Re: Miniszlifierka
: 2015-01-10, 03:10
Dostałem coś takiego w komplecie ze szlifierkę - i odradzam zakup, szkoda pieniędzy. Przede wszystkim - nie nadaje się do pracy z małymi elementami, podstawa musi podpieraę się na dużej powierzchni żeby była stabilna. Regulacja głębokołci frezowania też nie powala, ostatnio chciałem coś robię i poległem bo frez maksymalnie wysunięty zagłębiał się na ok. 2 mm. Dlatego będę robił uchwyt wzorowany na tym z ostatniego linka jaki zamiełciłem.Makowy pisze:Jełli chodzi o frezowanie np. pod markery, to jeszcze można sobie poradzię stosunkowo tanim, bo już za kilkadziesięt złotych, zestawem do cięcia płytek, takim o:
http://www.dremeleurope.com/pl/pl/zesta ... 230-ocs-p/
Molu, zamiast normalnych nakrętek i motylkowych można zastosowaę nakrętki samokontrujęce. Owszem więcej zabawy z regulację bo trzeba wzięę klucz i nim kręcię, ale byle drgania im nie straszne.
CNC nie zastępi frajdy jakę daje praca własnych ręk. Niezaprzeczalnie jest wygodniej, szybciej, mniej człowiek się spoci itd., ale gDzieł umyka 'magia' i emocjonalne połęczenie z tym co się tworzy. Chciałbym i mam nadzieję że znajdę na to czas, zrobię gitarę używajęc wyłęcznie narzędzi ręcznych, zamiast frezowania dłubanie dłutem itd. Zdaję sobie sprawę że z ekonomicznego punktu widzenia jest to bezsensowne, niesie za sobę dużo większe ryzyko skopania materiału, ale to bardzo kuszęce wyzwaniepopik10 pisze:Patrzę ja na te wasze wysiłki i się nadziwię nie mogę. A to planowanie deski, a to markery, a to wycięcie korpusu...
Proste cnc załatwia sprawę. Jełli potraficie zbudowaę gitarę to czemu nie cnc.

Osobiłcie robienie np. korpusu na CNC porównał bym do adopcji dziecka, w sumie efekt ten sam - mamy potomka, jednak adopcji nie towarzyszy przyjemnołę zwięzana z 'robieniem dzieci'
