Strona 23 z 58

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-07, 16:25
autor: poco
Swojego czasu był temat przyrzni do nacinania slotów podstrunnicy.
Po wykonaniu takowego ustrojstwa na bazie PMMA 10 mm , kawałka poziomicy, łrub gniazdowych, łożysk itd zrobiłem coś takiego. Nie pamiętam już czy prezentowałem ono, czy nie, więc prezentuję teraz.
łożyska maję za zadanie prowadzię piłę, a ich umiejscowienie, to wysokołę piły do przyrzni. Sę 4 zespoły po dwa łożyska. Dla estetyki kołce łrub zamknięte nakrętkami kołpakowymi.
Zespoły są regulowane w 3 osiach.
Teraz nie korzystam z tego, albowiem wyrzeęšłbiłem sobie piłę/pilarkę elektrycznę do nacinania progów.
Do budowy użyłem silnika komutatorowego od pralki automatycznej, kół pasowych wielorowkowych stosowanych w elektronarzędziach - tutaj black & decker-, paska do nich wg moich potrzeb, oprawy łożyskowej wykonanej z rury czarnej rozciętej i zespawanej do potrzebnej łrednicy (bez obróbki na tokarni, wałek typu pręt gwintowany (koła pasowe maję gwint do mocowania, stęd łruba); Narzędziem tnęcym są frezy tarczowe do metalu grubołci 0,5 i o,6 mm.
Konstrukcja obudowy z prowadnicami i stołem wykonana jest ze sklejki, prowadnic do mebli i płyty poliwęglanowej. To wszystko miałem pod rękę i w łmiesznych pieniędzach. Regulacja głębokołci nacięcia odbywa się poprzez uniesienie jednego boku obudowy - podstawa łęczy się z obudowa i stołem na zawiasach. Dla kasowania luzów "regulator" jest podparty sprężynę naciskowę.
Do tego listwy oporowe i wzmacniajęce dajęce się również ustawiaę przy kalibracji pilarki.
Podstrunnice - nacięcia- wychodzę super.
Trzeba zwrócię uwagę przy kalibracji na wręcz idealnę równoległołę prowadnic do płaszczyzny piłki (stęd potrzeba "regulowalnołci" wszystkich elementów; to są warunki domowe, a nie zakładu produkcyjnego.
Opory skrawania, pomimo dużej ilołci zębów, są niewielkie, frezy piłkowe są sztywne, drgał prawie nie ma, bo małe masy wirujęce.
Uruchamianie silnika przyciskiem nożnym, aby mieę obie ręce wolne do prowadzenia i trzymania detalu.
Koszty? Mnie oparło się o ok. 60 zł, nie liczęc czasu własnego.
Pozdrawiam, Ryszard

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-07, 17:07
autor: popik10
No i czego więcej potrzeba? ;-)
Gratulacje, wyględa porzędnie :-D

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-10, 22:37
autor: PiotrCh
A u mnie pomału klocki do ukulele powstaję:)
Tak - na jaworowych pleckach wyskoczyła mi parszka bręzowo zielona...typowa jędza przy jaworku. Ale - mi to nie przeszkadza specjalnie, nawet powiem, że lubię takie niespodzianki (póki nikt nie marudzi) :D
łwierk w takli mocno poskręcany, fajny efekt będzie pod lakierem.

A w tzw. między czasie dłubię sobie małe nożyki, tym razem mała ryba co w garłci siedzi cała. Ostry nożyk, fajnie w łapie siedzi.

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-13, 15:04
autor: popik10
A czemu ten łwierk wykopyrtnięty z jednej strony? Nie było stereo?

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-13, 15:44
autor: PiotrCh
No tak wyszło. Z drugiej strony było dużo mniej widoczne to poskręcanie, to było miejsce wyjłcia gałęzi. Ale to miejsce paskudne do obróbki było, masakra:)

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-14, 09:40
autor: popik10
U mię rodzi sie walcówka. Ale to tyle zależnołci mechanicznych że jeszcze potrwa.

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-14, 13:26
autor: PiotrCh
darek pisze:Długi i ciężki poród...
żółty stratocaster thin? ;)

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-14, 15:41
autor: popik10
Loża szyderców😖
I jak tu sie motywowaę i dzielię informacjami ? 😉

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-14, 20:16
autor: PiotrCh
No ja to się chyba tego strata nie doczekam - odpuszczamy? ;)
Piotr, ale orzechowy archtop będzie walcowany czy to dwa niezależne projekty?

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-17, 04:12
autor: popik10
Ale mnie punktujesz :(
Jakoł chyba jesieł przyszła, motywacji brak.

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-17, 07:50
autor: PiotrCh
nie no Piotr:) chodziło mi o to czy deki tej gitary będę tłoczone z lameli i dlatego spytałem czy najpierw walcarka musi powstaę:)
A kolega od żółtego stratocastera milczy;) Pewnie już struny struny nacięgnięte tylko nie chce pokazaę, tak?

Na forum spokój, ale taki nieprzyjemny, musimy popukaę do różnych wętków chyba;)

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-17, 09:12
autor: PiotrCh
A jest taki jeden co ma wszystko gotowe, projekt, materiał, poklejony korpus, gryf, bejcę żółtę, byndyng niebieski... tylko struny zapięę i cisza :)
Trzeba do Pinia zapukaę z lekkę uszczypliwołcię chyba ;) :D :D :D

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-20, 17:17
autor: popik10
U mnie to. O czym zresztę pisałem.
Obrazek

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-24, 15:50
autor: Piotrek_Violin
popik10 pisze:U mnie to. O czym zresztę pisałem.
Obrazek
Zapowiada się ładna zabawka, btw kiedyś na YT widziałem fajne rozwięzanie, mianowicie koleł miał wymienne na szybko walce, a na nich naklejone różnej gradacji papiery scierne.

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

: 2018-07-26, 17:26
autor: popik10
Jak każda z moich maszyn nie wiadomo czy zadziała do kołca. Się okaże. Jestem dobrej myłli póki co. Wałek z wymiennymi gradacjami papieru to droga sprawa. Da się zrobię tylko po co? Skoro 240 to aż nadto?