Strona 3 z 6

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-10, 22:04
autor: slawekmod
Wtręcę swoje trzy grosze...
Trochę historii. Mojej modelarskej..
A więc, przez jakił czas byłem moderatorem na jednym z największych for modelarskicj w Polsce. Niestety, z pewnych względów zrezygnowałem. Postanowiłem założyę z byłymi moderatorami swoje czyli nasze. Niestety, większołę okazała się zbyt mało dojrzała a ich wiek wskazywał że powinno byę inaczej. Ja byłem za forum merytorycznym, oni za luęšłnym forum gdzie modelarstwo RC to tylko przygrywka. Założyłem więc swoje, merytorczne, bez polityki, bez maudzenia itp forum o modelarstwie i projektowaniu CAD. I po 10 latach mam a włałciwe mamy z kolegami administratorami 363 użytkowników z czego aktywnych jest może z 50. Pozornie umiera, liczba 360 utrzymuje się jako łrednia od kilku lat.
Ale co mamy w zamian? Merytoryczne, technicze forum w którym jest esencja tego co robimy i porjektujemy. I nie zależy nam na ilołci userów bo gdybyłmy nie usuwali "martwych dusz " to było by ponad 1000.
W/w forum to forum jakołciowe a nie ilołciowe. I myliłby się ten który by stwierdził że nikt o nas nie wie. Mamy użytkowników z Brazylii, Kazachstanu, Montevideo, USA, Australii, Niemiec itp. Nie piszę, ale czytaję. Przyszli po konkretnę wiedzę i ję maję w postach, merytorycznych postach. Forum żyje, koledzy robię modele, pokazuję warsztar a setki ludzi nawet nie zarejestrowanych czerpie z tego wiedzę. Znalazłem linki do swojego forum na różnych stronach modelarskich z całego łwiata.
A teraz o tym forum. Trafiłem szukajęc informacji o szlifie progów, poczytałem i postanowiłem się zarejestrowaę. Czy wniosłem coś twórczego do tego miejsca? Nie sądzę. Za to dużo wyniosłem. Nie mam FB i nie będę miał, nie będę się spowiadał ze swojego życia jakiemuł amerykałskiemu studencikowi.
To forum nie umrze, tak jak moje nie umarło a wróżnono mu to kilka lat temu.

A mój najdłuższy monolog to temat na elektrodzie :lol: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3469875.html

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 00:23
autor: PiotrCh
popik10 pisze: 2020-06-10, 22:03 To może ja....
Mydło powidło w odniesieniu do całej struktury naszego forum. Czyli w zasadzie trełci dotyczęcej wszystkich instrumentów. Inaczej niż to ma miejsce z w/w forum Delcampa.
Jestełmy mniej konserwatywni, cóż z tego? Gitara w dzisiejszych czasach jest różnorodna w swojej formie. Dlaczego termin "lutnictwo" miałoby bardziej dotyczyę jednych typów, a innych mniej? Z racji historii? Gitara klasyczna też kiedyś musiała się przebię. U nas jest szeroko, czy to ęšłle? Wypełniamy szersze spektrum technik lutniczych, jak dla mnie to działa na plus. Mydło powidło, groch z kapustę - to inaczej mówięc bałagan i pomieszanie z poplętaniem. Struktura, którę podtrzymujemy jest sensowna i prawidłowo poukładana. Gromadzimy wiedzę o narzędziach, materiałach, budowie różnorodnych konstrukcji, o sposobach nagłołnienia (wzmacniacze lampowe i kęcik Sławka czy mola - który zniknęł ostatnio). Potencjał jest ogromny. Nie ma chamstwa, bufonady czy wyłmiewania. Nie musimy mieę żadnych kompleksów. Może zabrzmi to dziwacznie, ale w takich USA każdy, kto cokolwiek umie zrobię - chwali się tym, pokazuje, a inni się nie łmieję tylko konkuruję - i to jest klucz do rozwoju. U nas jest przełwiadczenie takie, że jak pokażę - to ktoł podpatrzy. I mamy takie robienie do szuflady :/
Ważna kwestia, jestełmy forum piszęcym w języku polskim. To nas ogranicza. Fora anglojęzyczne z racji uniwersalnołci języka zawsze będę szerzej oddziaływaę.

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 01:49
autor: Jan
Dotarłem właśnie nad morze na długi weekend i czytam posty zaległe - forum jeszcze żyje 😁.
Kiedy znalazłem dwa lata temu to forum to byłem szczęłliwy jak małe dziecko, które dostało rewelacyjnę zabawkę. Forum jest zorganizowane i całkiem przejrzyste, wętki są merytoryczne w większołci i widaę dbałołę adminów o włałciwy poziom - to bardzo mi się spodobało od samego poczętku. Ja cenię sobie to, że forum nie jest masówkę ale też brakuje mi relacji z budów innych użytkowników. Zastanawiam się czasem czy nie przesadzam ze swoimi relacjami ale wydaje mi się, że obraz dobrze przemawia czasem lepiej niż słowa. Przepraszam, że tak nieskładnie ale parę dni będę miał tylko telefon do dyspozycji do pisania. Daleki byłbym od oceny czyjejkolwiek działalnołci na forum pod kętem przyswojenia lub nie jakiejł â??obowięzkowejâ?? wiedzy i zgadzam się z Ryszardem czasem ludzie nie wiedzę nawet o co zapytaę i bynajmniej nie wynika to z ignorancji. Każdy powinien odnaleęšłę własnę drogę a forum ma mu w tym pomóc a nie narzucaę jedynie słusznę drogę. Każdy ma inne zasoby, możliwołci, umiejętnołci, wiedzę i cele dlatego nie da się uniwersalnę radę wskazaę drogę do celu , to każdy musi zrobię sam na miarę swoich możliwołci.

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 06:45
autor: popik10
Dobrze, Ale zmiełmy tę nazwę proszę. Jacek w tej kwestii ma rację.

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 07:59
autor: Jan
Ja znalazłem to forum dzięki nazwie, istnieję inne fora o podobnych nazwach ale nie są ani w połowie tak merytoryczne. Szukanie problemów w nazwie mnie nie przekonuje. Porównywanie się do amerykałskich forów lub anglojęzycznych wydaje mi się całkiem bez sensu u nas lutnictwo poza skrzypcami dopiero się rodzi i ma inne tradycje. I nie ma lepszego polskiego forum moim zdaniem , jeżeli jakiekolwiek forum może mieę w nazwie lutnicze to jest właśnie to forum - zobaczcie sobie jaki poziom jest na innych forach noszęcych lutnictwo w nazwie.

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 08:33
autor: Jacek A. R.
Tylko w kwestii merytorycznej: lutnictwo ma u nas przepiękne i bardzo długie tradycje historyczne - pamiętamy choęby o całej dynastii - 5 pokoleniach Grobliczów. A jełli o lutnictwo gitarowe chodzi to tylko przypominam już podawanę pozycję: Music in Chopin's Warsaw, Halina Goldberg, New York, Oxford University Press, 2008. Tamże ważne moim zdaniem informacje, podaję cały akapit

...â?łHowever, it was the production of plucked instruments, mainly the fashionable guitar, that sustained the industry in the first part of the nineteenth century. In the beginning of the century, when only the most affluent homes had a piano, the metal-stringed English guitar was the most popular instrument, found in almost every cultured household. After 1808, the larger and differently stringed Spanish guitar came to be preferred for accompaniment, but only for men; women continued to use the light, elegant English instrument. During the second quarter of the century, the two kinds of guitar continued to coexist, assuming discernibly different functions: The quiet tones, lower tuning and lush chords of the Spanish guitar accompany singing and satisfactorily support the human voice; the English guitar plays more substantial pieces.

Among the string instrument builders, the best guitar makers were Jan Baranowski and the Czech-born Antoni Weinert; Piotr Janicki was famous for bows comparable in quality to Parisian bows; but the best craftsman was Henryk Rudert I, a son and father of Warsaw's luthiers, who started his professional career in 1828. Rudert was a son of a mediocre Saxon instrument maker who settled in Warsaw before 1821. In addition to an apprenticeship in his father's shop, he studied the violin at the Conservatory with Józef Bielawski. He was also a good guitarist and violist, often participating in chamber performances in Warsaw's salons, and in the 1840s noted as a member of the National Theater's orchestra. Yet he deserves most to be remembered as a builder of beautifully crafted string instruments, carved or inlaid with wood, silver, and ivory, highly praised in Poland and abroad for their beautiful and rich tone. The gut strings for these instruments were also produced in Warsaw. A large portion of the market was supplied by Henryk Rudert's father, Johann Michael, and his other son, Johann Michael II, though the largest supplier was the Fiorendni factory.12 The Fiorentini strings (made of gut and later also silk) were of high quality, and their production was large enough to export to the Russian Empire...

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 09:09
autor: PiotrCh
Dobrze. Już odpuszczam.
Nie jestełmy lutnikami, nie mamy (w większołci) w drzewie genealogicznym lutników ze znanych szkół hiszpałskich, włoskich itp., nie mamy cięgłołci z dynastiami. Faktycznie nazwa Forum Lutnicze pasuje do nas jak do p. Zięby tytuł lekarza. To prawda. Myłlałem, że lutnictwo się trochę uwolniło od tych cechów i namaszczenia wszystkich łwiętych, pewnie jeszcze nie za naszego pokolenia.

Proponuję nazwy:

- Forum miłołników sztuki lutniczej
- Forum tematyki lutniczej
- Forum tematyki budowy instrumentów lutniczych

Macie koledzy inne propozycje, które was odetnę od okrełlenia "lutnik"? W misji naszego forum możemy wpisaę, że mile widziani są również lutnicy, więc nie zniechęcam do uczestnictwa kolegów, którzy w mojej opinii są "prawdziwymi" lutnikami, a dla mnie wzorami do nałladowania w materii budowy instrumentów..

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 09:44
autor: Jacek A. R.
Moim zdaniem nie chodzi o odcięcie się od okrełlenia "lutnik" ale o jasne przekazanie że kochamy lutnictwo, zajmujemy się nim na miarę naszych możliwołci i robimy co się da aby i nabieraę wiedzę i propagowaę/szerzyęĂ zainteresowanie tę wspaniałę dziedzinę rzemiosła artystycznego czyli sztuki użytkowej. Lutnictwem zał zajmujemy się po amatorsku czyli nie jest to ęšłródło utrzymania, generowania profitów finansowych a serdeczna i szczera pasja którę tym skwapliwiej staramy się podnosię na coraz wyższy poziom w ramach naszych możliwołci i indywidualnych potrzeb.

Widzę porównanie do publicystyki muzycznej ł.P. Jerzego Walldorfa - popularyzatora kultury muzycznej, autora takich ongiłĂ powszechnie znanych księżek jak "Sekrety Polihymnii", "Ciach go smykiem" wiele innych.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Waldorff
Te żartobliwie pisane pozycje włęcznie z licznymi felietonami więcej dobrego przysporzyły szerzeniu kultury muzycznej niżĂ wiele uczonych dysertacji muzykologicznych.

Możę "Forum miłołników sztuki lutniczej" ? chyba lepiej mniej zapowiedzieę i ewentualnie miło rozczarowaę że jest lepiej niżĂ nieobowięzujęca nazwa zapowiada, niżĂ od razu przyjęęĂ żełmy lutnicy i znawcy lutnictwa.

Myłlę że nigdy nie chodzi o uwolnienie się od cechów gdyż cechy są tylko jednę z wielu i dził nie najlepszę formę organizacji; chodzi o poziom fachowołci. A cięgłołęĂ z dynastiami - tożto w Poznaniu a więc na wycięgnięcie ręki działa Pan Benedykt Niewczyk - rodzinna pracownia lutnicza od 1885 roku !
http://pracownialutnicza.pl

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 09:51
autor: PiotrCh
Jacku, jakę widzisz szansą na zdobycie patronatu kogoł zacnego, kto mógłby nas objęę?
Może Arek mógłby jednak wrócię? Możemy poprosię Pana Kowalskiego?

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 10:16
autor: Jacek A. R.
- przepraszam, nie wiem kto to jest Pan Kowalski.

- Arka mogę zapytaę ale on ma tzw urwanie głowy z licznę Rodzinę a sami wiemy ile nam wszystkim namieszał COVID.

- Mam konkretny pomysł co do Bardzo Fajnej Osoby i jej znakomitego umocowania w instytucjach ale upraszam podaę mi na czym miałby patronat polegaę jakie były by obowięzki patrona.

Jak zawsze

Jacek A. R.

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 10:29
autor: PiotrCh
Jacku,
podałem osoby niegdył aktywne na forum właśnie dlatego, że nie widzę możliwołci wcięgnięcia osoby z zewnętrz, która miałaby dostaę dodatkowe obowięzki nie wiadomo do kołca w imię czego. Arek nie jest już forumowiczem. Jest lutnikiem, który pracuje na swoję pozycję i robi to łwietnie. Jest w odpowiednim i adekwatnym miejscu. Moim zamiarem nie jest wcięgnięcie go do szeregu "forumowiczów" bo to nie ta liga. Jak pisałem w kilku postach wyżej, jestem przekonany, że wróci tu jako on, a nie jako user i wówczas będzie nas wspierał z odpowiedniej pozycji. P. Kowalski z kolei jest łwietnym lutnikiem tworzęcym instrumenty smyczkowe. Ma swoję pracownię, istnieje również w przestrzeni internetowej. Był z nami przez pewien czas. Również mógłby kiedyś (o ile wyrazi takę chęę) objęę nas patronatem. Musimy tylko przemyłleę jak to zorganizowaę, żeby ci na odpowiedniej pozycji byli widoczni jako właśnie tacy. Przemyłlmy to na spokojnie. Mi też się marzy forum, które oprócz pierwszoelektrycznychogitarowych twórców zrzeszy prawdziwych miłołników sztuki lutniczej. Możemy też przemyłleę stworzenie częłci forum w j. angielskim, to nas otworzy szerzej na łwiat.

Dajmy sobie czas na przemyłlenie (mówię o moderatorach i aktywnych członkach) tych spraw dotyczęcych formuły forum. Przetrawmy jeszcze raz misję forum. Odpowiedzmy sobie na pytanie, jakim potrzebom powinniłmy wyjłę na przeciw i czego od siebie i innych oczekujemy.

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 10:49
autor: Jacek A. R.
OK, Piotrze, przyjmuję to co napisałeł do wiadomołci i nie kontynuuję tematu póki co; ja bym poszukiwał tylko i wyłęcznie Osoby spoza Forum z im wyższej ligi tym lepiej, osoby majęcej pasję społecznikowskę, szerzenia wiedzy i kultury muzycznej a więc i wiedzy o instrumentach, najlepiej osoby znanej zwięzanej serio z muzykę najlepiej majęcej stałe kontakty dydaktyczne z młodymi ludęšłmi - uczniami czy studentami. Wiele takich Osób poza własnę pracę zawodowę, artystycznę czy dydaktycznę w szkole czy na uczelni podejmuje się takich właśnie dzialał (np. patronowanie studenckim kołom zainteresował) bo jest to nieodłęczna częłę ich poględu na uprawianie wybranego zawodu. Tyle że jak już pytałem: na czym miała by polegaę rola patrona ? jakie by miał miec obowięzki ? a co mu można zaoferowaę - nie myłlę brołĂ Boże o pieniędzach ale czy forum jest w stanie zorganizowaę spotkania, warsztaty, prelekcje, choęby we współpracy z takim domniemanym patronem i szkołę z którę jest zwięzany ?

Jak zawsze

Jacek A. R.

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 12:34
autor: Jan
Czy ktoł z forumowicz ma kontakt z ludęšłmi będęšłkadrę AM w Poznaniu? Jak mówi Janek Pospieszalski w swoim programie- warto rozmawiaę 😀 Niezobowięzujęca rozmowa może przyniełę pomysły na które jeszcze nie wpadliłmy. Burza mózgów to dobre narzędzie dla narodzin pomysłów ale równie cenne może okazaę się spojrzenie kogoł z zewnętrz. Może ktoł ma osobę z tamtego łrodowiska i jest w stanie porozmawiaę i dowiedzieę się czy było by jakiekolwiek zainteresowanie współpracę. Każdę podróż trzeba zaczęę od pierwszego kroku.

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 12:39
autor: Jacek A. R.
Tak.

Re: "Forum już ledwo zipie"

: 2020-06-11, 13:06
autor: Waldzither9
Co do cięgot do forum angielskojęzycznego, to jaki problem dodaę w rogu flagę polskę i angielskę i utworzyę lustrzanę wersję forum po angielsku dostępnę po przełęczeniu? Oczywiłcie chwilę by to trwało...
Z drugiej strony jednak sądzę ,że otwarcie na którył z dużych języków słowiałskich dałoby większe przebicie i zagospodarowało niszę.
A co do ejsbuka to nie jest to żadna atrakcja a nawet utrudnienie.