Miniszlifierka

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

Makowy pisze:Jełli chodzi o frezowanie np. pod markery, to jeszcze można sobie poradzię stosunkowo tanim, bo już za kilkadziesięt złotych, zestawem do cięcia płytek, takim o:
http://www.dremeleurope.com/pl/pl/zesta ... 230-ocs-p/
Dostałem coś takiego w komplecie ze szlifierkę - i odradzam zakup, szkoda pieniędzy. Przede wszystkim - nie nadaje się do pracy z małymi elementami, podstawa musi podpieraę się na dużej powierzchni żeby była stabilna. Regulacja głębokołci frezowania też nie powala, ostatnio chciałem coś robię i poległem bo frez maksymalnie wysunięty zagłębiał się na ok. 2 mm. Dlatego będę robił uchwyt wzorowany na tym z ostatniego linka jaki zamiełciłem.

Molu, zamiast normalnych nakrętek i motylkowych można zastosowaę nakrętki samokontrujęce. Owszem więcej zabawy z regulację bo trzeba wzięę klucz i nim kręcię, ale byle drgania im nie straszne.
popik10 pisze:Patrzę ja na te wasze wysiłki i się nadziwię nie mogę. A to planowanie deski, a to markery, a to wycięcie korpusu...
Proste cnc załatwia sprawę. Jełli potraficie zbudowaę gitarę to czemu nie cnc.
CNC nie zastępi frajdy jakę daje praca własnych ręk. Niezaprzeczalnie jest wygodniej, szybciej, mniej człowiek się spoci itd., ale gDzieł umyka 'magia' i emocjonalne połęczenie z tym co się tworzy. Chciałbym i mam nadzieję że znajdę na to czas, zrobię gitarę używajęc wyłęcznie narzędzi ręcznych, zamiast frezowania dłubanie dłutem itd. Zdaję sobie sprawę że z ekonomicznego punktu widzenia jest to bezsensowne, niesie za sobę dużo większe ryzyko skopania materiału, ale to bardzo kuszęce wyzwanie :-)
Osobiłcie robienie np. korpusu na CNC porównał bym do adopcji dziecka, w sumie efekt ten sam - mamy potomka, jednak adopcji nie towarzyszy przyjemnołę zwięzana z 'robieniem dzieci' ;-)
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Jak ktoł chce sprzedawaę gitary elektryczne to bez sensu jest nie mieę frezarki cnc. To nie zajmuje dużo miejsca a zastępię może kilka gratów, które to grzmoty dopiero kurczę przestrzeł w piwnicy;) A kto zabrania sobie w tym czasie strugaę dla siebie wiosełko albo pudełko? Można strugaę wtedy do woli, bo maszyna pracuje -jak pisze Piotrek. Nie ma sensu się przed tym bronię. Ja sobie wycinam deski z desek ręcznie, rozcinam 7mm boczki po długołci jeszcze na dwa - ręcznie i dobrze się przy tym bawię i odpoczywa mi głowa i myłli się porzędkuję, jak strugam. Ktoł inny może tak odpoczywaę przy frezowaniu (ręcznym) i cięciu tałmówkę czemu nie? Ale tak można tylko w ramach hobby - jak ktoł chce łwiadczyę usługi (Piniu) to niestety... ;) Na 10 zrobionych na CNC wystrugasz jednę ręcznie - może ktoł za te godziny i pot i odciski i ucięte palce zapłaci tobie, a jak nie, to będziesz miał dla siebie własnoręcznie wyciętę gitarę z własnoręcznie łciętego drzewa;)
pozdrowienia
Piotr
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

W pełni się zgadzam, jełli chcemy zarabiaę na naszych produktach to najważniejsze jest otrzymanie jak największej różnicy pomiędzy cenę przy sprzedaży, a kosztem produkcji. W tym przypadku automatyzacja procesu produkcyjnego idealnie się sprawdza, nie bez powodu obrabiarek sterowanych cyfrowo używa np. PRS, Gibson, Fender ...i rzesza chiłczyków ;-)
Dla hobbysty kwestie ekonomiczne nie maję aż takiego znaczenia.
Nie powiem, CNC chętnie bym przygarnęł bo przydało by się w kilku projektach niezwięzanych z lutnictwem, tak że kto wie, może za jakił czas..
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

Tanto pisze:Wersja jeszcze bardziej uproszczona http://forum.multitool.org/index.php/to ... #msg613368
Plan był taki żeby zrobię dził taki uchwyt i na szczęłcie zaczęłem od sprawdzenia jak gruba może byę blaszka przy frezarce. Niestety w przypadku miniszlifierki Graphite którę mam to około 1 mm, zdecydowanie za mało żeby uzyskaę stabilnę konstrukcję. Problemem jest plastikowa nakrętka w której gwint zaczyna się kilka mm od krawędzi, jełli wsadzimy pomiędzy nię a szlifierkę coś grubszego to gwint nie łapie :-(
Pozostaje konstrukcja ala Stewmac i zrobienie odpowiedniego gwintu.

Szukajęc informacji o gwincie trafiłem na coś takiego http://pokazywarka.pl/l6ieru/ Ta przejłciówka pozwala na mocowanie szlifierki do standardowego stojaka (oczywiłcie przy odpowiedniej łrednicy mocowana), tu są przykładowe wymiary http://forum.atnel.pl/_obrazki/o/690_ae ... 5233aa.JPG
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

Tanto pisze:Wersja jeszcze bardziej uproszczona http://forum.multitool.org/index.php/to ... #msg613368
Plan był taki żeby zrobię dził taki uchwyt i na szczęłcie zaczęłem od sprawdzenia jak gruba może byę blaszka przy frezarce. Niestety w przypadku miniszlifierki Graphite którę mam to około 1 mm, zdecydowanie za mało żeby uzyskaę stabilnę konstrukcję. Problemem jest plastikowa nakrętka w której gwint zaczyna się kilka mm od krawędzi, jełli wsadzimy pomiędzy nię a szlifierkę coś grubszego to gwint nie łapie :-(
Pozostaje konstrukcja ala Stewmac i zrobienie odpowiedniego gwintu.

Szukajęc informacji o gwincie trafiłem na coś takiego http://pokazywarka.pl/l6ieru/ i http://pokazywarka.pl/0cuzuu/ Jak widaę ta przejłciówka pozwala na mocowanie szlifierki do standardowego stojaka (oczywiłcie przy odpowiedniej łrednicy mocowana), tu są przykładowe wymiary http://forum.atnel.pl/_obrazki/o/690_ae ... 5233aa.JPG
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: poco »

Ten gwint w szlifierce podobnej do Dremelki (takę mam) oznaczyłem pomiarami jako 11/16" i 16 zwojów na cal. Z tabeli dla tego gwintu odczytałem , że łrednica otworu przed gwintowaniem wynosi 15,8-16,1 mm, a zewnętrzna łruby 17,1-17,4, skok 1,59 mm. http://www.arkus.poznan.pl/pliki/Identy ... wintow.pdf
Przy innych szlifierkach może się różnię.
Rozważałem także innę opcje wykonania uchwytu do dremelki i poddaję pod rozwagę.
Moja idea wykorzystuje system regulacji góra-dół i kontra jak w tej frezarce http://allegro.pl/frezarka-gornowrzecio ... 92263.html.
Rozwięzanie polega na wykorzystaniu elementów hydraulicznych takich jak stalowa mufa 2 1/2", korek 2 1/2". Gwint daje komfort precyzyjnego ustawienia.
Korek wiercimy, gwintujemy pod szlifierkę, usuwamy kołnierz i przedłużamy gwint zewnętrzny tak, aby cały korek przechodził przez mufę.
Mufę rozcinamy w jednym miejscy i robimy na tym rozcięciu zacisk blokujęcy korek po wkręceniu na stosowna głębokołę.(tak na wzór jak blokada siodełka w rowerze)
Do boków mufy spawamy nóżki i mocujemy je do dowolnej podstawy w dowolny sposób. Cały układ będzie super sztywny.
Niestety, bez tokarza się nie obejdzie. :-D
Albo inny sposób, to dwa profile z-g kwadratowe jeden w drugim i nie potrzeba mufy i korka.
Rozwięzał jest mnóstwo.
Pisałem o gotowych półfabrykatach, ale można zrobię z dowolnego materiału byle by była rura w rurze. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
Załączniki
Dremel uchwyt.xls
(17 KiB) Pobrany 197 razy
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Zaczęłem dzisiaj coś kombinowaę z tym statywem. Moja szlifierka nie jest wysokich lotów i po oględzinach stwierdziłem,że gwint który tam jest i nakrętka nie są na tyle dobre jakołciowo i na tyle długie,żeby mocowaę to w blaszce . Boję sie,ze mogłoby to nie utrzymaę szlifierki. Nie za bardzo też widzę zabawę z modelinę. Fajna sprawa z tym pierłcieniem wytoczonym, ale to musiałby ktoł wytoczyę. Zrobiłem więc obejmę na korpus, ale zastanawiam sie (i tu liczę na was) czy nie będzie to raz,że toporne a dwa to za wysoko. W tym układzie musiałbym mieę dłuższe i cięższe prowadnice itp itd... Poradęšłcie ci którzy to już macie bo może pcham się nie w tę stronę co trzeba.
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

Wysokołę prowadnic będzie spora i raczej nie kupisz takiej długiej łruby. Można to załatwię prętem gwintowanym, ale będę kombinacje ze sztywnym zamocowaniem tego w podstawie, można nakręcię i złapaę spawarkę nakrętkę, powstanie wtedy zakołczenie jak szełcioboczny łeb łruby. Można go wtedy schowaę w gnieęšłdzie w podstawie, a od góry docięgnęę nakrętkę. Element mocujęcy szlifierkę masz dołę gruby i nie powinno lataę na boki, dla pewnołci pomiędzy ten element a nakrętki można daę większe podkładki, powinno dodatkowo usztywnię.
Niestety żeby sprawdzię jak to będzie działaę musisz doprowadzię projekt do kołca i odrobinę tym popracowaę.

Kombinowałem z gwintownikiem M19x2 pod dremela i niestety zabawa koszmarnie droga jak na robienie małej ilołci uchwytów, kumaty tokarz chyba wyjdzie taniej.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Chyba że.... wpadłem przed chwila na to.. albo połwięcię przystawkę z wężem albo kupic druga i to co sie przykęca odcięę i wkleię jako gwint :D

eeee.. głupi pomysł... ale pójdę do wuja tokarza i zapytam czy by nie zrobił czasem..
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: poco »

Prowadnice, a raczej słupki zrób sobie z trzpieni starych amortyzatorów, łrednice są różniste, a tulejki prowadzęce można pomyłleę z łożysk łlizgowych rozruszników samochodowych.Przykład http://allegro.pl/tulejka-rozrusznika-b ... 29650.html
Rozcięte daję się zaciskaę.
Trzpieł amortyzatora ma już gotowy gwint na kołcu.
Regulację wysokołci najkorzystniej jest zrobię na gwincie M6, bo skok ma 1 mm, blokady na słupkach po regulacji korzystnie jest zrobię z mimołrodowych zapinek stosowanych w blokadach kierownic/siodeł rowerowych. http://holender.info/sztyce/556-zacisk- ... m8x60.html i tak to stosuje się http://holender.info/sztyce/546-zacisk- ... -qr16.html
Ja tu opisuję raczej układ podobny do frezarek górnowrzecionowych ze wszystkimi szykanami, ale można zrobię tylko na łrubach, tak jak koledzy wczełniej sugerowali. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Rysiu, ale ja nie pytałem jak to zrobię tylko o coś innego ;)
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: poco »

Ja patrzęc na Twoje zabiegi ze sklejkę takę opcję rozważałem. Pewnie się rozminęliłmy ze sposobem widzenia rozwięzania technicznego.Tak na marginesie to, w tym zacisku obejmy ze zdjęcia pasowała by ta szybko zaciskowa łruba "rowerowa". ;-)
To dotyczyło dłuższych prowadnic, czym się zasugerowałem.
Co do tej blachy dociskanej nakrętkę, to mogła by byę jako drugi punkt podparcia narzędzia będęc elementem połęczonym z blięšłniaczym detalem, który prezentujesz jako zaciłnięty na frezarce. Takie przedłużone prowadzenie i jednoczełnie usztywnienie całej konstrukcji. Drugi mój rysunek do Twojej koncepcji.
Pozdrawiam, Ryszard
Załączniki
Dremel uchwyt.xls
(25 KiB) Pobrany 234 razy
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Rysiu, ale mi nie chodzi naprawdę o to jak to usztywnię i zrobię, ale o to, czy po zastosowaniu takiej koncepcji nie będzie to za wielkie i toporne. W kołcu ma byę do inlay-u i małych frezował.
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Witam.
Raczej zwróciłbym się do Wuja ( o którym pisałeł ).
Na tokarce to 10 minut i gwint jest gotowy .
No chyba że Wuj ma takę jak ja - bez możliwołci robienia gwintów .
Im bliżej narzędzia ( freza ) złapiesz - tym krótsze ramię.
A przy takiej odległołci dużo nie trzeba i minimalny ruch spowoduje bubę.
Pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Miniszlifierka

Nieprzeczytany post autor: poco »

Generalnie ja się skłaniam do takiego rozwięzania jako kopiarki wszelkich elementów na gryfie i gitarze. https://www.youtube.com/watch?v=8PQlDAg971c lub https://www.youtube.com/watch?v=TYCubwavxfs
Mniej problemów niż z tę zabawkę, o której dywagujemy do bólu.
Te same elementy, tylko inaczej wykorzystane. Proste, jak konstrukcja cepa. Nie potrzeba tokarzy , frezerów i innej małci fachowców.
Przepraszam, ale na bazie tych filmów z YT proponuję jeszcze inne rozwięzanie tematu. https://www.youtube.com/watch?v=n7RdtzvLR_I
Jest trudniejsze, ale chodzi głównie o metodę wykonywania wgłębieł pod litery, cyfry tak, żeby potem pokrywały się na 98% :-D . To samo proponuje MacKenzie, tylko pewnie prołciej.

Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ