Forum Lutnicze

hm... im dłużej mam Pfeile tym bardziej tego żałuję... tępię się co raz szybciej i co raz bardziej szczerbię ;/

Lutnik.pl. Kolego, to są wyraęšłne wady obróbki cieplnej.
Jak masz dostęp do laboratorium metrologicznego lub tylko pomiarowego, gdzie maję twardołciomierz, to postaraj się zbadaę te dłuto/-a. To pewnie nie będzie zbyt drogi gips, a będziesz wiedział co jest grane.
Nie mówię o metalografii, ale ona by dała odpowiedęšł, jakiego rodzaju stal została użyta i jakie błędy popełniono w procesie obróbki cieplnej. A może jagodowymi elektrodami spawano i tak się porobiło. Potwierdzało by to zdanie, że produkt ma pochodzenie po żółtaczce. Nie sądzę bowiem, że Pfeil pozwolił by sobie na taka wpadkę, a i jeszcze jedno. Dłuta Pfeil (jeżeli to jest Pfeil)maję wieczystę gwarancję producenta, więc producent pewnie wymieni na wolne od wad.
Pozdrawiam, Ryszard

Pfeil to nie Pfeil, ponieważ już nie maję produkcji w szwajcarii tylko w chinach

Sprawdziłem te dłuta zdzimar pod względem ceny i są porównywalne do Pfeila, a niektóre nawet droższe niż Pfeil

To chyba przymierzac będę się do Zdzimara, tym bardziej ze mam już 3 tej firmy

I jak się sprawuję ?

2 mniejsze jak najbardziej ok, 3 leży wyszczerbione i czeka na regeneracje