Strona 3 z 5

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-01, 00:37
autor: Waldzither9
Kołki to po wyczyszczeniu będzie można ocenię ostatecznie, a struny z tego co piszesz wynika że nie są oryginalne, a przynajmniej częłę. Struny dobiera się wg grubołci te wszystkie cienkie będę stalowe, a grubsze z owijkę , a owijka ma róęšłne parametry dęšłwiękowe stalowa wg niektórych osób niezbyt dobrze brzmi, miedziana ładnie,ale szybko się starzeje i zmienia dęšłwięk, bręz fosforowy ma ładny dęšłwięki jest dosyę trwały, są też inne stopy, są inne substancje , np rdzeł stalowy i nylonowa owijka trzeba by posłuchaę przed zakupem.Oczywiłcie tych różnych rodzajów strun z owijkę się nie miesza.
W cytrach ponadto z tego co mnie poinformowano stosowane są struny ze stalowym rdzeniem i bręzowę owijkę pokrytę srebrem, co przedłuża trwałołę i daje ładny dęšłwięk, a przy okazji podbija cenę, ale są też struny cytr jako nylonowa owijka na stalowym rdzeniu, są też takie z innych materiałów...
Struny od pianina w większołci są za grube, a skrzypcowe za mało trwałe, no może poza E która jest ze stali.
Możesz porównaę grubołci aby wiedzieę które się nadaję.To czysta fizyka , nacięg w Newtonach lub kilogramach, grubołę struny w mm lub calach i otrzymujesz dęšłwięk w Herz'ach.
Ja używam strun firmy Olympia , kupowałem tanio zestawy, ale wtedy była promocja po prostu jak będziesz mieę grubołci to porównasz z tymi w zestawie gitarowym.
Jełli płyta jest pęknięta to konieczne będzie jej sklejenie, a to wymaga łcisków, kleju, podkładek i umiejętnołci.
To sklejanie mnie martwi, bo jest bardzo ważne, a nie było o nim mowy na samym poczętku. Cytra z pęknięciem to cytra uszkodzona i to uszkodzenie będzie się przypuszczalnie pogłębiaę.
Co do kołków to zakładam ,że wyjęte są tymi najgorszymi w całym instrumencie, jeden z nich wyględa na "znoszony" miejscami gwint wytarty, jełli się kręcił to widocznie reszta gwintu jeszcze funkcjonuje, myłlenie o wymianie jest jednak uzasadnione.
Na dzisiaj sytuacja wyględa tak, że to nie jest grajęca cytra w której wystarczy wymienię kilka kołków i kilka strun, ale to cytra w której trzeba skleię pudło (pęknięcie topu) pytanie czy przy tak płytkim pudle da się to zrobię zwykłymi łciskami i bez otwierania pudła, a od wewnętrz dokleię łatki łwierkowe w poprzek w miejscach sklejenia? Po sklejeniu, drugi temat to luęšłne kołki, cokolwiek by nie robię luęšłne czyli nie działajęce będzie trzeba wyjęę sprawdzię ich gwint i jak dobre to wbię z powrotem razem z lekkim uszczelnieniem wiórem lub papierem, a jak brak gwintu to wymienię.
Szkoda że o pęknięciu nie pisałał na wstępie. Ilołę czynnołci koniecznych do wykonania w porównaniu do pierwszej rozmowy zrobiła się większa, nie wiem czy kleiłał wczełniej instrumenty, jełli nie to albo się nauczysz, albo ktoł będzie musiał to zrobię za Ciebie, ale szczególnie w czasach pandemii ma to sens lokalnie, jednak koszt zleconej pracy i materiałów może przekroczyę wartołę cytry. Ewentualnie na tej "ęwiczebnej" cytrze możesz nauczyę się nowego hobby czyli naprawiania cytr.
W jednym z wczełniejszych linków amerykanin w pęknięcie topu wsunęł klinik z takiego samego drewna jak top i to razem z goręcym kejem kostnym, potem po wyschnięciu wyrównał nadmiar dłutem i zabarwił pod kolor i zamalował farbę do akustyków.
Klej kostny stygnie i więże w kilkanałcie sekund, trzeba to robię energicznie, ale jest na łwiecie wiele kobiet ,które sobie z tym radzę.Ewentualnie jest klej wolnowiężęcy titebond oryginal, ale z jakimł terminem przydatnołci.
Ja kilka razy sobie brzdęknęłem na cytrze i jeszcze żyję ;-) i widziałem jak ję naprawiano, ale sam nie naprawiałem.
Instrument jak inne pudłowe strunowce, różnica to tylko kołki jak w pianinie.
Jełli sama tego nie chcesz zrobię to musisz komuł zlecię i chyba najlepiej gDzieł gdzie można dojłę i sprawdzię jak się sprawy maję, koszty jednak mogę byę tym co przekroczy wartołę instrumentu. Najprawdopodobniej osobiłcie będziesz z tym walczyę.

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-01, 11:09
autor: popik10

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-01, 12:32
autor: PiotrCh
Widzę, że zależy Ci na tej cytrze.

Stare struny do wywalenia są raczej, zwłaszcza, że można kupię nowe (link od popik10).

Zdemontuj wszystkie kołki. Jak chcesz je potem montowaę w tej samej kolejnołci to Nawierdęšłw desce X otworów, ponumeruj je i wkładaj po kolei kołki według ustalonego klucza. To samo możesz zrobię z pozostałymi elementami. osprzętu.
Do odrdzewiania metali używam łrodka co się zwie Evaporust. Nie powoduje żadnych wżerów w metalu, a rdzę usuwa wyłmienicie. Ale sprawdęšłczy to co masz to na pewno rdza, bo taki rudy nalot może da się usunęę szczoteczkę do zębów i jakęł domowę miksturę. Po zakołczeniu odrdzewinia przetrzyj wszystko szmatkę z olejem wazelinowym - to zatrzyma dalszę korozję.

Skrzynkę drewnianę pooględaj dokładnie jak już będzie goła i wesoła, inaczej zawsze coś umknie. Oceł pęknięcia, czy są na przelot, czy potrzaskał tylko wierzchni fornir - jełli to sklejka.

Lakier możesz odłwieżyę szlifujęc go na mokro papierem o drobnej gradacji (800-1200 o dalej) ale koniecznie na twardym klocku i delikatnie, żeby nie narobię przecierek, tylko na klocku (twardym) nie z ręki. Na koniec, jak będzie gładko i równo, a pęknięcia naprawione, można pocięgnęę czymł, ale to piełł przyszłołci.

W czym chodzi ten gwint na kołkach stalowych? W drewnie? Czy są tam jakieł tuleje gwintowane?

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-01, 13:18
autor: Waldzither9
W każdej cytrze którę kupisz wczełniej lub póęšłniej pojawi się temat strun, kołków a pęknięcia też nie są wykluczone.
Przerabiasz temat dzisiaj, ale tak naprawdę podczas całego użytkowania instrumentu trzeba byę łwiadomym co się robi w razie pęknięcia struny lub nietrzymania/ wyrobienia kołka. Jakęł orientację teoretycznę już masz, a praktyczna przyjdzie z czasem w miarę ponoszonych kosztów i zakupów. Do nauki gry wystarczy prosty niedrogi instrument, a gdy już się gra i chce więcej, to warto zainwestowaę w instrument pasujęcy do ulubionego repertuaru i z ulubionym dęšłwiękiem.
Mnie się bardziej podobaję cytry koncertowe ze strojem Monachijskim, największe są cytry koncertowe harfowe-około 40 strun, (to jakieł 50x30cm) choę są też przypadki jeszcze większych. Ale tyle strun naraz mnie oniełmiela. ;-)

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-02, 10:44
autor: anna
Wczoraj nie miałam siły aby się tym zajęę. Dzisiaj zaczynam dalej działaę... .
Andrzeju, Piotrze dziękuję za porady, to wszystko jest dla mnie cenne, każda wskazówka. :-)
popik10 również dziękuję, ja jeszcze znalazłam ten sklep https://www.thomann.de/pl/romana_struny ... znych.html czyli struny są. Drogo, ale uzbiera się.... . Jakoł. Choę nadal zastanawiam się, czy coś z tej naprawy wyjdzie. :-/

Piotrze - czy mi zależy na tej cytrze? Zależy, nie zależy, bo wiadomo, że bym wolała zamówię u kogoł nowę, ale prawdopodobnie mnie nie staę, nawet nie wiem ile takie coś by kosztowało. Jednak skoro już mam tę starę, z tymi wadami, to nie będę jej wyrzucaę, ale faktycznie stanie się moję "ęwiczebnę" cytrę. Jak ję odratuję to dobrze, a jak nie.... :roll: to będę wiedzieę więcej o budowie cytr :->
Tak więc jestem w stanie otworzyę też pudło, nie będzie mi żal... . Tylko nie wiem jak się otwiera takie coś.
Co do gwintu, to chodzi bezpołrednio w drewnie. Nic tam nie widzę innego.

Andrzeju, a ja właśnie bardziej lubię te akordowe :-) zwłaszcza gitarowę wersję z pojedynczymi strunami.
Wiem, że to głupie pytanie pewnie, ale jaki jest strój Monachijski? Bo przy tych strunach w sklepach właśnie widziałam takie opisy. Monachijski i Wiedełski. Czułam się głupio, bo nie wiem :oops: :roll: :-? Wyczytałam, że strój Wiedełski ma 440 Hz, Paryski 435 Hz. Ale o Monachijskim nic nie mogę znaleźć.
Matko... ile ja nie wiem. Aż głupio.

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-02, 14:19
autor: Waldzither9
Cytra koncertowa w dobrych rękach brzmi dla mnie jak gitara hawajska :-)
https://www.youtube.com/embed/_DgYsQsEY ... autoplay=1
https://www.youtube.com/embed/rrBhEapCL ... autoplay=1
Cytra koncertowa wyględa mniej więcej tak
https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-mus ... ther/k0c74
https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anz ... 16-74-5923
a cytra koncertowa-harfowa wyględa tak http://karnasiewiczstudio.pl/pl-PL/konc ... ytrze.html
http://karnasiewiczstudio.pl/pl-PL/konc ... ytrze.html http://www.zither-tirol.at/Zither/docs/ ... achler.pdf
ale zwróę uwagę na ilołę strun stare cytry miały ich mniej, nowe maję kilka więcej .
Sę też różne wersje i warianty, taki znany producent to: https://www.zitherbau-wuensche.de/zithern.php
Strój monachijski i wiedełski rozpisany jest na samym dole tabeli ale przed przypisami
https://en.wikipedia.org/wiki/Stringed_ ... nt_tunings
oczywiłcie do mniejszej ilołci strun tylko częłę z tabelki ma zastosowanie.
Dęšłwięk łliczny, ale instrument łatwy do uszkodzenia (kołki) a struny baardzo drogie, dużo taniej wychodzi obsługa gitary, a i serwis na każdym rogu-gitary- a cytry trudno znaleźć.
Taki mały poradnik cytrowy: https://www.zither.us/advice.for.new.zitherists
generalnie wiele osób narzeka że struny (w koncertowej) są strasznie blisko siebie i trudno w nie trafię, potrzebne dobre oko i precyzyjna ręka, stosowanę pomocę jest używanie odmiennych kolorowo strun, np co 5 lub istotne dęšłwięki, tak czy inaczej sport dla upartych.
Menzura/scala cytry koncertowej wymaga objałnienia.
W mojej cytrze jest miejsce na 32 struny, 5 strun położonych nad podstrunnicę ma menzurę 41,5cm, a pozostałe 27 strun ma od 44 do 48cm.
Oczywiłcie umownie za menzurę instrumentu w obiegowym "podejłciu" uznaje się tę nad podstrunnicę.

Co do Akkordzither to te stare miały akordy durowe, a teraz są popularne takie z takim nacięgiem , że jak się akord zagra niżej to jest dur, a jak wyżej to mol (coś jakby dwie struny są tak rozcięgnięte, że albo grasz z tę jednę albo z drugę (akurat nie grałem na takiej ale czytałem opis). Wikipedia ma na ten temat też kilka informacji ale na niemieckich stronach lub angielskich.
W necie znalazłem takę dużę http://scholacantorum.eu/wp-content/upl ... G_0314.jpg
lub info https://www.jelonka.com/wirtuoz-gry-na- ... iela-34783
GDzieł czytałem że najpiękniejsze są stare koncertowe cytry, ale trzeba uważaę, bo wiele było odłwieżanych przez meblowców i np nasączali je nadmiernie olejem albo olejem mineralnym, lub kleili nieodpowiednimi klejami co powoduje że wyględaję łlicznie ale niekoniecznie da się na nich graę. Najlepiej osobiłcie weryfikowaę co się kupuje, no ale w dzisiejszych warunkach nie zawsze się da. Cytr wyprodukowano kiedyś olbrzymie ilołci, zanim wynaleziono radio ludzie grali na nich w knajpach, w domach, na spotkaniach, etc Dlatego wcięż ich jest dużo szczególnie w Niemczech.
Jak przeględałem oferty to w cenie nowych strun (400zł)często są całe grajęce cytry z całym zestawem strun, morał z tego taki ,że z ekonomicznego punktu widzenia lepiej nabyę sprawnę niż naprawię i ostrunowywaę innę uszkodzonę bez strun.
Swoję drogę ja zawsze jak naprawiam jakił instrument to jest wiele podejłę w naprawie i struny się zakłada kilka razy, co je trochę naraża na zniszczenie, dlatego dopiero jak skołczę to kupuję nowe, a w trakcie naprawy mam takie "ęwiczebne".
W ofertach starych cytr czasem widaę w futerale rolki/szpulki z różnymi grubołciami cienkiego drutu, aby w razie zerwania mieę natychmiast uzupełnienie, trzeba jeszcze umieę zawięzaę pętelkę i owijkę.
Jełli jednak jest tak jak opisywał Pan z amerykałskich stron który restauruje cytry które są/były używane przez członków rodziny ponad 100 lat , to koszt odnawiania i cena strun nie maja najmniejszego znaczenia, bo to kawałek duszy i tradycji.
ââââââââ
Co do samego grania to natrafiłem na http://www.peter-becker-cap.de/Beschrei ... zither.pdf
czyli istnieje jakił program albo programy do robienia rozpisek na cytrę, niestety nie wiem czy na każdę cytrę, czy są ograniczenia i jak działa, ale warto podpytaę grajęcych, może jest jakił darmowy?Gdyby działał pod linuksem to niewykluczone.

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-03, 10:37
autor: anna
:oops: :oops: :oops:
mhm, czyli z tym strojem chodzi o to jakie dęšłwięki mamy, a nie Hz 8-) ok... ale człowiek uczy się całe życie.

Tak, cytrę koncertowę widziałam w internecie. Nie wiem, jakoł bliższa jest mi ta akordowa. :-)
Akordy faktycznie są durowe, ale myłlę, że to nie problem, aby zmienię je na molowe - jełli potrzeba.
Co do tego, że są cytry w dobrym stanie, to właśnie ta, którę kupiłam miała taki opis, a zdjęcia zrobione były tak, że nic nie było złego na nich widaę prócz brakujęcych strun. Nie znałam się jeszcze wtedy w ogóle na tym, to zaufałam... . Teraz jak widzę coś to już pytam o wszystko i co? I... czasami ludzie milczę. Ostatnio zapytałam jednę panię na olx o cytrę (w idealnym stanie - z opisu; gdzie pani się martwiła aby ktoł osobiłcie odebrał itd.), aby pokazała dodatkowe zdjęcia (struny pod listwę itd. czy są jakieł pęknięcia, zwłaszcza przy kołkach, zardzewienia, itd). Pani już się nie odezwała. Brak kontaktu... :-? Także dopiero przy pytaniu wychodzi prawda, czy ktoł kłamie w ogłoszeniu, czy może się nie zna. Te ogłoszenia na 1szy rzut oka są ok, a póęšłniej coś w większołci wychodzi... .
Dlatego tak uparłam się na odnowienie tej starej, bo boję się w ciemno coś znowu kupię. Jełli ktoł nie chce przesłaę zdjęę to nie mogę przecież do każdej cytry jechaę pocięgiem przez pół kraju :-> aby się tylko dowiedzieę, że cytra jest np. nie do użytku. Dla mnie już sam fakt, że ktoł nie chce pokazaę zdjęę - jest zastanawiajęcy.

A wczoraj zdjęłam struny z częłci melodycznej, na resztę zabrakło mi czasu.
Zbadałam pudło, jest z drewna raczej, nie sklejki.
Martwię mnie te miejsca pod listwę (tam gdzie struny w drewnie "siedzę") są całe w rdzy. Co zrobię aby zapobiec rdzewieniu strun w tym miejscu? Daę jakęł podkładkę metalowę (zaokręglonę)? coś aby nie dotykały one bezpołrednio drewna.
A i jeszcze.... jak wyczyłcię te otwory po kołkach? Tam tyle tej rdzy/pyłu, nie wiem jak to usunęę (kołków jeszcze nie wycięgałam, dopiero na koniec będę to robię).

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-03, 11:51
autor: PiotrCh
Anna - posłuchaj uważnie.
My tu się pasjonujemy instrumentami - to prawda...ale dla nas najważniejszy jest aspekt pracy przy instrumencie (koncepcyjnej i tej ciężkiej fizycznej :) ).
Musisz się zdecydowaę na plan działania. Pomogę Ci:

1) Wariant 0 (minimum). Czyłcisz elementy, czyłcisz cytrę, zakładasz nowe struny i cieszysz się instrumentem.
2) Wariant 1. Czyłcisz elementy, naprawiasz pęknięcie(a), zakładasz struny i cieszysz się instrumentem.
3) Wariant 2. Szlifujesz cytrę do żywego drewna, naprawiasz ubytki, dopieszczasz skrzynkę na mydełko, kładziesz nowy lakier (politurę), wstawiasz wyczyszczone elementy, otwierasz szampana i cieszysz się z instrumentu - ale też z dobrze wykonanej roboty.

Pamiętaj, że kobiety też buduję instrumenty. Może i jestełcie płeę piękniejsza (na pewno ;) )ale nie słabsza! Jak się zdecydujesz to dasz radę. Ale tylko metodycznie, pomału, bez połpiechu:)

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-03, 13:00
autor: Waldzither9
Co do kołków to jełli ich jedynym problemem byłaby podatnołę na korozję (czyli gwinty byłyby OK) to nowe kołki są niklowane, a stare nic nie stoi na przeszkodzie aby też poniklowaę, choę to trochę chemii, lepiej w garażu lub warsztacie.
Link do metody jest w linku do Utube z 3 czerw 2019
http://forumlutnicze.pl/viewtopic.php?f ... cja#p43088

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-03, 13:29
autor: PiotrCh
Andrzeju, na prawdę myłlisz, że jest sens pokrywaę na nowo te kołki? Jak się je wyczyłci i zakonserwuje to nie będę rdzewiały. Ta cytra jest stara i widaę, że nie obchodzono się z nię jak z instrumentem...nie była konserwowana, trzymano ję jak jakił stary klamot w nieodpowiednich warunkach, najprawdopodobniej.

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-03, 15:03
autor: Waldzither9
Nie mam pojęcia o stanie kołków czy maja gwint czy nie, nie wiem jak po wyczyszczeniu będę wyględaę, samo ich pokrywanie niklem z powodu ich masy nie byłoby szybkie i łatwe. Gdyby jednak częłę kołków była nowa, a częłę stara to różnicę koloru trzeba by zniwelowaę. Generalnie drewno ma jakęł szczętkowę wilgoę w sobie, która przy duzych spadkach temperatur osiada w miejscu najbardziej schłodzonym czyli metalu, stęd rdza. Nawet na suchym nieogrzewanym strychu temperatury skaczę, poza tym pęknięcie topu to też dowód skoków wilgoci i/lub temperatury. Gdyby kupię z odzysku pianinowego sprawne kołki ale odrobinę większe to miałoby to sens, ale kołki pianinowe są zauważalnie większe i raczej trudno byłoby je upchnęę. Chyba że od jakiegoł starego pianina gdy uzywano mniejszych.Gdyby mieę ten "słeling" to możnaby sprawdzię na jednym otworze kołkowym czy to sie trzyma kupy czy fejk jakił.
Na Allegro ktoł czymł podobnym handlował nawet jest numer telefonu, gdyby ktoł zechciał zadzwonię do Pabianic to może się czegoś dowie czymaję w ofercie i jak wpływa na drewno i dęšłwięk , stężenie jest inne(zamiast 80 jest 99%, ale może to lepiej?) i zastosowanie (kosmetyczne). Rozpuszcza celulozę , tak podaje po niemiecku Wikpedia, a amazon w komentarzach podaje że łrodek powoduje w cięgu doby długotrwałe pęcznienie drewna.Taki tok rozumowania. Z charakterystyki łrodka chemicznego można wywnioskowaę, że w wyniku reakcji powstaje powierzchnia o włałciwołciach elastycznych, co ęšłle łwiadczy o włałciwołciach akustycznych.Bez osobistego przetestowania radzę nie stosowaę.Generalnie trzeba porównaę to amerykałskie z tym polskim.Ja nie zadzwonię bo mam inne plany, ale może ktoł będzie zainteresowany przetestowaniem metody .https://archiwum.allegro.pl/oferta/glik ... 37347.html
Z drugiej strony można metodę z uszczelnianiem wiórem lub papierem sprawdzię, ale jak byłby bardzo duży luz to może byę nieskuteczna, bo dęšłwięk się osłabi.

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-03, 15:48
autor: PiotrCh
Andrzeju...policz ile tu na forum ludzi zaczęło jakęł robotę i nigdy jej nie skołczyło. A potrzeba tak niewiele, żeby cieszyę się z dobrze wykonanej renowacji. Jak się nam Anna zagłębi w meandry metalurgii stosowanej, biotechnologii molekularnej i w teorii strojów wczesnołredniowiecznych - to zobaczymy tę cytrę, ale w archiwum i to w stanie nieruszonym.

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-03, 16:07
autor: Waldzither9
Masz rację, trzeba quick fix'a robię. Podstawowe czyszczenie kołków, czyszczenie cytry, zakładanie kołków z uszczelnianiem wiórami i rozumiem ,że tych kołków które są i strun tych które są sprawne plus ubytków (nie mam pojęcia o rozmiarówkach bo nic o tym nie było, no ale nie ja wymieniam). Czy zaklejaę pęknięcie tego nie wiem, i nie doradzę, ale tyle strun da taki nacięg, że pęknięcie może się pogłębię lub coś będzie rzęzię. Ale może nie. Ta wersja jest energiczna i tania, inne byłyby bardziej pracochłonne i skomplikowane. Gdyby nie działało to Anna będzie wiedziała jak drugi raz zrobię to samo i dojdzie tylko klejenie, albo ewentualnie rozklejanie, ale może lepiej wybraę rozwięzanie pandemiczneczyli podstawowe.
Co do strun oryginalnych do cytr i ich kosztu oraz jakołci się nie wypowiem bo nie testowałem, widzę tylko że są paskudnie drogie i jak znam życie lubię strzelaę, jak wszystkie inne. Co prawda gram na Waldzither, ale ten instrument to duża mandolina, czyli prawie gitara. Dlatego w sprawach których nie znam nie doradzę.Skoro zależy Ci na oryginalnym dżwięku cytry i nie lubisz dżwięku strun gitarowych, to wyboru nie ma ani półłrodków i sprawa jasna.
Gdybył chciała zedrzeę starę farbę to zastanów się co zamiast, czyli jaki kolor odcieł i jaka powłoka, bo lepiej zawsze mieę plan.Powłoka to pewnie będzie cieniutka politura, może z barwnikiem lub odcieniem, no bo co innego? Druga sprawa to budżet kasy i budżet czasu. Policz ile za co da jakę sumę, aby nie wchodzię w zbędne tematy i nie stanęę w pół drogi.
Wszystkiego nie przewidzisz, ale wiele można.

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-03, 19:37
autor: anna
O matko... to prawda, że nie mam zamiaru zagłębiaę się w "meandry metalurgii stosowanej, biotechnologii molekularnej (...)" ;-) :lol: :mrgreen: Nie.... Wybieram wariant czyszczenia lakieru i farby do gołej deski, bo wolę na nowo polakierowaę, a i czarny kolor zniknie, bo jakoł przytłacza. Czyszczenie kołków (przetestuję to z sodę oczyszczonę i octem) i wymiana strun na nowe, bo te są nie do użytku (pękaję tam gdzie była rdza, wszystkie...) Grubołci nie mierzyłam, bo będę się decydowaę na te struny w Niemczech raczej... skoro maję gotowe komplety i konkretnie do cytry... . Myłlę, że tak będzie lepiej.
A co do pęknięcia... no cóż. Najwyżej będę rozklejaę... . Jakoł :shock: . Najpierw kołki i reszta... .

Re: Cytra akordowa

: 2021-01-03, 20:02
autor: PiotrCh
Dobry wybór.
Pewnie narazisz się konserwatorom/kolekcjonerom co to wolę historyczne elementy choęby były w stanie agonalnym.
Nie martw się pęknięciem. Jak doczyłcisz wszystko to sama zobaczysz jak to wyględa. Zdemontuj wszystko co się da zdemontowaę. Jak będziesz szlifowaę lakier to pamiętaj - tylko papier przyklejony do drewnianego równego klocka. Wówczas masz szanse zachowaę płaszczyzny.