: 2012-02-08, 14:23
Co do połęczenia łrubowego nie ma kłopotu, gorzej było by skleię
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Zenek mam prołbę , mógłby napisaę jak w takich aluminiowych gryfach rozwięzano problem pręta regulacyjnego, czyżby w ogóle go tam nie było ? Szukałem w internecie ale nic nie znalazłem ( może żle szukamZenek_Spawacz pisze: Sam posiadam dwa instrumenty z gryfami aluminiowymi. Pierwsza to Kramer Stagemaster Custom , ktora mi ukradziono w roku 1993 w Niemczech , druga rowniez Kramer , tyle ze headless , model Duke. Teraz mam gdzies w zakamarkach jeszcze Aluminiowy gryf Vaccaro w stanie surowym i kiedys sklece z tych czesci bas. Moj pierwszy alu bas mial niesamowite brzmienie , w graniu kciukiem zabijal metalicznym brzmieniem , natomiast Kramer Duke to byl bardzo przecietny instrument. Doswiadczenia , ktore zrobilem z tymi gitarami pozwalaja mi stwierdzic ,ze aluminium nie bylo bezposrednio odpowiedzialne za to metaliczne brzmienie. Kluczowa role odgrywala konstrukcja glowki w ksztalcie widelek kamertonowych. Wioslo mialo lepszy rezonans , lepszy sustain i lepszy dzwiek wlasnie dzieki temu trikowi konstrukcyjnemu.
Stopy aluminium są różne tak jak i drewno nie traktujcie go tak bardzo jednolicie. Własciwołli moga się różnię drastycznie i to że te Kramery się wyginały zrobiło złę renome temu materiałowi. Technologia materiałów też poszła do przodu od tamtych lat i coś na co kiedyś kramer sobie nie mogł pozwolię przy produkcji jest ogolnie dostępne podobnie jak z włóknem węglowym i jego cenami. Zobaczcie dołę futurystyczne projekty gitar elektrycznych tego Pana gdzie używa aluminium z powodzeniem Rick Toone.Zenek_Spawacz pisze: Ten ksztalt glowki zapewnil instrumentom Kramera znakomity "funkowy" dzwiek co niestety nie obronilo tychze przed odejsciem w zapomnienie.
Aluminiowy teownik bez preta regulujacego wyginal sie a metalowy gryf "czul sie" zimny i nieprzyjazny w grze. Osobiscie mam duzy sentyment do tych basow ale to przeszlosc niestety.