no pewnie, że by się dało. Moczysz skórę i nacięgasz tak by ta częłę która cię interesuje była równo nacięgnięta ale z pewnym naddatkiem. Jak wyschnie to wycinasz dokładnie to co cię interesuje (dlatego musi byę naddatek) Obrabiasz krawędęšłpapierem łciernym i impregnujesz olejem lnianym - cieszysz oko vintageowym sprzętem.
Jeżeli chcesz mieę kolor na skórze a nie masz farb do skóry to możesz użyę bejcy do drewna, dajesz ję po wyschnięciu kształtu narożnika i jak wyschnie bejca to nacierasz olejem lnianym.
Jan pisze: 2020-10-21, 12:50
Zła technologia klejenia.
Byę może, robiłem to pierwszy raz na klej w sprayu. Zabójcze okazało się lakierowanie całołci.
No ale temat już zamknięty. Tweed w koszu. Parę złotych też.
No powiem Ci Piotrze 5e3 z głołnikiem alnico Jensena robi takę robotę, że ja nie chcę nic innego.
Tylko może jeszcze power brake
Kurcze. Drugi temat w którym to wyszło a nie powinno.
Nic nie poradzimy. Dla mnie to jest nieakceptowane, a Jankowi się podoba.bi tyle. Nie piszmy już o tym więcej. Proszę.
A czy takie narożniki można by uformowaę w próżni na kopycie?
Piotrek - oczywiłcie, że w próżni można ale jak zawsze - najpierw próba gdyż ja nigdy nie robiłem tak i nie wiem jaka wyjdzie spod worka próżniowego faktura. Nie wiem też jak z odprowadzeniem wilgoci bo normalnie skóra wysycha i zostaje kształt a tu będzie hermetycznie zamknięta więc jak wilgoę ma odparowaę.