Forum Lutnicze

Chciał bym spróbowaę teraz czegoś innego.

Piotrek, ja smaruje czym popadnie, szukam koloru, często szlifuję i od nowa. ęšłĽadko podoba mi się kolor pojedynczej bejcy, nawet bręzowej. Wolę bręz wymieszany z trzech bręzów itp. Mam sporo bejc włoskich do rozpuszczania w spirytusie i kręcę. Lubię też bręz z nadmanganianu potasu, w połęczeniu z herbatę i kurkumę. Nie ma tu chyba przepisu, każde drewno wymaga pokręcenia barwami, bo na jednym wyjdzie ładnie, a na drugim ten sam barwnik wyjdzie sinopapuciałcie. Eksperymentuj, najlepiej na odpadach. Sam wiesz.

popik10 pisze: 2020-11-03, 09:52 Chciał bym spróbowaę teraz czegoś innego.

To zaproł sąsiadkę

Mnie nadmanganian też się podoba tylko trzeba dopracowaę proporcje.

Wy piszecie o barwniku. A ja chcę zrobię grain filler barwięcy. To nie to samo. Zależy mi na wypełnieniu i podbiciu porów ciemniejszym kolorem. Chciałem zobaczyę jak się pracuje z pastę.

Tylko grainfiller daje efekty przy porowatym materiale takim np jak Jesion. Na zamkniętych porach będzie słaby efekt więc przemyłl do jakiego drewna chcesz go użyę. Dla zamkniętych porów to nie będzie dobry wybór.

Ja nie używałem żadnych past. Te wodne od SM są jak dla mnie niepotrzebnie za drogie Może jakbym przerób miał większy... Póki co trzymam się pyłu pumeksowego bo działa dobrze. Pasty barwięce wydaję się szybszę technikę bo od razu i barwię i zatykaję, ale trzeba kolor utrafię konkretny, a jak pisałem - ja wolę ukręcaę kolor z kilku różnych bo mi się wydaje wówczas bogatszy. SM ma fajne gotowe kolory. Podobaję mi się te pigmenty liquid stain..tylko znowu cena..bo trzeba mieę kilka różnych. Zostaję przy włoskich bejcach spirytusowych po 6 zł/saszetkę.
Ps.: LP barwiłem włoskimi + stewmakowym vintage amber.

https://m.youtube.com/watch?v=rfAU0K0Ej-w
Znalazłem taki filmik na tubie. Swoję drogę akurat stoję przed wyborem sposobu wykołczenia jesionowego korpusu do strata. Zastanawiam się nad przetestowaniem takiego specyfiku. Wyględa na mniej pracochłonny niż pumeks.

A poprzednię jesionkę czym zatkałeł?
Ten specyfik, który podlinkowałeł to właśnie GF, o którym mówimy. W Polsce nie dostaniesz raczej więc koszty się mnożę.

Poprzedniego strata standardowo zatykałem pumeksem. W tym przypadku nie mogę się zdecydowaę czy będzie olej czy politura.

Ja stoję przed tym samym dylematem: lakier vs olej vs truoil vs szelak. Fajnie to maję ci, którzy wiedzę, że chcę mieę czarnę gitarę.

Ja tam nigdy zadnej gitary nie zatykałem. Tylko nitro rozciełczone i nitro. Wszystko ręcznie nakładane i szlifowane.

popik10 pisze: 2020-10-11, 09:49 A logo będzie Darkowe czy Twoje? Też dostałem taki wykołczony gryf, jest super.

Ooo.. ale szczęłciarze....

Piotrze. Jaki i skęd masz pumeks? Pytam o gradację.

Mój to jest pył pumeksowy typowy do politury. Kupiłem kilka lat temu w sklepie dla plastyków...nie pamiętam żadnych charakterystyk.

Piniu - szczęłciarze jak szczęłciarze - ja dostałem dobrze wykonanę surówkę do wykołczenia (wyprofilowanie ostateczne szyjki, oszlifowanie i ukształtowanie przejłę główka-szyjka-stopa, progi). I teraz spróbuj coś spieprzyę Był zobaczył co kolega Darek teraz wyczynia...szkoda, ze nie pokazuje :(

No właśnie szkoda. Mam nadzieję,ze się podzieli w kołcu.