie na wzorzec przebiegów z nowej wersji pozwoli naocznie wykazaę to, co uległo zmianie. I nie chodzi o to, by udowadniaę czy coś jest lepsze, czy gorsze, bo to nigdy nie jest obiektywne, ale aby pokazaę, gdzie są te zmiany. (na kolumnach Tonsilu np. Altus, w czasach PRL takie przebiegi były na tabliczkach znamionowych i takie diagramy dołęcza się do klasowych głołników oraz mikrofonów).
Jak dla mnie to było by full professional.
To może wyględaę na wtręt do tematu, ale nie jest, bo jest tylko w moim odczuciu , lub było by to dopełnieniem wspaniałej roboty, jaka robisz w tym niełatwym temacie. Pełny szacunek drogi kolego, a jak mawiaję w eleganckim łwiecie, chapeau bas.
Pozdrawiam, Ryszard
Mam pytanie zwięzane z testami Czy testy polegaję jedynie na odsłuchu bezpołrednim, czy na analizach przebiegów oscyloskopowych + to pierwsze i co stosujesz jako "wzornik" brzmienia.
Skojarzyłem sobie bowiem to pytanie z badaniami rezonansem magnetycznym, gdzie opis jest po, ale wzorcem jest zdrowy organ daaaawno opisany i zbadany.
Jasne jest, że podobnie subiektywne będę zdania użytkowników, ale, żeby rozwiaę /utręcię spekulacje w rodzaju "prawd objawionych", nałożenie na wzorzec przebiegów z nowej wersji pozwoli naocznie wykazaę to, co uległo zmianie. I nie chodzi o to, by udowadniaę czy coś jest lepsze, czy gorsze, bo to nigdy nie jest obiektywne, ale aby pokazaę, gdzie są te zmiany. (na kolumnach Tonsilu np. Altus, w czasach PRL takie przebiegi były na tabliczkach znamionowych i takie diagramy dołęcza się do klasowych głołników oraz mikrofonów).
Jak dla mnie to było by full professional.

To może wyględaę na wtręt do tematu, ale nie jest, bo jest tylko w moim odczuciu , lub było by to dopełnieniem wspaniałej roboty, jaka robisz w tym niełatwym temacie. Pełny szacunek drogi kolego, a jak mawiaję w eleganckim łwiecie, chapeau bas.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Się kręci, czyli pickupy
Myłlałem kiedyś o zrobieniu prostego przyrzędu do mierzenia pasma pickupów i w wolnej chwili zrobię. Teraz wszystko opiera się na odsłuchu i ewentualnych póęšłniejszych korektach. Włałciwie to nie stosuję wzorników brzmienia
Jak ogrywamy i jest ułmiech na twarzy, to wtedy oznacza że jest trafiony
Nie mniej jednak, to byłby bardzo fajny dodatek dla potencjalnie zainteresowanych zakupem. Kurczę, nie mam żyłki do biznesu, ale małymi krokami staram się zaistnieę. Najważniejsze że prawie 100% klientów jest zadowolonych i to bardzo cieszy, a poza tym uwielbiam to co robię 


